Established 1999

STOWARZYSZENIE COBATY

10 maj 2009

Wspólne budowanie

Historia Cobaty zaczyna się w 1957 roku, wtedy to powstaje pierwszy klub Cobaty, co po polsku znaczy „wspólnie budować”. Z czasem klub zaczyna się rozrastać, grupa francuskich architektów, przedsiębiorców różnych branż związanych z budownictwem za podstawę swojego działania przyjmuje przesłanie, iż przyjaźń i współpraca jest podstawą stosunków międzyludzkich i pożytecznych działań.


Z JEAN-FRANCOIS DENIEREM



prezesem zarządu Cobaty Warszawa



rozmawia Andrzej Will



Panie prezesie, za dwa miesiące minie rok od początku aktywnej działalności Cobaty Warszawa. Czy mógłby Pan przybliżyć naszym czytelnikom wizerunek tej organizacji ?
To prawda, Cobaty Warszawa w grudniu tego roku obchodzić będzie rok bardzo intensywnej działalności. Intensywnej, bo niezmiernie trudno jest wejść na rynek organizacji działającej w nowej formule. Ale o tym za moment. Kilka słów o samym Cobaty. Stowarzyszenie Cobaty Warszawa stanowi polski stołeczny oddział międzynarodowej federacji Cobaty International. Do federacji tej należą stowarzyszenia z ponad 50 krajów. Cobaty International skupia około 3700 członków.
Historia Cobaty zaczyna się w 1957 roku, wtedy to powstaje pierwszy klub Cobaty, co po polsku znaczy “wspólnie budować”. Z czasem klub zaczyna się rozrastać, grupa francuskich architektów, przedsiębiorców różnych branż związanych z budownictwem za podstawę swojego działania przyjmuje przesłanie, iż przyjaźń i współpraca jest podstawą stosunków międzyludzkich i pożytecznych działań. A budowanie jest przecież najbardziej z pożytecznych dla człowieka przedsięwzięć. Cobaty dzięki wielobra
nżowej kompetencji swoich członków – reprezentujących obecnie około 260 zawodów – jest jako organizacja pozarządowa bardzo mobilna, może, praktycznie natychmiast, ustosunkować się do każdego postawionego problemu związanego z budownictwem i ochroną środowiska.


Siedzibą Cobaty International jest Bruksela. Czy to przypadek?
Nie to nie przypadek. Po tym, jak Cobaty stało się we Francji cenioną organizacją pozarządową służącą swoją radą i pomocą agendom rządowym i wobec faktu, iż skupia członków z różnych krajów, zdecydowano, aby otworzyć swoje przedstawicielstwo przy siedzibie Wspólnoty Europejskiej. I tak powstało Cobaty International z siedzibą w Brukseli. Dzięki temu Cobaty International jest organizacją zrzeszoną w Euro Info Centre, którego zadaniem jest upowszechnianie wśród małych i średnich przedsiębiorstw informacji dotyczących Unii Europejskiej, a więc wiadomości o Unii, o przetargach, o funduszach, o procedurach, o strukturach unijnych organów itp. Działalność Cobaty International została oficjalnie uznana przez Unię i traktowana jako biuro współpracy między przedsiębiorstwami. 55 członków Cobaty zostało przyjętych w poczet ekspertów Unii do spraw budownictwa i ochrony środowiska. Cobaty jest aktywne i zostało to dostrzeżone i docenione. Jesteśmy z tego dumni.


W jakim trybie przebiega wymiana doświadczeń między poszczególnymi oddziałami Cobaty?
Rokrocznie Cobaty International organizuje kilkudniowe kongresy poświęcone konkretnym, aktualnym tematom, nad którymi pracują cobatyści. Na przykład: w 2000 roku tematem kongresu w Paryżu była “Urbanistyka i humanizm”, a jednym z honorowych gości, obok merów Paryża i Bejrutu był prezydent Warszawy. Rok później w Lozannie kongres miał motto “Niech nasza planeta pozostanie niebieska”. Kongres zorganizowany w tym roku w Vichy miał tytuł “Wysoka jakość środowiska”, z podtytułem “Zdrowa przestrzeń dla zdrowego człowieka”. Udział w kongresie wzięło 750 osób przedstawicieli 83 stowarzyszeń Cobaty oraz osób zaproszonych. Był to jeden z największych kongresów Cobaty.
Każdy kongres wypracowuje stanowiska w kwestiach na nim poruszanych, a przede wszystkim stanowi okazję do wymiany doświadczeń, poglądów, zwierania znajomości i przyjaźni. Dzięki nowoczesnym środkom przekazu informacji wymiana doświadczeń dokonuje się codziennie. Internet pomaga nie tylko w zdobywaniu informacji, ale również w jej wymianie. Jest to bardzo ważny moment w jednoczącej się Europie. Szybkość przesyłu informacji o bieżących, a interesujących nas sprawach, może mieć i ma duże znaczenie dla środowiska firm budowlanych, dla organizacji zajmujących ochroną środowiska, dla organizatorów agroturystyki i innych instytucji zajmujących się “tworzeniem dla człowieka”. To stwierdzenie nie ma nic wspólnego z banałem, ani z ozdobnikiem literackiej natury. Celem generalnym Cobaty jest pomoc w uczynieniu środowiska, w którym żyje i obraca się człowiek jemu przyjaznym. Wystarczy się rozejrzeć wokół, a zobaczymy ile w urzeczywistnieniu tego przesłania jest przeszkód, ile szkód już się dokonało. Weźmy na przykład tylko budownictwo – ile jeszcze budynków czeka na modernizacje, na wyeliminowanie szkodliwych materiałów, na uczynienie mieszkań przyjaznymi dla człowieka, dla różnych ludzi – niepełnosprawnych też. Czy otoczenie, w którym żyjemy i pracujemy jest dla nas przyjazne, czy nie – jesteśmy poddawani rygorom ułatwiającym życie urzędnikom, a nie nam.
Na kongresie w Vichy poruszono kwestię chorób związanych, a konkretnie wywoływanych przez szkodliwe działanie niektórych materiałów stosowanych w budownictwie. Choroby te ujawniają się z dużym opóźnieniem, np. te wywoływane oddziaływaniem azbestu dają o sobie znać po 20, 30 latach.
W miejsce znanych szkodliwych materiałów, jak na przykład azbest, wprowadza się nowe, o nie znanym do końca wpływie na organizm człowieka. Jeden z postulatów kongresu w Vichy dotyczył konieczności traktowania zdrowia i budownictwa łącznie, a więc zdrowie w budynku, a nie zdrowy budynek..
Dałem przykład podejścia Cobaty do problemów budownictwa – podobnie traktowane są inne dziedziny naszego życia. To my, ludzie, jesteśmy najważniejsi w procesie tworzenia, a nie odwrotnie. Tworzenie dla samej idei tworzenia już było w Polsce “przerabiane”, zresztą nie tylko w Polsce. Gubienie w drodze po zysk adresata jest zjawiskiem na tyle groźnym, że podjęta Dy
rektywa Europejska 89/106 dotycząca produktów dla budownictwa stanie się obowiązującą ze wszystkimi rygorami w jej przestrzeganiu. Poszerzenie Unii Europejskiej niesie ze sobą możliwość wolnego obiegu towarów i usług budowlanych. Uzyskanie certyfikatu zgodnego z Dyrektywą stanowić będzie referencje dla producentów materiałów budowlanych. Procedury uzyskania certyfikatu zgodnego z Dyrektywą eliminować będą towary, materiały i usługi z obrotu wewnątrz Unii nie spełniające norm bezpieczeństwa i zdrowia.
Podałem jeden z przykładów realizacji postulatu “Zdrowa przestrzeń dla zdrowego człowieka”. Nie mówiliśmy nic o wodzie, hałasie, o różnorodności kultur i przyzwyczajeń, o potrzebach samorealizacji człowieka i infrastrukturze jemu służącej. Cobaty i cobatyści, p
o raz kolejny powtarzam, traktują człowieka nie tylko jako odbiorcę określonych dóbr, ale przede wszystkim jako najważniejsze ogniwo tworzenia, adresata procesu tworzenia. Twórca jest odpowiedzialny za jakość nie tylko danej konstrukcji, budowli, ale również za jakość życia z udziałem efektów jego pracy.


Z Pana wypowiedzi wynika, że prace nad nowymi uregulowaniami dotyczącymi budownictwa są daleko zaawansowane.
Tak to prawda. W części prac przygotowawczych biorą również udział przedstawiciele branż budowlanych z Polski. Ale czytając codzienną prasę nie natknąłem się na informację dotyczącą konieczności dostosowania procesu wytwarzania materiałów budowlanych oraz usług do wymogów Unii Europejskiej. I tutaj widzę pole dla szerokiej działalności Cobaty Warszawa.
Po pierwsze: szybki przepływ informacji i jej aktualizacja. Dzięki temu, że dyrektor generalny Cobaty International Alain Jaffre jest urzędnikiem wysokiego szczebla w Brukseli mamy bezpośredni, wcześniejszy dostęp do interesujących nas informacji.
Po drugie: dostęp do procedur unijnych daje nam możliwość niesienia szybkiej i skutecznej pomocy w opracowywaniu aplikacji i innych dokumentów niezbędnych dla uzyskania środków pomocowych. Wiemy, że duża ilość środków nie trafiła do Polski ze względu na wadliwie opracowaną dokumentację. Jesteśmy przygotowani do niesienia pomocy w tym zakresie.
Po trzecie: stanowimy rzetelne ogniwo w nawiązywaniu bezpośrednich kontaktów między firmami z różnych krajów. Tutaj nie bez znaczenia jest fakt działania stowarzyszeń Co
baty w wielu krajach.
Po czwarte; jesteśmy w stanie w każdym momencie uruchomić procesy szkoleniowe dla przyszłych beneficjentów środków pomocowych oraz funduszy strukturalnych. A będą one niemałe. Warto więc już teraz zadbać o to, aby mogły być i były wykorzystane w całości.


Przedstawiony przez Pana zakres i możliwości działania Cobaty jest bardzo szeroki. Czy nie obawia się Pan nawału prac, którym możecie nie podołać?
Cieszyłbym się bardzo gdyby tak było, czyli gdybyśmy mieli aż tyle konkretnych zleceń. Na razie nie zanosi się na to. Pracujemy obecnie nad ugruntowaniem naszej pozycji w Polsce, nad przekonaniem, że można i trzeba korzystać z unijnych środków. Niewykorzystane środki przepadają. Szkoda je tracić tylko i wyłącznie przez nieudolność lub brak wiedzy. Chcemy w tym procesie być użyteczni, mamy możliwości, mamy instrumentarium, mamy wreszcie potrzebną do tego infrastrukturę. I jeszcze jedno: jak wiadomo środki pomocowe i strukturalne kierowane są głównie na rozwój regionów. Jak zajdzie taka potrzeba, to będziemy tworzyć oddziały regionalne. Nie wszystko musi przecież przechodzić przez Warszawę.


To przyszłość. A czym zajmuje się Cobaty obecnie?
Zbieramy informacje o potrzebach . Nawiązujemy kontakty z środowiskami gotowymi do współpracy i korzystania z unijnych środków pomocowych. Innymi słowy przecieramy szlaki naszego działania. 2 i 3 grudnia tego roku odbędzie się w Brukseli seminarium poświęcone Dyrektywie Europejskiej 89/106, na które chcielibyśmy zaprosić pięciu przedstawicieli znaczących organizacji związanych z budownictwem. Przygotowujemy się do szkolenia działaczy i urzędników samorządowych w zakresie umiejętności korzystania z unijnych środków. Unia ma na ten cel odpowiednie środki, trzeba tylko po nie sięgnąć. Szkolenia takie będą znakomitą okazją do pełnej prezentacji Cobaty i pokazania możliwości korzystania z doświadczeń innych organizacji . W grę wchodzić będą również wymiany między regionami, jako jedna z form zbierania doświadczeń.


Dziękuję za rozmowę.



W wydaniu 39, listopad 2002 również

  1. ARCHIWUM KORESPONDENTA

    Lobbysta w imię Boga
  2. REENACTING

    Żywa historia dla wszystkich (2)
  3. PUNKTY WIDZENIA

    Imperatyw uczciwości
  4. PUNKTY WIDZENIA

    Rekord ilościowy
  5. POLSKA - EUROPA

    Lobby antyunijne atakuje
  6. NIERUCHOMOŚĆI - Promocja

    Czas transakcji
  7. POLITYKA I BIZNES

    List do prof. G. Kołodki
  8. UBEZPIECZENIA

    Zagrożenia i możliwości
  9. TROSKI PRZEDSIĘBIORCY

    Krowa na łańcuchu
  10. TYKAJĄCE USTAWY

    W Sejmie i w Senacie
  11. NIEUCZESANE REFLEKSJE

    Primum non nocere
  12. STOWARZYSZENIE COBATY

    Wspólne budowanie
  13. ALTERNATYWY

    Taki kraj...
  14. FUNDACJA NA RZECZ POLSKI

    Polak potrafi
  15. śRODOWISKO

    Ekopriorytety
  16. SZTUKA MANIPULACJI

    Sugestia
  17. DECYZJE I ETYKA

    Znaczenie kontekstu
  18. PRAKTYKA LOBBINGU (cz. 1)

    Kogo naśladować?
  19. POLITYKA ZAGRANICZNA

    Nie stanie się cud