LEKTURY DECYDENTA
Sadystki w habitach
Jest to książka-reportaż o okropnych wynaturzeniach, do których przez lata dochodziło w Ośrodku Wychowawczym Sióstr św. Karola Boromeusza w Zabrzu. więcej...
Jan Brzechwa zasłynął jako autor wierszyków i wierszowanych bajeczek dla dzieci. Ta książka, napisana prozą w czasie II wojny światowej, dla małych dzieci jest zbyt poważna.
Jej odbiorcami mogą być dzieci starsze, które wprawdzie lubią bajki i baśnie, ale już potrafią odróżnić fantazję od rzeczywistości. Ta umiejętność, przychodząca z wiekiem, jest w tym przypadku ważna, gdyż bezkrytyczne przyjęcie wszelkich rozwiązań z książki jest niewskazane, a nawet nie bardzo bezpieczne, jak choćby wkładanie czarodziejskiej pompki do ucha.
Książeczka jest urocza; plastyczne opisy sytuacji i postaci świadczą o wielkim talencie autora. Idea powiązania różnych bajek, sąsiadujących z Akademią, jest przeurocza i umożliwia czytelnikowi przypomnienie sobie znanych powszechnie bajek z wczesnego dzieciństwa. Słownictwo, używane przez autora, to słownictwo grzeczne, znane przez dobrych ludzi. Bajka nakazuje bowiem dobroć, a niedobrzy jej bohaterowie, jak choćby niesforna, a nawet zła lalka Alojzy, marnie kończą. Podobnie, jak wskazani w książce, prześladowcy zwierzątek.
„Akademia Pana Kleksa” zawiera bardzo interesującą opowieść o królewiczu Mateuszu, przemienionego w szpaka. Koniec tej opowieści pomyślny, choć wiąże się on z niezbyt pomyślnym zakończeniem bajeczki.
Autor akcentuje w tej opowieści mądrość mędrców chińskich, co dzisiaj, głównie z przyczyn politycznych, nieczęsto się zdarza, poza niewielkim gronem sinologów.
Poza frapującą akcją, bajka ma szereg walorów dydaktycznych: uczy dzieci wspomnianej wyżej dobroci, umiłowania pracy i kierowania się w życiu zasadą uczciwości.
Na uwagę zasługują kolorowe, bardzo ładne ilustracje Doroty Prończuk. Są one dość realistyczne, co nie jest przecież tak powszechne w wydawnictwach, nastawionych na nowoczesną abstrakcję. Czytając tę książkę, czytelnik się ich na pewno nie wystraszy; raczej obejrzy je z zainteresowaniem i z przyjemnością.
Bajkę tę z przyjemnością przeczytają zarówno starsze dzieci, jak i dorośli, którzy przypomną sobie doznania z tej wspaniałej lektury z dzieciństwa.
Jacek Potocki
Jan Brzechwa. „Akademia pana Kleksa”. Ilustracje: Dorota Prończuk. Wydawnictwo „Wilga”, „Seria z niezapominajką”, Warszawa 2018
BIBLIOTEKA DECYDENTA
Zbrodnie w okupowanym Lwowie
Bohaterem powieści jest nadinspektor policji Rafał Król, zwany „Królikiem”, główna postać z poprzedniej książki Janusza Majewskiego „Czarny mercedes”. więcej...