KOBIETY DECYDENTA
Rosyjska arystokratka
Jest to książka poświęcona rosyjskiej księżniczce, Sophy Dołgorukiej. W dużej mierze opierają się te wspomnienia na pamiętniku babki autorki, która również nosiła to samo imię. więcej...
Już za paręnaście dni rozpoczną się doroczne obchody napaści na nas najbliższych sąsiadów. Nie będę analizował przyczyn i skutków, bo powinny być znane wykształconemu i oczytanemu rodakowi – pisze Sławomir J. Czerniak.
Rzecz w tym, że mimo nauki zwanej historią, w tym instytutu od pamięci narodowej, nikt w kraju nad Wisłą nie zadał sobie trudu, żeby policzyć, ilu nas przez wieki wyrżnięto w imię obrony polskości, z powodu, że nie potrafiliśmy znaleźć innego rozwiązania. Myślę więc, że stwierdzenie „bliżej nieokreślone miliony” będzie tu stosowne.
Dlatego, swoją skromną osobą, chcę wnieść wkład w naprawę Rzeczypospolitej i doradzić naszemu wodzowi Jarosławowi, jak może przejść pozytywnie do historii na wieki. Wystarczy, że ogłosi Polskę państwem neutralnym!
Po tylu latach ganiania po polach różnych bitew, destrukcji materialnej i kraju w ciągłej ruinie, będzie można naprawdę wprowadzić Nowy Ład, a w zasadzie Dobrobyt dla każdego, w myśl zasady „każdemu według potrzeb” – tak, jak teraz mają tylko nieliczni…
Neutralność nie jest jakimś nowym wynalazkiem. Państw tych jest co niemiara, o różnym odcieniu neutralności. Wspomnę tylko: Szwajcaria, Austria, Irlandia, Szwecja czy Finlandia. Jakoś w tych krajach nie widać biedy…
W zależności od wersji neutralności, państwo ma obowiązek nieuczestniczenia w konflikcie zbrojnym czy nieudzielania pomocy żadnej ze stron konfliktu. W kraju nie mogą stacjonować armie państw walczących (przy obecnych zapowiedziach wycofania żołnierzy USA z Polski byłoby to uzasadnione z naszej strony).
Natomiast strony walczące byłyby zobowiązane do nienaruszania terytorium Polski, zaś wojska, które ją przekroczą będą rozbrojone i internowane (tu by się ucieszył min. Błaszczak, bo nie musiałby niczego kupować).
Jeszcze lepszym rozwiązaniem dla nas byłoby określenie Polski państwem wieczyście neutralnym, a więc takim, którego neutralność będzie stanem trwałym. Stan ten muszą uznać inne państwa, co wynikałoby z umowy międzynarodowej. Musielibyśmy zadeklarować nieuczestniczenie w konfliktach innych państw, nieudostępnianie swojego terytorium oraz swoich zasobów krajom będącym w konflikcie zbrojnym. Myślę, że nie byłoby z tym problemu, bo i tak mamy słabą sieć dróg, likwidowane agencje towarzyskie, jak i kraj w ciągłej ruinie…
Wreszcie wolność nasza, jako państwa wieczyście neutralnego, podlegałaby ochronie przez inne państwa! Wreszcie moglibyśmy zaśpiewać: „Siedem lat wojował, z pochwy nie wyjmował”…, zamiast: „Za wolność naszą i waszą”…
Bardziej dociekliwi czytelnicy na pewno w tym temacie dokładniej przeorzą Bibliotekę Narodową oraz Internet, o ile nowa ustawa medialna nie wkroczy do ich domów.
Tak więc, drogi Wodzu, dzięki temu posunięciu nie trzeba będzie rozdawać 500+, bo przyrost naturalny będzie większy niż w Afryce. Premier nie będzie się obawiać o wpływy do budżetu, Suski wróci do zawodu, prezydent będzie cały czas na nartach, Kukiz będzie miał koncerty w kościołach, Kurski wstąpi do zakonu, zaś reszta partyjno-rządowa wreszcie bez ograniczeń będzie mogła chodzić na pielgrzymki.
Natomiast Ty, po latach udręki i wyrzeczeń, wreszcie zajmiesz się swoim kotem, bo podobno już cierpi na chorobę sierocą.
Sławomir J. Czerniak
PS I to by było na tyle.
SMAKI DECYDENTA
Góralki Oryginał Hot Chocolate
Góralki są niesamowite! Wciąż zaskakują! I smakiem, i wyglądem. więcej...