Established 1999

WYCZULONYM UCHEM

4 kwiecień 2013

Lapsusy-psikusy - 4.04

Nie będzie to traktat o poprawności języka ojczystego, bo mamy od tego autorytety w osobie profesorów Miodka czy Bralczyka. Będzie o językowych nieudolnościach.

 


Od zawsze bawią nas humory zeszytów szkolnych, w których roi się od uczniowskich wynalazków typu: Matejko malował pod Grunwaldem, Rubens malował bez ubrania, Grecy zrobili Trojan w konia, Makbet miał bardzo ciężki koniec, itp.


Śmieszą nas także „cudowne dzieci mikrofonu” czyli wpadki komentatorów sportowych, np. Włodek Smolarek krążył jak elektron wokół jądra Zbyszka Bońka, czy też putinizmy i buszyzmy albo inne „prezydencjałki”, nie wyłączając rodzimych, np.:


To najwyraźniej jest budżet – jest w nim mnóstwo liczb.     


Sądzę, że wszyscy się zgadzamy – przeszłość minęła.


Coraz więcej importu napływa do nas zza granicy.


Nie można mieć pretensji do Słońca, że kręci się wokół Ziemi.


Jest także rodzaj lapsusów parafialno-polonijnych, a poniżej kilka, nie tylko składniowych, przykładów z londyńskiego podwórka.


1.    Za tydzień Wielkanoc. Bardzo proszę wszystkie panie składać jajka w przedsionku


2.    Z tablicy ogłoszeń. Dzisiejszy temat: Czy wiesz, jak jest w piekle? Przyjdź i posłuchaj naszego organisty


3.    W czwartek o 16.00 wspólne lody. Panie dające mleko prosimy przyjść wcześniej


4.    W środę spotkanie żeńskiego kręgu literackiego. Pani Kowalska zaśpiewa „Połóż mnie do łóżeczka” razem z wikarym


5.    W podziemiu panie zrzuciły wszelkiego rodzaju ubrania. Można je oglądać w każdy piątek po południu


6.    Spotkanie grupy terapeutycznej pomagającej wzmocnić poczucie własnej wartości w środę wieczorem. Prosimy używać tylnych drzwi


7.    W każdą środę spotykają się młode mamy. Na te panie, które pragną do nich dołączyć, czekamy w zakrystii w czwartki wieczorem


Szeroką gamę wpadek  wynikających z  niechlujności  języka  słyszymy w telewizji, w której polityczna polszczyzna nabrała cech karykatury, a oto przykłady: Naszemu kraju trzeba  spokoju, Pracujo nad konstytucjom, Mie to się nie podoba.


Mnie także nie podoba się, że nic na górze nie robio, tylko gadajo. Ot, językowy wymiar polityki – albo odwrotnie.


BARBARA GAŁCZYŃSKA

W wydaniu nr 137, kwiecień 2013 również

  1. SZKODA ZDROWIA?

    Polacy piją więcej niż Rosjanie - 26.04
  2. WHISKY BIJE REKORDY

    Inwestowanie pod wpływem - 26.04
  3. AZEROWIE VERSUS GAZPROM

    Klucz do bezpieczeństwa energetycznego UE - 22.04
  4. GALERIA SCHODY

    Musisz zobaczyć tę kobietę - 18.04
  5. 10 LAT GOLDEN ROSE W POLSCE

    Markowe kosmetyki za dobrą cenę - 18.04
  6. BLADY BLASK ZŁOTA

    Co naprawdę się stało? - 18.04
  7. 22 LATA GIEŁDY PAPIERÓW WARTOŚCIOWYCH

    Na parkiecie 876 spółek - 16.04
  8. WRÓŻENIE Z ROPY NAFTOWEJ

    Amerykanie wyprzedzą Saudyjczyków - 11.04
  9. EFEKTY USTAWY REFUNDACYJNEJ

    Spadek sprzedaży, marży, redukcje zatrudnienia - 11.04
  10. ŻELAZNA DAMA 1925 - 2013

    "Ważne będą dopiero dni następne..." - 9.04
  11. DECYDENT RADZI KUPIĆ

    "Tygodnik Powszechny" nr 17-18
  12. TRWA HOSSA NA RYNKU SZTUKI

    Spektakularne inwestycje nie u nas - 10.04
  13. THATCHER, KALISZ I INNI

    Drzwi zamknięte, a nawet zatrzaśnięte - 8.04
  14. PROFESOR ZBIGNIEW PEŁCZYŃSKI

    W Oksfordzie i w Warszawie życie z pasją - 9.04
  15. EMERYTURY POD PALMAMI

    Kto, jak i ile wypłaci? - 8.04
  16. I CO TERAZ?

    Przemalować! - 19.04
  17. WYCZULONYM UCHEM

    Lapsusy-psikusy - 4.04
  18. ŚNIADANIE W IMR

    Wiosna z Duchem Bielucha - 3.04
  19. AMERYKAŃSKIE NIERUCHOMOŚCI

    Nowe nadzieje - 3.04
  20. LEKTURY DECYDENTA

    Rushdie recenzuje - 15.04
  21. BIBLIOTEKA DECYDENTA

    Rzymskie pasje Hanny Suchockiej - 22.04
  22. NAZWA POTOCZNA

    Jak chronić sukces marki? - 2.04
  23. DECYDENT SNOBUJĄCY

    Wtorek, 30.04 – Onanizm
  24. SZTUKA MANIPULACJI

    Wymówki i wybiegi - 3.04
  25. SIŁA POLITYKI

    Jak Macedoński - 30.04
  26. FILOZOFIA I DYPLOMACJA

    Niestabilność i niepewność - 21.04