16 luty 2018
Psychologiczny kryminał
Już na początku jest trup kobiety z odciętą głową, znaleziony w mieszkaniu 45-letniego, bogatego szwedzkiego biznesmena, który nagle zniknął bez śladu, czyli wygląda to na początek typowego kryminału.
Ale zasadniczą treścią książki są serwowane w odcinkach, działania i portrety psychologiczne trzech osób, powiązanych ze sprawą: policjanta, prowadzącego śledztwo, behawiorystki, pomagającej policji w schwytaniu mordercy i młodej kobiety, uwikłanej w romans z wyżej wymienionym biznesmenem, który zniknął.
Policjant to w sile wieku, bezdecyzyjny facet, któremu się nie wiedzie w życiu osobistym. Behawiorystka to pani w średnim wieku, która ma początki demencji, a która przed laty miała romans z owym policjantem. Wreszcie młoda dziewczyna, Emma, uwikłana w romans z biznesmenem, szefem firmy, w której jest szeregową sprzedawczynią. Ta wygląda zupełnie normalnie, na tle pozostałej dwójki życiowych nieudaczników, choć dzieciństwo miała nienajlepsze. W szkole natomiast uwiódł ją nauczyciel zajęć technicznych.
Romans, widziany oczami Emmy, prezenty od biznesmena i tajemnica, otaczająca ich związek, o którym wiedzą tylko bezpośrednio weń uwikłani, czyli jedynie oni. Zupełnie, jak w życiu. Biznesman Jesper Orre nie przyszedł na zaręczynową kolację bez słowa wyjaśnienia. I od tego momentu Emma szuka Jespera. Ma problemy z jego odnalezieniem, podobnie, jak i policja, ale kobieta w końcu trafia na jego ślad. Jaki jest tego finał, trzeba przeczytać.
Prowadząc śledztwo w tej sprawie, policja odgrzebuje niewyjaśnioną sprawę sprzed lat: podobne pod względem metody zabójstwo młodego mężczyzny. Behawiorystka próbuje powiązać obie sprawy, a przede wszystkim sporządzić portret psychologiczny zabójców. I, rzeczywiście, te sprawy są powiązane, ale nie wypada tego ujawnić, tak jak i nie wypada podać na tacy rozwiązania zagadki, które autorka podaje prawie że w ostatniej chwili. Ujawnienie prawdy o mało co nie kończy się tragicznie dla behawiorystki.
Najprawdopodobniej czytelnik będzie zaskoczony, a nawet może być wstrząśnięty rozwiązaniem sprawy, chociaż pewne elementy powieści pozwalają domyślić się, kto jest sprawcą obu zabójstw; zwłaszcza pomaga w rozwiązaniu zagadki końcowa część powieści. Trzeba przyznać, że powieść jest bardzo inteligentnie skonstruowana.
Nasuwa się jednak pytanie, jak to możliwe, że znakomita i doskonale wyposażona szwedzka policja nie jest w stanie zlokalizować poszukiwanego przez nią, znanego zresztą człowieka, podczas gdy dokonuje tego osoba prywatna? Ale powieść jest świetna.
Jacek Potocki
Camilla Grebe. „Stąpając po cienkim lodzie”. Tłum. Elżbieta Ptaszyńska-Sadowska. Wydawnictwo „Sonia Draga”. Katowice 2017
LEKTURY DECYDENTA
Po Smoleńsku
W II tomie książki występują te same postaci, co w I tomie, ale akcja książki dotyczy sytuacji już po katastrofie pod Smoleńskiem. więcej...