Established 1999

POLSKIE KOSZMARY

2 maj 2011

Lobbysta Zubow rozebrał Polskę

Polacy nie lubią lobbystów. Jedni nie rozumieją, co ten wyraz oznacza, drudzy wiedzą co nieco o lobbingu, ale o jego negatywnych skutkach. Jest też trzecia grupa obywateli, nazwijmy ich światłymi, którzy dostrzegają w rzecznictwie interesów możliwość wpływania na znaczące społecznie decyzje polityczne. Nie jest istotne, która grupa dominuje. Ważne, że o lobbingu się pisze i mówi, a szala rozumienia zjawiska przechyla sie raz ku jednej grupie, raz ku drugiej. Dzisiaj nasze umysły może na jakiś czas zaprzątnąć chciwy nieuk, hrabia, później książę, artylerzysta i żeglarz bez kwalifikacji, ale za to faworyt i kochanek carycy Katrzyny II (zważywszy na różnicę wieku, mógłby być jej synem) Płaton Zubow, który lobbował za rozbiorem Polski. A więc znowu: jak nie Niemcy, to Rosjanie.

Artykułowanie własnego i społecznego interesu to działania znane w polityce już w starożytnej demokracji greckiej. Nowożytnie rzecznictwo interesów twórczo rozwinęli Brytyjczycy. W początkach XIX wieku w lobby parlamentu w Londynie antyszambrowali posłowie i interesariusze różnej maści, by przedstawiać w Izbie Gmin i Izbie Lordów swoje pomysły na lepsze życie. Pozazdrościwszy byłym kolonizatorom politycznych sukcesów, Amerykanie przeszczepili na swój grunt lobbowanie i to tak udatnie, że lobbyści do dzisiaj są główną siłą napędową waszyngtońskiej polityki. Współcześnie mogą z nimi równać się tylko lobbyści w Brukseli. Jak widać, lobbing rządzi demokratycznym światem. Niestety, oprócz Polski, bo u nas lobbowanie kojarzy się z łapówkowaniem. Zresztą, Polakom wszystko kojarzy się na opak, stąd jesteśmy biednym, zaściankowym przedmurzem Europy. Na Wiejskiej przed lobbystami chowa się każdy poseł i senator. Punkt widzenia zmienia się po przekroczeniu granicy Europy, w Parlamencie Europejskim. Tam już można, ba – nawet trzeba – lobbować. Istne rozdwojenie jaźni wynikające z diametralnie różnych kultur politycznych.

Lobbystów życie nad Wisłą jest coraz trudniejsze, ale – wydaje się – iż odium negatywnego znaczenia działalności lobbingowej zanika w odbiorze społecznym. Zasługa to mediów. Codziennie czytamy lub słyszymy odmieniane na różne sposoby to słowo – najczęściej w pozytywnym znaczeniu. Chociaż, należy dodać, pojawiają się groźne lobby walczące o swoje prawa na ulicach miast kilofami, płonącymi oponami i kamieniami. Ale taki jest koszt budowania demokracji w trudnych czasach kryzysu gospodarki i dramatycznie niskiego stopnia zaufania społecznego.


Jutro świętujemy 220 rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 maja. Z tej okazji pojawiają się różne przypomnienia i komentarze. Andrzej Krajewski w „Newsweeku” pisze o utracie politycznego instynktu przez Stanisława Augusta Poniatowskiego. Król nie potrafił rozeznać sytuacji politycznej, nie potrafił czytać informacji, wyciągać wniosków ze swoich poczynań o wydźwięku europejskim. Jako były kochanek Katarzyny II musiał, choćby tylko nieco, poznać charakter i mentalność carycy i przewidywać, jak się zachowa na wieść o konstytucyjnych poczynaniach u sąsiadów. Król i jego kamaryla dworska nie potrafili lobbować spraw polskich wśród pruskich i rosyjskich sąsiadów. W efekcie w rok po uchwaleniu konstytucji doczekał się II rozbioru Polski. Do podziału naszego kraju przyczynił się wspomniany już Płaton Zubow, kolejny z łóżkowych faworytów carycy. Dodajmy, iż kiedy dostąpił jej loża ona miała 62 lata, a on był o 38 lat młodszy.


Zubow wszystkie tytuły, funkcje i przywileje zawdzięczał Katarzynie. Nie grzeszył inteligencją, ale miał chłopski – mimo książęcego tytułu – spryt. I potrafił czekać. Po śmierci Potiomkina, swojego poprzednika w łożu imperatorki, natychmiast rozpoczął lobbowanie na rzecz interwencji w sprawie Polski. To on nakłonił carycę, aby przekonała pruskiego sojusznika Fryderyka Wilhelma II do kolejnego podziału Polski. Efektem był II rozbiór Polski w 1792 roku. A Płaton Zubow otrzymał znaczące majątki ziemskie na zaanektowanych terenach Najjaśniejszej Rzeczypospolitej, której całkowity upadek nastąpił w 1795 roku.

W wydaniu 114, maj 2011 również

  1. SPRZEDAM PŁYTY CD

    Z prywatnej kolekcji
  2. DOLINA EKOLOGICZNEJ ŻYWNOŚCI

    Żyj zdrowo!
  3. BIBLIOTEKA DECYDENTA

    Kapuściński o książkach, ludziach, sztuce
  4. IMR ADVERTISING BY PR

    Gwarancja pięknego uśmiechu
  5. MEANDRY POLSKIEGO LOBBINGU

    Król i rura
  6. SPRZEDAM DINNER JACKET

    Kupiony w Londynie
  7. EKSPORT - IMPORT

    Więcej optymizmu
  8. POLSKIE KOSZMARY

    Lobbysta Zubow rozebrał Polskę
  9. DECYDENT SNOBUJĄCY

    31 maja - Nieuctwo
  10. SZTUKA MANIPULACJI

    Stopnie grzeczności
  11. PKPP LEWIATAN

    Pomysł na Europę
  12. BIAŁKA TATRZAŃSKA

    Park Wodny Terma Bania
  13. RYNEK FARMACEUTYCZNY

    Zmiany w hurtowanuch i aptekach