LEKTURY DECYDENTA
O naszym Nowym Świecie
Jest to książka o nas. I o tych z prawa i o tych z lewa, i o tych ze środka. Nikt dzisiaj nie myśli o innych. A dlaczego? więcej...
Tu w Elblągu skąd piszę, jako systemowy informator, będąc zobowiązany przez Naczelnego do informacji znad morza (w tym momencie serdecznie pozdrawiam), uprzejmie informuję…
W granicach obecnej Polski, wywalczonej dla nas przez Churchilla, Roosevelta i Stalina, czyli i tu w Elblągu, za czasów panowania Rzeszy, w potężnych zakładach Schichau–Warf (późniejszy Zamech – turbiny) Adolf postanowił produkować małą łódź podwodną z dwoma potężnymi torpedami. Łódź ta otrzymała ksywę „Seehund” – czyli „Pies morski”, który pustoszył akweny ze statków obecnych naszych sojuszników, w trakcie spektaklu II Wojny Światowej.
Niespodziewanie, w czasie podróży, zawitałem do Technical–Museum w Speyer w Niemczech (największe prywatne muzeum techniki na świecie). Jako elblążanin z urodzenia, doznałem uczucia, jak ktoś, kto odnalazł zaginioną arkę, albo wynalazł technologię produkcji alkoholu…
Stanąłem przed bratem bliźniakiem naszego „Seehunda”, produkowanego niegdyś przy obecnej ulicy Stoczniowej. Jest też piękny, kąśliwy i ma wymowną ksywę „Biber” – po niemiecku, „Beaver” – po angielsku, czyli „Bóbr” – po polsku.
Produkowano go w Lubece (Lubecker Flener Werken). Wersji tych łódek było jeszcze ze 2-3.
Bez względu na opinię IPN, powinniśmy być dumni, że kiedyś na ziemiach obecnie pozyskanych, produkowano na tamten czas innowacyjną technologię do demolowania ówczesnego teatru wojny.
Jakiekolwiek skojarzenia nazw łodzi z jakimikolwiek bliźniakami w Polsce będą traktowane jako naruszenie dóbr osobistych i podlegać będą przewidzianej karze zgodnie z k.c.
Sławomir J. Czerniak
BIBLIOTEKA DECYDENTA
O Prusach prawie wszystko
Książka zaczyna się od przedstawienia krótkiej historii Prus jako kolebki niemieckiego militaryzmu, a także władców tej krainy, kończąc na pomazańcach Adolfa Hitlera. więcej...