Established 1999

PRAWDA O KORUPCJI

16 czerwiec 2008

Angielskie spojrzenie

Raport przygotowali Paul Heywood i Jan-Hinrik Meyer-Sahling z Uniwersytetu w Nottingham. Autorzy zbadali ryzyko wystąpienia korupcji w polskiej administracji rządowej, biorąc pod uwagę proces zarządzania kadrą urzędniczą oraz jej wysokie upolitycznienie.

11 czerwca 2008 roku w Bibliotece Uniwersytetu Warszawskiego odbyła się prezentacja raportu „Występowanie stref korupcji w zarządzaniu polską administracją rządową”, której towarzyszyła debata przedstawicieli administracji rządowej, ekspertów, środowisk akademickich i think-tanków badających kwestie korupcji. Wykwalifikowane kadry a także lepsze stanowienie prawa i polityki  – oto wskazane przez uczestników debaty główne czynniki mogące przyczynić się do ograniczenia korupcji w Polsce.


Raport został przygotowany przez prof. Paula Heywooda z Uniwersytetu w Nottingham / Uniwersytetu Hunan w Chinach oraz dr Jana-Hinrika Meyera Sahlinga z Uniwersytetu w Nottingham i Europejskiego Instytutu Uniwersyteckiego we Florencji. Autorzy raportu zbadali ryzyko wystąpienia korupcji w polskiej administracji rządowej, biorąc pod uwagę szczególnie proces zarządzania kadrą urzędniczą oraz jej wysokie upolitycznienie. Autorzy wskazali szereg czynników korupcjogennych, a tym m. in.: złą politykę personalną prowadzoną przez państwo wobec urzędników oraz błędy w procesie stanowienia prawa. W prezentowanym materiale zbadano także skuteczność działań antykorupcyjnych podejmowanych przez ekipy rządzące w Polsce oraz efektywność wprowadzanej legislacji antykorupcyjnej.


Heywood i Stahling stwierdzili, że pomimo wdrożenia zdecydowanej strategii antykorupcyjnej rządy PiS w sposób niezamierzony doprowadziły do wzrostu ryzyka wystąpienia korupcji. Reforma służby cywilnej przeprowadzona w 2006 r. doprowadziła do likwidacji Urzędu Służby Cywilnej oraz –  poprzez zmiany w rekrutacji na najwyższe stanowiska – do upolityczniania najwyższych kadr urzędniczych. Obecnie jest to źródłem częstej rotacji personelu, a tym samym dalszego uzależnienia od nacisków politycznych. Według autorów raportu, kariera zawodowa urzędników cechuje się bardzo niskim poziomem stabilności, co z kolei przekłada się na niższą motywację do zachowania uczciwości i przestrzegania prawa. Także niepewna ścieżka kariery łączy się z małą odpowiedzialnością urzędników za podejmowane decyzje. Pomimo faktycznego sformalizowania ich obowiązków, regulacje w tej dziedzinie nie są konsekwentnie wypełniane.


Politolodzy zaznaczyli także, że system monitoringu pracy kadry urzędniczej kuleje i jest zbyt powierzchowny. Brak dostatecznej kontroli, a co ważniejsze – egzekucji sankcji przeciwko skorumpowanym urzędnikom – szybko doprowadzi do nasilenia zjawiska korupcji, gdyż nie będą oni mieli motywacji do pełnego przestrzegania prawa – stwierdzili.


Heywood i Sahling wskazali na fakt, iż ryzyko korupcji w polskiej administracji zwiększa się w warunkach braku dostatecznego wglądu do wiedzy eksperckiej. Przedstawicielom grup nacisku bardzo często ogranicza się dostęp do (formalnie jawnych) informacji publicznych, co wymusza na nich czynności korupcyjne w celu ich zdobycia. Komentując efektywność polskiej ustawy o działalności lobbingowej, autorzy raportu zaznaczyli, iż jej funkcjonowanie bardzo powoli znajduje odzwierciedlenie w przejrzystości działania urzędników oraz w kontaktach z grupami nacisku. Tylko wybrana część tych kontaktów jest rejestrowana, gdyż – pomimo mocy wykonawczej ustawy – brakuje szczegółowych regulacji na poziomie ministerstw.


W dyskusji panelowej nad tezami raportu, oprócz jego autorów udział wzięli także: Sekretarz Stanu w Kancelarii Premiera Julia Pitera, dyrektor Programu Przeciwko Korupcji Fundacji Batorego Grażyna Kopińska, Dyrektor w Dziale Doradztwa Biznesowego Ernst & Young Mariusz Witalis oraz dr Radosław Zubek, dyrektor ds. badań programu Ernst & Young Sprawne Państwo. Uczestnicy panelu zaprezentowali własne doświadczenia w walce z korupcją w sektorze państwowym oraz prywatnym.


Wg Grażyny Kopińskiej (…) rządy PiS nie zainicjowały dużego programu zwalczania ani zapobiegania korupcji, jedynym znaczącym krokiem było stworzenie CBA – jako instytucji mającej na celu eliminowanie skutków. Nie stworzono regulacji instytucjonalnych, zaś rząd skupiał się cały czas na zadaniach represyjnych (…) – oświadczyła Kopińska. Skrytykowała ona również działania obecnego gabinetu: (…) Pod rządami PO wcale nie jest lepiej, bo ostatni projekt PO zakłada, że otwarty i konkurencyjny nabór będzie dostępny jedynie dla dyrektorów generalnych urzędów (…), jeśli zaś chodzi o dyrektorów i wicedyrektorów departamentów – nabór ten będzie możliwy np. w wyniku przeniesienia oraz oddelegowania (…).
Jej zdaniem, proces stanowienia prawa na poziomie rządowym jest ciągle nieprzejrzysty, zaś urzędnicy nie są przygotowani do należytego przekazywania informacji dla osób, instytucji i grup interesu, doprowadzając do tzw. wyścigu szczurów i wymuszając nieformalne kontakty w celu zdobycia informacji. Kopińska zwróciła także uwagę na fakt, że na podstawie ustawy lobbingowej urzędnicy muszą składać relację z kontaktów z profesjonalnymi i zarejestrowanymi lobbystami, nie zaś z przedstawicielami pozostałych – niezarejestrowanych – grup interesów.
Odnosząc się do wypowiedzi Kopińskiej, Julia Pitera wezwała do zakończenia sporu pomiędzy zwolennikami represji a prewencji w walce z korupcją. Jest to spór, którego nie rozumiem, ponieważ nie rozumiem, dlaczego te dwie metody maja się wykluczać, a nie uzupełniać – powiedziała Pitera. Jej zdaniem walka z korupcją powinna m.in.: polegać na właściwym monitoringu działań administracji państwa. Minister Pitera przedstawiła wyniki kontroli, jakie zostały przeprowadzone przez rząd m.in. z wydatków służbowych członków rządu, działalności Regionalnych Izb Obrachunkowych czy audytu wykonania wyroków Trybunału Konstytucyjnego. Podkreśliła, że w Polsce nie istnieje skuteczny system kontroli, a wiele różnego rodzaju drobnych nadużyć nie jest monitorowanych, co jest z kolei wynikiem złego funkcjonowania departamentów kontroli wewnętrznej w ministerstwach.
Mariusz Witalis z Działu Doradztwa Biznesowego E&Y, jako praktyk w zakresie nieprawidłowości działania przedsiębiorstw;  zwrócił uwagę na fakt, iż sektor publiczny zyskałby wiele gdyby wdrożył liczne, sprawdzone i skuteczne procedury antykorupcyjne stosowane z powodzeniem w biznesie.
Autorzy raportu, prof. Heywood i dr Sahling podziękowali wszystkim za liczne przybycie. Podkreślili, iż jakiekolwiek rozwiązania antykorupcyjne będą efektywne tylko w dłuższym czasie. Zwrócili uwagę na fakt, że w Polsce sektor państwowy nie przejmuje właściwych i sprawdzonych rozwiązań od sektora prywatnego. Wezwali do pełnego wykorzystania wiedzy eksperckiej wygenerowanej w kraju przed dokonaniem kolejnych zmian w służbie cywilnej. Jak zaznaczył Sahling, Polska musi skupić się na likwidacji najważniejszych źródeł korupcji. To zaś wymaga zgody wszystkich środowisk politycznych co do kierunku dokonywania  zmian.
Pełny raport dostępny jest na stronie www.sprawnepanstwo.pl
Patronem prasowym debaty był dziennik „Rzeczpospolita”.


 

W wydaniu 79, czerwiec 2008 również

  1. BADANIA KLINICZNE

    Rosnący rynek
  2. POLSKIE LOBBY PRZEMYSŁOWE

    15 lat działalności
  3. Z OLEJAMI PRZEZ ŚWIAT

    Pod banderą IMR
  4. PRAWDA O KORUPCJI

    Angielskie spojrzenie
  5. WYDARZENIA MIESIĄCA

    Lobbysta Schroeder
  6. SZTUKA MANIPULACJI

    Owoc zakazany