POLITYKA DECYDENTA
Werblan o sobie
Jest to wywiad-rzeka, udzielony przez Andrzeja Werblana znanemu dziennikarzowi, Robertowi Walenciakowi. więcej...
W podejrzanej okolicy
brną przez śniegi kolędnicy.
Dwaj pasterze szopkę niosą,
śmierć wywija dziarsko kosą.
Król już troszkę jest niemłody,
coś w dodatku mu do brody
przyczepiło się i gdy to
chciał odczepić, o kopyto
diabła potknął się i leży.
Turoń dalej truchtem bieży.
Gwiazdor w stanie jest upojnym,
marzą mu się gwiezdne wojny.
Anioł zaś na ciemną stronę
przeszedł, bo właśnie koronę
swoją tam zapodział król.
Wszyscy zapomnieli ról.
Śmierć chce kasę za swą kosę.
Turoń śpiewa cienkim głosem.
Diabeł tak się rozanielił,
że sam siebie nagle zdzielił
kijem po łbie za złe czyny.
Śmierć się śmieje bez przyczyny.
Turoń turla się po bruku.
Narobili mnóstwo huku.
Dobijają się do bramy
więc ich zaraz powitamy
i niech zbytnio nikt nie wnika
w trudne sprawy kolędnika.
Anita Jagodzińska
ANIOŁ, DIABEŁ, TUROŃ
Hej ho, hej ho, kolędować się szło
W podejrzanej okolicy brną przez śniegi kolędnicy. Dwaj pasterze szopkę niosą, śmierć wywija dziarsko kosą. więcej...