DECYDENT SNOBUJĄCY
Asystenci Naczelnika
Dopiero niedawno dobitnie dotarło do mnie, że nie mamy ani prezydenta, ani premiera. więcej...
Ważnym wydarzeniem podważającym zasadność istnienia Unii Europejskiej było spotkanie premiera Węgier Viktora Orbana z prezesem Prawa i Sprawiedliwości Jarosławem Kaczyńskim. Na spotkaniu w Krynicy 7. września 2016 roku w czasie XXVI Forum Ekonomicznego Jarosław Kaczyński przedstawił zarys swych wizji na nową Polskę. Obaj przyjaciele wzajemnie się wspierając, podjęli próbę zdefiniowania nowej tożsamości narodowej Polski i Węgier i podejmowane w tym kierunku działania nazywali kontrrewolucją kulturową. Uznali, że europejska tożsamość nie współgra z tożsamością narodową obu krajów, jest wobec niej wroga społecznie, moralnie oraz ekonomicznie – pisze Andrzej Zientara.
Stojąc w pozycji antyeuropejskiej nie sformułowali merytorycznej diagnozy, dlaczego i w jaki sposób tożsamości narodowe stoją w sprzeczności wobec tożsamości i wartości reprezentowanych przez zjednoczona Europę. Bez rozsądnego wyjaśnienia pozostał także pogląd Jarosława Kaczyńskiego, że Polska i Polacy bez wyróżniania się własną tożsamością narodową, kulturową i religijną nie będą konkurencyjnymi we współczesnym świecie.
Dalsza dyskusja obu przywódców sprowadziła się do uznania, że aby ludziom było lepiej i żyło się im dostatniej, to nie ma innej alternatywy jak doprowadzenie do kulturowo-rewolucyjnej zmiany w całej Unii Europejskiej. Dyskutanci nie odnieśli się merytorycznie do problemu, w jaki sposób zamierzają dokonać zmian i czy bliżej nieokreślona kontrrewolucja kulturowa nie zniszczy Unii Europejskiej. Nie omówili bardzo realnego scenariusza, w którym Unia Europejska wypchnie ze swego grona kraje będące jej adwersarzami i pozostawi ich samym sobie.
Tożsamość
W naukach społecznych, szczególnie w psychologii i w socjologii, tożsamość jest pojęciem wieloznacznym. Można ją ujmować w sposób obiektywny bądź też subiektywny. Obiektywne ujęcie kładzie nacisk na rolę, pozycję i stosunki społeczne łączące jednostkę z grupami społecznymi. W ujęciu subiektywnym ważne są wartości cechujące jednostkę, które pozwalają jej efektywnie rozwiązywać własne wewnętrzne konflikty powstałe przy realizacji postawionych sobie zadań.
Treść i zakres współpracy politycznej pomiędzy Victorem Orbanem i Jarosławem Kaczyńskim wskazuje na to, że obaj przywódcy nie zdają sobie sprawy z powagi i skutków siłowej zmiany tożsamości narodowych. Nie rozumieją, że zmiana kształtowania świadomości jednostki i budowanie na nowo jej roli społecznej nie może odbywać się w sposób rewolucyjny. To proces o charakterze ewolucyjnym i każda gwałtowna ingerencja w jej przebieg wywołuje opór. Rodzi nienawiść, która może wywołać zachowania destrukcyjne i agresywne, w skrajnych przypadkach prowadzące do zabójstw o charakterze politycznym.
Prawo i Sprawiedliwość swoimi decyzjami na forum sejmu i rządu oraz w życiu społecznym wprowadza w Polsce chaos we wszystkich obszarach funkcjonowania państwa, dzieli społeczeństwo. Dla rządzących właściwa tożsamość to przede wszystkim przyjęcie przez Polaków nowej wersji historii współczesnej i równości pomiędzy słowami polegli w walce, a zginęli w katastrofie. Ponadto, nowa tożsamość ma oznaczać dezintegrację Unii Europejskiej, zaakceptowanie zachowań szowinistycznych, rasistowskich i ksenofobicznych.
Wygrywając w 2015 roku wybory prezydenckie i parlamentarne, ideolodzy Prawa i Sprawiedliwości nie otrzymali prawa do rewolucyjnej zmiany tożsamości Polaków, do zmiany ustroju Polski.
Sprzeciw społeczny budzi konfrontacyjne wyszydzanie postaw proeuropejskich i gloryfikowanie narodowych, gdy w rzeczywistości obie postawy dobrze się uzupełniają i współgrają ze sobą.
Unia Europejska
W dniach 7/8 czerwcu 2003 roku, w Polsce przeprowadzono ogólnokrajowe referendum akcesyjne w sprawie przystąpienia do Unii Europejskiej oraz ratyfikacji traktatu ateńskiego. Ponad 75 procent głosujących obywateli opowiedziało się za tożsamością europejską i jej wartościami demokratycznymi. Ta decyzja polskiego społeczeństwa w niczym nie uszczupliła i nie zniosła dotychczasowej tożsamości narodowej, nie podważyła przywiązania Polaków do wartości kulturowo-religijnych i nie osłabiała jej patriotyzmu.
Bez nakazów, dyspozycji rządowych oraz partyjnych, tylko z własnej nieprzymuszonej woli obywatele chcą się czuć jednocześnie Polakami i Europejczykami.
Badania opinii publicznej wskazują, że ponad 80% społeczeństwa chce, aby Polska dalej funkcjonowała w ramach Unii Europejskiej, chce pozostać w niej na dobre i złe. Co więc się takiego zdarzyło po 2015 roku, że rządząca partia Prawo i Sprawiedliwość, kierowana przez prezesa Jarosława Kaczyńskiego, próbuje nagle i na siłę zmieniać tożsamość Polaków?
Wymiana elit
Poszukiwanie przez Prawo i Sprawiedliwość nowego Polaka z nową tożsamością to przede wszystkim czystki organizacyjne na wszystkich poziomach życia narodowego. Dla utrzymania i ugruntowania władzy na wiele lat, w miejsce dotychczasowych elit wprowadzane są nowe, w założeniu lepsze, bo z nową tożsamością. Zmiany kadrowe przeprowadzone w 2016 roku przez Prawo i Sprawiedliwość objęły wszystkie dziedziny życia społecznego od gospodarki poprzez administrację, media publiczne po policję i wojsko.
W gazecie „Puls Biznesu” z dnia 16 stycznia 2017 roku opublikowana została lista 1000 nazwisk osób, które z politycznego nadania PIS zostały powołane na intratne posady w spółkach Skarbu Państwa.
Gwałtowna oraz nieuporządkowana wymiana elit spowodowała, że w wielu przypadkach do władzy doszli ludzie niekompetentni i nieprzygotowani do realizacji zadań.
Wydaje się, że ich głównym atutem ma być posłuszeństwo wobec politycznych decyzji władzy i posiadanie wymaganej tożsamości. W czasach PRL-u (Polska Rzeczpospolita Ludowa, 1952-1989) o takich pracownikach, urzędnikach i funkcjonariuszach mówiło się „mierny, bierny, ale wierny”. Nowe polskie elity, nowe kadry z nadania Prawa i Sprawiedliwości łączy umiejętność zakłamywania rzeczywistości w taki sposób, że prosty odbiorca tych słów jest przekonany, że zawierają czystą prawdę. Nie potrzebują one żadnych partnerów do rozmowy, bo są przekonane o swojej wyjątkowej doskonałości i wielkiej mądrości.
W tym miejscu warto przytoczyć wciąż aktualne przesłanie Wacława Potockiego (1625-1696), sędziego grodzkiego, podczaszego krakowskiego, poety i satyryka:
„Chociaż człowiek poczciwy, to nic nie jest warty
Gdy jest on w swej żarności głuchy i uparty
Wonczas już nań nie znajdziesz żadnego sposobu
On zerka w wszelkie głupstwa, jak osioł do żłobu”
Wzorce
Według Prawa i Sprawiedliwości, tożsamość należy ustalać i regulować tak, aby wrogo odnosiła się do demokracji i kultur zachodnich. Wzorce powinna czerpać z dokonań i osiągnięć autokracji wschodnich, gdzie wolność jednostki jest ograniczona i poddawana woli jednego wodza.
Prezes Jarosław Kaczyński i jego partia naśladując Victora Orbana zawłaszczyła media publiczne, które skutecznie obrzydzają Polakom wartości wyznawane przez Unię Europejską. Wydaje się, że w Polsce nie są już potrzebni wolni obywatele otwarci na współpracę z innymi narodami. Taka wizja nowego narodu o wymyślonej tożsamości nie ma nic wspólnego z równaniem do najlepszych i najbogatszych społeczeństw. W państwie Prawa i Sprawiedliwości zaczyna dominować „gra o sumie zerowej”, w której wszyscy obywatele, wcześniej czy później, przegrają swój byt w starciu z autorytarną władzą.
Najwybitniejsi obywatele, o największym potencjale rozwojowym, sprowadzani są do roli petentów, ich siła innowacyjnego, europejskiego myślenia, jest tępiona dla zbudowania nowego, utopijnego modelu społeczeństwa socjalistycznego.
Przyszłość
Kreowanie nacjonalistycznej idei polskości i ślepego patriotyzmu to prosta droga do pozbycia się niepodległości i suwerenności na swoim terytorium. W Polsce, w ramach budowania nowej tożsamości, podejmowane są próby zbudowania systemu oligarchicznego. Przykład idzie ze wschodu, z autokratycznie rządzonej przez Władimira Putina Rosji, w której polityczno-gospodarczy układ powiązań z władzą dobrze funkcjonuje.
Wytyczając dla Polski i Polaków nową tożsamość, zrywając z demokracją zachodnią i reprezentowanymi przez Unię Europejską prawami obywatelskimi, Prawo i Sprawiedliwość pcha naród w objęcia autorytarnego wschodu. Utrzymywanie antydemokratycznego i antyeuropejskiego marszu oraz naśladowanie Węgier, to prosta droga do politycznego uzależnienia się od Rosji.
W styczniu 2017 roku na konferencji zorganizowanej przez Węgierski Bank Narodowy, Victor Orban zażądał od Unii Europejskiej zniesienia sankcji ekonomicznych wobec Kremla. W lutym 2017 roku w czasie wizyty w Budapeszcie Władimir Putin uzgodnił warunki przyłączenia gazociągu Nord Stream 2 do sieci energetycznej Węgier.
Rosja od dawna, a teraz USA, kwestionują istnienie Unii Europejskiej i NATO. W tym czasie Polska wpatrzona w Węgry i „walcząca” z Rosją o wrak samolotu TU-154 odwraca się od UE i przymila do USA.
Na tym tle rozwija się w Europie polityczno-imperialny sojusz prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa i prezydenta Rosji Władimira Putina. Przypomina to najgorsze momenty z historii Polski. Tak jak to było w podczas trzech rozbiorów (1772-1795) oraz po II Wojnie Światowej (1939-1945) niepodległość Polski nie będzie leżała w interesie żadnego z państw europejskich, nie będzie też ważna dla USA.
Prawo i Sprawiedliwość posługując się dziwną, czasami nawet zabawną, a przede wszystkim nieskuteczną dyplomacją stwarza warunki do osamotnienia Polski na arenie międzynarodowej. Obóz władzy aktywnie niszczy to wszystko, co po 1989 roku służyło naszemu bezpieczeństwu, dawało szanse rozwoju gospodarczego i cywilizacyjnego.
Jeżeli nadchodzący rozpad Unii Europejskiej i NATO stanie się faktem, to Polska jako państwo narodowe, z nową tożsamością wykreowaną przez Prawo i Sprawiedliwość, stanie się kondominium państw ościennych.
Autorytarna władza dążąc do bezterminowego trwania pewna jest, że kraj „będący w ruinie” po otrzymaniu „dobrej zmiany” umożliwiającej „powstanie z kolan”, nigdy już „nie odda ani jednego guzika”.
ANDRZEJ ZIENTARA
BIBLIOTEKA DECYDENTA
Tajne łamane przez poufne
Jest to kontynuacja powieści „Ściśle tajne”, jaka niedawno została opublikowana przez to wydawnictwo, chociaż tym razem jej treścią nie są działania Amerykanów w celu przewiezienia do Argentyny oficerów hitlerowskiego wywiadu, działającego na Wschodzie. więcej...