LEKTURY DECYDENTA
Sadystki w habitach
Jest to książka-reportaż o okropnych wynaturzeniach, do których przez lata dochodziło w Ośrodku Wychowawczym Sióstr św. Karola Boromeusza w Zabrzu. więcej...
Tytuł sugeruje, że jest to książka o słynnej rodzinie Kossaków. W rzeczywistości autorka koncentruje się na losach różnych pokoleń znanych kobiet z tej rodziny, choć jest też w książce tej nieco o panach Kossakach, wywodzących się w prostej linii od genialnego malarza, Juliusza.
Na pierwszy plan autorka wzięła córkę Tadeusza Kossaka, Zofię Kossak-Szczucką (Szatkowską), pisarkę katolicką, bardzo popularną już przed wojną. Potem, za dwie córki malarza Wojciecha Kossaka: pisarkę Magdalenę Samozwaniec i poetkę Marię Pawlikowską -Jasnorzewską, zwaną Lilką. Mężczyzną w tym zestawie jest syn Wojciecha, Jerzy, utracjusz i nieudacznik, udziałowiec licznych romansów choć też malarz, który dla podreperowania swego budżetu maluje „na akord” oraz podrabia obrazy swego słynnego ojca, by je potem drogo sprzedać.
Na uwagę zasługują zdjęcia członków rodziny Kossaków, ich losy w czasie Rewolucji Radzieckiej, kiedy stracili majątki, życie w niepodległej, odrodzonej Polsce przed wojną i w PRL.
W czasie okupacji Zofia Kossak działa w konspiracji, jest autorką nazwy „Żegota”, organizacji, która niesie pomoc Żydom. Więźniarka KL Auschwitz i „Pawiaka”. Skazana przez Niemców na śmierć, przeżyła. Dziś wiemy, a autorka o tym pisze, że Gestapo aresztowało ją na skutek donosu, który wyszedł z kręgów niechętnej wobec niej rodziny.
W książce jest sporo o działalności literackiej Zofii Kossak-Szczuckiej w Paxie, o jej relacjach z Bolesławem Piaseckim i kardynałem Stefanem Wyszyńskim, a także o stosunku władz PRL do pisarki w czasie jej pobytu emigracyjnego na Wyspach Brytyjskich, jak i po powrocie do Polski.
Podobnie, wiele miejsca w książce autorka poświęciła kuzynkom Zofii: poetce, Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej i pisarce, Magdalenie Samozwaniec. Ta ostatnia nie kryła swej niechęci do Zofii uważając, że powinna ona pomóc Magdalenie w oddłużeniu willi „Kossakówka” w Krakowie. Magdalena nie mogła zapomnieć, że jej ojciec, Wojciech, pomagał finansowo przez długie lata niezbyt udanemu bratu-bliźniakowi Tadeuszowi, ojcu Zofii i żądała rewanżu. Wybitny malarz miał wyrzuty sumienia z powodu śmierci syna Tadeusza, który utonął, ratując syna Wojciecha, Jerzego.
Koniec książki pomaga zrozumieć znaczenie jej podtytułu „Biały mazur”, którym kończono wystawne przyjęcia u Kossaków, organizowane dość często, mimo zapaści finansowej i nadchodzącego bankructwa.
Jacek Potocki
Joanna Jurgała-Jureczka. „Kossakowie. Biały mazur”. Wyd. „Zysk i S-ka”, Poznań 2018
BIBLIOTEKA DECYDENTA
Zbrodnie w okupowanym Lwowie
Bohaterem powieści jest nadinspektor policji Rafał Król, zwany „Królikiem”, główna postać z poprzedniej książki Janusza Majewskiego „Czarny mercedes”. więcej...