Pensje są tu bardzo niskie. Ogromna większość zarabia 900 zł, z tego na rękę otrzymują niespełna pięćset złotych. Na stałe zostają ci, co naprawdę kochają folklor. Starszym z rodzinami jest coraz ciężej i opuszczają „Mazowsze” przechodząc do lepiej płatnych zawodów. Stąd wolne miejsca dla młodego narybku. Chcę zaznaczyć, że w tym roku zmieniliśmy politykę kadrową – w miarę wolnych miejsc przyjmujemy młodzież do „Mazowsza” przez cały rok - mówi Włodzimierz Sandecki. więcej...
NIEUCZESANE REFLEKSJE
Krajobraz przed bitwą
Wiatrak przesłuchań, podejrzeń, doniesień, gadatliwości, prezentowania niegodziwości kręcił się w szalonym tempie. W międzyczasie były „niedźwiadki”, siarczyste pocałunki, pierwszy szereg na fetach - pisze Andrzej Will. więcej...