DECYDENT SNOBUJĄCY
Dar jasnowidzenia
Godziwie jest być pomnikową postacią – jeśli za życia. A po śmierci? To tylko pamięć dla potomnych. więcej...
Tytuł książki nie obejmuje jej rzeczywistej, całej treści.
Wprawdzie „Gwiezdne wojny” były momentem przełomowym w życiu George’a Lucasa, ale nasz bohater przed tym hitem, czyli wcześniej, stworzył już słynne „Amerykańskie graffiti”, no i miał jakieś wcześniejsze życie, a nie tylko „potem”, jak sugeruje tytuł. I właśnie o tym wcześniejszym życiu w kalifornijskim Modesto jest sporo w książce, jak i o wymagającym i dość surowym, świetnie prosperującym ojcu-handlowcu.
Przyszły reżyser dorastał w atmosferze nakazów i zakazów oraz upajał się samochodami i komiksami, na których idei będzie później tworzył kasowe filmy. Potem były studia na Uniwersytecie Południowej Kalifornii w Los Angeles, gdzie nawiązał szereg przyjaźni z ludźmi, z którymi potem współpracował przy tworzeniu filmów. W czasie studiów poznawał różne warsztaty filmowe; wyrobił też w sobie manierę, że wszystko chciał robić sam. Już wtedy George stał się rozpoznawalny na uczelni.
Po studiach szukał zajęcia, podjął studia podyplomowe z reżyserii, tworzył filmy studenckie. Poznaje swą przyszłą żonę, Marcię Griffin, uzdolnioną montażystkę, która stanie się dla niego ogromnym autorytetem. Szybko zraził się do wielkich korporacji filmowych w Hollywood, choć zaprzyjaźnił się w filmowcami amerykańskimi, powiązanymi z renomowanymi studiami takimi choćby, jak Francis Ford Coppola czy Steven Spielberg.
W książce jest sporo rozważań o wielu amerykańskich filmowcach i ich dziełach. No i proces twórczy Lucasa – pokonywanie braku umiejętności pisania scenariuszy, korzystanie z najnowszej techniki, w tym komputerowej i cyfrowej, co w tamtych latach było swoistą rewolucją, wykorzystywanie bezgranicznej wizji i wyobraźni. Złość na wielkie studia, które wtrącały się do każdego elementu pracy Lucasa. Warto wiedzieć, jak na co dzień wyglądają stosunki: wielkie, światowej rangi studio filmowe i twórca. Tu nie ma sielanki, jest natomiast kasa i są ambicje.
Wreszcie nadchodzi sława po nakręceniu znakomitego filmu „Amerykańskie graffiti”, choć wcześniej wielkie studia wybrzydzały i stawiały kolejne bariery przy finansowaniu tego filmu Lucasa. Praca Lucasa z aktorami, którzy skarżyli się, że reżyser tak naprawdę, nigdy z nimi ani nie pracował, ani nigdy nimi nie kierował, choć z drugiej strony wielką wagę przywiązywał do najdrobniejszego szczegółu.
Wreszcie „Wojny gwiezdne”: wiele o przygotowaniach, doborze aktorów, finansowaniu, przebojach z wielkimi studiami. Lucas postanowił sfinansować film z własnych funduszy, zdobytych na „Amerykańskim graffiti”, choć częściowo okazały się one niewystarczające. W książce ujawnione zostały metody negocjacji z pazernymi studiami filmowymi, sposoby montowania ekipy filmu i praca nad bardzo ważną stroną filmu: nad efektami specjalnymi. I ta męka pisania scenariusza. Lucas był w tym słaby, ale nawet jak zlecił pisanie komuś innemu, potem nieustannie w ten proces pisania ingerował. Generalnie, chciał kontrolować wszystko. Interesujące rozważania na temat tworzenia kolejnych części sagi kosmicznej i tworzenia własnego studia filmowego.
Po tym cyklu Lucas już nie chce reżyserować, tylko chce być producentem. Spełnione to zostaje przy tworzeniu cyklu filmów o przygodach Indiany Jonesa.
Jak wiadomo, w życiu nie ma nic za darmo. Pełne oddanie się pracy oznacza zarwanie życia rodzinnego. Małżeństwo Lucasa się skończyło, po latach bliskich związków z uwielbianą przez Amerykanów piosenkarką, Lindą Ronstadt, Lucas w 2013 roku żeni się z Afroamerykanką, Mellody Hobson.
Jest to bardzo szczegółowa opowieść o życiu i twórczości kultowego reżysera filmowego, bardzo popularnego w naszym kraju.
Jacek Potocki
Brian Jay Jones „George Lucas. Gwiezdne wojny i reszta życia’. Tłum. Małgorzata Miłosz, Katarzyna Rosłan, Agnieszka Wyszogrodzka-Gaik. Wydawnictwo „Wielka Litera”, Warszawa 2016
Z KRONIKI BYWALCA
Maski Beaty Przedpełskiej
W galerii Audytorium Maximum Uniwersytetu Warszawskiego twa wystawa ponad 30. masek azjatyckich. więcej...