Established 1999

WIATR OD MORZA

1 luty 2018

Cat revolution

Znana firma produkująca ciuchy wyprodukowała bluzę z wizerunkiem kota wiodącego lud na barykady, w celu zwalczenia starego świata, który za nami, w tym przypadku czytaj, że chodzi o „POlandię” – pisze Sławomir J. Czerniak.

Sławomir J. Czerniak

Wspaniała grafika wskazuje, jak odważnie należy kroczyć ulicami miast, wsi i całego kraju, w myśl zasady – rewolucjoniści wszystkich krajów łączcie się!

Myślę, że ten kot może być jedynie zasłoną dymną właściwego wodza toczącej się przez kraj jak walec rewolucji.

Rewolucje na przestrzeni rozwoju cywilizacji odegrały różne, niekoniecznie spodziewane efekty. Łaciński źródłosłów rewolucji oznacza przewrót dokonany w krótkim czasie.

BluzaRewolucje potrafiły omamiać poetów, pisarzy i myślicieli. Nawet Aznavour w piosence, zafascynowany powabami niejakiej Natali (prawdopodobnie agentki KGB – niezłe tam laseczki dobierają), zachwyca się Kremlem, Mauzoleum Lenina, największego zbrodniarza wszechczasów (wprowadził paragraf, że można rozstrzeliwać dzieci kontrrewolucjonistów).

Patrząc realnie na zmiany, jakie zachodzą między Bugiem, Odrą i Nysą, czyli tam gdzie po Jałcie „my są”, ostatnie 2 lata samodzierżawia władzy sprawowanej przez zwycięską partię, to niezłomna walka z „burżuazyjno-kapitalistyczną” przeszłością, która doprowadziła do destrukcji wszystkich filarów państwa.

Zaczęła się więc, i słusznie, rewolucja w „PiSlandii”.

Najpierw, drogą rewolucji neolitycznej, doprowadzono rolnictwo do rozkwitu. Naród od czasów „POlandii” przeszedł od formy zbieractwa (sprzedaż grzybów i jagód przy szosach) i łowiectwa (któremu przewodniczył prezydent Komorowski – Główny Łowczy), wszedł obecnie na drogę nowoczesnego zarządzania ziemią. Zapowiedziano nawet, że granty z Unii na rolnictwo są już niepotrzebne, zaś gospodarstwo nie może mieć więcej niż 300 ha, bo większe sprzyja kułactwu.

Kolejne rewolucje, które nastąpiły to: kulturalna, która jest istotnie ważna, co udowodnił Mao Tse Tung. Urząd wicepremiera do spraw kultury gwarantuje utrzymanie zdobyczy rewolucyjnych.

Następna to rewolucja przemysłowa: reaktywacja przemysłu stoczniowego, motoryzacyjnego, węglowego, wojennego, transportu morskiego, lądowego i lotniczego.

Kolejna, to rewolucja polityczna, a więc taka, która teoretycznie ma na celu równość ekonomiczną. Ta nasza nie jest taka do końca. 500+ to ochłap wobec dochodów i apanaży prominentnych osób w kraju.

Rewolucji innych mamy multum, ale przywołam tylko istotniejsze: trwa rewolucja seksualna, odwrotna do tej z lat 60-tych w Europie Zachodniej. Kopulować będziemy z rzadka, po bożemu i bez zbędnej błazenady. Oczywiście bez badań prenatalnych i edukacji seksualnej – mam tu na myśli brak znajomości czynnika Rh wśród ludzi w wieku prokreacyjnym (90% ludzi nie wie, co to jest czynnik Rh i co powoduje !!!).

Zaczyna nas coraz bardziej dotykać rewolucja cenowa. Ceny rosną w postępie galopującym, z czego najbardziej cieszą się prominentni rewolucjoniści PiSlandii, gdyż VAT od wyższych cen, to większe wpływy do budżetu czyli środków na dalszą działalność rewolucyjną.

Kwitnie rewolucja naukowa. Zniknęli gdzieś naukowcy, którzy kształcili się w PRL, poza Jarosławem, a w TVP rządowej występują abiturienci uczelni katolickich.

Powstaje pytanie, czy społeczeństwo jest w stanie wytrzymać tyle rewolucji w tak krótkim czasie? Czy przypadkiem nie dostanie rewolucji żołądkowej, zwanej potocznie biegunką, którą „rozstrzela” polityków, co byłoby dla nich najgorszą śmiercią w historii? Czy np. ktoś odsunięty niepysznie od władzy (nie mam tu oczywiście na myśli Antoniego M.), nie spowoduje kolejnej rewolucji, której nazwa będzie związana z miesiącem, w jakim nastąpi, jak niegdyś np. lutowa, lipcowa, czy majowa, którą kiedyś Naczelnik przerwał degrengoladę w związku z kryzysami gabinetowymi w Polsce.

Walec polskiej historii potwierdza, że „wszystko to już było”, zaś wkurzony suweren śpiewał kiedyś taką oto pieśń rewolucyjną z 1933 r. Aktualność większości tekstu tej pieśni sprzed ponad 85 lat jest powalająca z nóg:

Dziś w Polsce wesoło
Choć nędza, choć goło
Bawi się nasz lud
Choć kiepskie są czasy
Radują się masy
Toć to istny cud

Nie samym chlebem
Żyje wszak człek
Trza na strapienie
Znaleźć dziś lek
Gdy brzuch twój pusty
Chce ci się zryć
Obywatelu, na obchód idź

Na Jasną Górę wgramolisz się
Tam myśli o niebie pokrzepią cię
Zarzewiem buntu tli serce twe
Zjazd straży pożarnych ugasi je

Na Święto Morza nad wodę się schroń
Tam się wykąpiesz jak ułański koń
Nie masz na pociąg, piechotą bież
Wraz z Kusocińskim w zawodach się mierz

Nastroje pogodne
Są bardzo dziś modne
Wyższa to jest gra
Boć przecież sam Dziadek
Legunom dał radę
Trzymać fason trza

Angielski król
Złych czasów ból
Leczy nas na czczo
Zabawką yo-yo
U nas pan premier
Wysila krtań
„Kryzysie padnij, budżecie wstań.”
Prasa armatą wciąż strzela w tłum
Wyrzuca kaczek pociski dum-dum

„Wieczór Warszawski” dzierży w tym prym
Puszcza sensacji trujący dym
Fala strajkowa zalewa nasz kraj
A w „Czerwoniaku” baj baju baj

Za cep i kosę chwyta już chłop
O tym „Kurierek” coś bąknie… i stop
Morderstwa, napady
Moralne zasady

Głosi „Dobry Dzień”
Jak gwiazdą się zostać
Miliony jak dostać
Dreszcz upojnych drgnień
Tygodnik „Kino” kusi cię wciąż
Ty zaś tymczasem chudniesz jak wąż

Wraz z „Detektywem” przyjdzie ci śnić
Jak z braku laku bandytą być
Nie martw się, bracie, piękny jest świat
Wszędzie panuje porządek i ład

Na Placu Saskim muzyczka gra
Błyszczą mundury, publika się pcha
Każdy pracownik, robotnik czy chłop
Ostatni grosz daje na LOPP

Tylko wojenki, wojenki brak nam
Bądźcie gotowi tra ta ta ta tam

Rok 1933, autorzy tekstu i muzyki nieznani

PS  W ramach komunikatu znad morza, informuję, że port elbląski czekający na „Wielki Przekop”, mimo słabej zimy został zaczopowany na skutek działalności „diadi maroza” – zamarzł kanał elbląski, a lodołamacza nie ma. Obroty z Kaliningradem spadły do zera. Dołożył też „diadia Putin”, który podniósł cła na materiały budowlane z Polski o 35%, a były one hitem eksportu – budowa stadionu na Słonecznym Bulwarze i infrastruktury na piłkarskie Mistrzostwa Świata zostały zakończone.

Na podstawie obecnych stosunków z Rosją można zakładać następujący scenariusz: wybudowaliśmy przekop Mierzei czyjegoś imienia, Putin ogłasza Kaliningrad strefą wolnocłową jak Hongkong, bez ograniczeń w dostępie i pomocą Rosji dla inwestorów oraz turystów i żeglarzy. My natomiast po „wake up” zaczniemy oglądać się za nocnikiem…

Korzystając z okazji serdecznie dziękuję Panu Prezesowi telewizji, za przeproszeniem publicznej, za uruchomienie wspaniałej inicjatywy: możliwości prezentowania każdemu w TVP 1 wizerunku matki. Ja już zgłaszam swoją Barbarę, pionierkę Ziem Odzyskanych, organizatorkę szkolnictwa zawodowego w Elblągu, też matkę dwóch synów. Niestety nie bliźniaków…

SŁAWOMIR J. CZERNIAK

W wydaniu nr 195, luty 2018, ISSN 2300-6692 również

  1. PRAWDA O POLSKIEJ ARMII

    Tak dobrze się zapowiadaliśmy
  2. LEKTURY DECYDENTA

    Po Smoleńsku
  3. BIBLIOTEKA DECYDENTA

    Psychologiczny kryminał
  4. KLASZTORNE TAJEMNICE

    Dlaczego zakonnice odchodzą?
  5. DECYDENT GLOBTROTER

    Symbol Chin
  6. FILOZOFIA I DYPLOMACJA

    Wielka Trójka a Polska
  7. BIBLIOTEKA DECYDENTA

    Dwa okrutne totalitaryzmy
  8. CO SIĘ W GŁOWIE MIEŚCI

    Mętniak w natarciu
  9. POLITYKA, GŁUPCZE!

    Miał cham złoty róg
  10. LEKTURY DECYDENTA

    Polscy geniusze
  11. WEALTH SOLUTIONS

    51-letnia Karuizawa
  12. WIATR OD MORZA

    Cat revolution
  13. PRAWA - WŁADZA - PROBLEMY

    Polska PiS przeciw Polakom