Był czwartek. Deszcz i jesiennie, choć już koniec drugiej dekady grudnia… Kupiłem „Rzeczpospolitą” , bo ten deszcz zagonił mnie do galerii Hermes w moim smętnym Skarżysku. Do galerii, w której ponad kwartał temu zlikwidowano… kawiarnię. Nie przynosiła spodziewanych zysków, choć ekspres był dobry, a kawa miała smak nektaru i była tania. Pewnie była zbyt tania? - pisze Andrzej Grabkowski. więcej...
DECYDENT SNOBUJĄCY
Francuska już nie pachnie
Idzie nowe, znika stare. więcej...