Established 1999

PRAWO - WŁADZA - PROBLEMY

2 styczeń 2017

Racje przeciw wartościom

Dobra zmiana. Maj i październik 2015 roku, z woli suwerena czyli obywateli Polski, wybory prezydenckie i parlamentarne wygrywa partia o nazwie Prawo i Sprawiedliwość. Jej przedstawiciele kierowani sprawną, twardą i bezkompromisową ręką prezesa Jarosława Kaczyńskiego przejmują kontrolę nad rządem, sejmem oraz urzędem prezydenckim. Nowy ład i porządek, nowe prawo i nowy naród wstając z kolan ma kierować się ku „właściwej suwerenności” oraz „wyznaczonej wolności” – pisze Andrzej Zientara.

Andrzej Zientara

Retrospekcja

W okresie trzech zaborów (lata 1872 – 1895), pod koniec XIX wieku, Polska jawi się jako kraj plebejski funkcjonujący w oparciu o poddaństwo i niewolniczą pracę robotników oraz chłopów pańszczyźnianych. Zaborcy korzystając ze wsparcia niektórych polskich magnatów przypisywali sobie prawa do autokratycznego kierowania życiem narodu polskiego. Przez prawie cały XX wiek, z wyłączeniem okresu międzywojennego, Polska pogrążona była w ciemnym uścisku okupacyjnym. Pod koniec XX wieku, dzięki zrywowi solidarnościowemu, naród polski zrzucił jarzmo dyktatury sowieckiej i rozpoczął marsz ku niepodległości, wolności oraz prawom obywatelskim. Z perspektywy minionego czasu zasadne są następujące pytania. Czy całkowicie wyzwolił się spod naleciałości autokratycznych, które dominowały w I i II Rzeczpospolitej? Czy potrafił w ciągu 25 lat zbudować solidne i trwałe fundamenty demokratyczne?

Stan obecny

Wydarzenia z końca 2015 roku dają odpowiedź na pytanie o wykorzystanie szans i zbudowanie społeczeństwa obywatelskiego. Odpowiedź narodu polskiego odnajdujemy w jego uczestnictwie w procesie wyborczym, kiedy to wybierał prezydenta i nowy parlament. Około 50% Polaków nie poszło do wyborów, zlekceważyli swe niezbywalne prawo do wydania opinii o ostatnich 25 latach postępu i rozwoju, opinii o przynależności do demokracji i kultury zachodniej. Uchylając się od głosowania pozwolili aby skuszona populistycznymi i socjalnymi obietnicami wyborczymi trzydziestoprocentowa część społeczeństwa dała partii Prawo i Sprawiedliwość mandat do zarządzania państwem.  W roku 2016 Polska to chyba ciągle jeszcze kraj demokratyczny, jednak szybko zmierzający ku dyktaturze wodzowskiej. Partia Prawo i Sprawiedliwość podejmując ostre próby przebudowy tkanki społecznej w jej warstwie kulturowej, socjalnej i gospodarczej coraz skuteczniej ogranicza prawa i wolności obywatelskie. Kierowanie Polski na grunt autorytarny, ksenofobiczny oraz nacjonalistyczny wzbudza liczne protesty, bo wielu Polaków ma już zakorzenioną potrzebę funkcjonowania jako społeczeństwo otwarte i demokratyczne. Przede wszystkim młode pokolenie ze swoimi aspiracjami i dążeniami, może nie pozwolić odebrać sobie praw do wolności osobistej, może sprzeciwić się ideologii sprzecznej z jej przekonaniami i marzeniami.

Kontynuacja i priorytety

W Polsce podejmowane się próby zainstalowania kultury wschodu, zaszczepienia w jej organizm polityczny genu samodzierżawia. Istotną cechą tej kultury politycznej jest niechęć do demokracji, praw obywatelskich i poglądów liberalnych oraz traktowania kraju jako swojej własności. Głównym motorem napędowym dla kultury wschodu jest nieprzestrzeganie obowiązujących norm prawnych, wprowadzanie do praktyki społecznej powszechnej nieufności i poleganiu na sile jako środku sprawowania władzy. Oszustwo, egoizm i insynuacja bez cienia wstydu to standard w takim życiu politycznym. Zamykanie się Polski na otoczenie międzynarodowe, odwracanie się od zachodu Europy i czerpanie z wzorów oraz doświadczeń Wschodu jest coraz bardziej widoczne. Takie postępowanie szybko doprowadzi do coraz głębszego podziału polskiego społeczeństwa na dwa zwalczając się plemiona, doprowadzi do jego cywilizacyjnego zacofania. Rozpad Unii Europejskiej to przede wszystkim wielkie niebezpieczeństwo destabilizacji i upadku dla polskiej gospodarki.

Perspektywa

Gwałtownie rosną obawy, że wkrótce mocy nabiorą destrukcyjne oraz agresywne fundamentalizmy; nacjonalistyczny, religijny i moralny. W Polsce do głosu próbują dojść siły, które chcą rozłożyć parasol ochronny nad postawami ksenofobicznymi i nacjonalistycznymi. Promowane bywa zachowanie chamskie, które ze zwykłego coraz szybciej przechodzi w polityczne i gospodarcze. Grubiaństwo, brak wychowania i szacunku dla innych, bezczelność i kłamstwo, nietolerancja zostaje powoli zaprzęgnięte do ideologicznego projektu. Powstaje wrażenie, że dopuszczalne jest używanie języka nienawiści i szyderstwa jako oręża do zniszczenia przeciwnika politycznego. Władza zdaje się mówić do polskiego społeczeństwa – zaakceptujecie nas a będzie wam dobrze i bezpiecznie. Zachęcając do zerwania z demokratycznym Zachodem mówi, że tak naprawdę to wy, prawdziwi Polacy, jesteście ludem Wschodu z jego przaśnością, swojskością i nieufnością wobec obcych. Władza zmierza do zbudowania nowego społeczeństwa narodowego, gdzie za demokratyczną fasadą ukryty będzie ustrój o charakterze autorytarnym, w którym aktywność obywatelską będzie się centralizować, reglamentować i kontrolować.

Racje przeciw wartościom

Opozycja parlamentarna III Rzeczpospolitej głośno artykułuje swe obawy, że arogancja obecnej władzy i zawłaszczanie przez nią prawa oraz państwa pogłębia się. W dniu 16 grudnia 2016 roku, wobec protestu partii opozycyjnych na ograniczenia praw obywatelskich i wolności mediów, prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński, partii od roku rządzącej Polską, wypowiadając się na temat tego protestu użył słów „chuligański parlamentaryzm”.

Podobnie nieparlamentarnego, wręcz pogardliwego sformułowania wobec swych przeciwników politycznych użył, 11 listopada 1918, roku przyszły naczelnik państwa Józef Piłsudski. Spotykając się z opozycją i Ignacym Daszyńskim wyrażając swe niezadowolenie z ich działań i poglądów, powiedział „wam kury szczać prowadzać, a nie politykę robić”. Dyktatorów cechuje niezłomne przekonanie, że ich racje są ważniejsze od wartości demokratycznych, co jak pokazuje historia Europy i Polski prowadzi w konsekwencji do katastrof narodowych.

Co zdarzyło się później w II Rzeczypospolitej, stawianej jako wzór demokracji, praworządności i wolności przez niektórych wysokich rangą przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości? Rok 1926, przewrót majowy, wojsko na ulicach Warszawy, zabitych 215 żołnierzy, 164 cywilów i ponad 1000 osób rannych. Lata 1931 – 1932, twierdza brzeska i proces brzeski, aresztowanych, głodzonych i zastraszanych ponad 4500 osób. Wśród nich wielu polityków oraz parlamentarzystów opozycyjnych wobec autorytarnych rządów Józefa Piłsudskiego. Między innymi osądzony i skazany na wieloletnie więzienie przywódca Stronnictwa Ludowego Wincenty Witos. Lata 1934 – 1939, obóz karny w Berezie Kartuskiej, uwięzionych, torturowanych i szykanowanych ponad 2500 osób. Kres II Rzeczpospolitej i jej autokratycznych rządów kładzie wybuch II Wojny Światowej. Skłócona z sąsiadami, wyniszczona podziałami społecznymi, nieefektywna gospodarczo i słaba militarnie Polska nie była w stanie obronić swej niepodległości.

17 września 1939 roku dokonał się czwarty rozbiór Polski.        

 Andrzej Zientara

W wydaniu nr 182, styczeń 2017, ISSN 2300-6692 również

  1. BIBLIOTEKA DECYDENTA

    Małe jest piękne!
  2. BIBLIOTEKA DECYDENTA

    Seks a polityka
  3. FILOZOFIA I DYPLOMACJA

    Hakerzy rządzą światem
  4. POLSKI WYNALAZEK

    Makaron nie wymagający gotowania
  5. LEKTURY DECYDENTA

    Lwica uskrzydlona
  6. BIBLIOTEKA DECYDENTA

    Ojciec i syn
  7. WIATR OD MORZA

    Poseł patriota
  8. LEKTURY DECYDENTA

    Przyciągaj intrygując
  9. FILOZOFIA I DYPLOMACJA

    Guru światowej dyplomacji
  10. LEKTURY DECYDENTA

    Manipulant globalny
  11. PRAWO - WŁADZA - PROBLEMY

    Racje przeciw wartościom
  12. WIATR OD MORZA

    Rok 2017
  13. W OPARACH WIZERUNKU

    Symbioza cnoty i grzechu