1 marzec 2013
Nie będzie niczego - 1.03
Planowana restrukturyzacja bibliotek pedagogicznych jest zwykłym oszustwem, bo plan likwidacji owych placówek istnieje od kilku lat. Teraz tylko czeka się na okazję, by wcielić go w życie – pisze Barbara Gałczyńska.
Medialna nagonka na Urzędy Marszałkowskie, podległe premierowi RP, z setkami tysięcy podpisów z protestem, ma swoje uzasadnione podstawy społeczne:
1.Biblioteki pedagogiczne w społeczeństwie informacyjnym pełnią nieocenioną rolę w procesie dydaktycznym;
2. Współtworzą zintegrowany system doskonalenia nauczycieli;
3. Są wielkim zasobem naukowych opracowań;
4. Udostępniają literaturę z zakresu pedagogiki i dziedzin pokrewnych, w tym szczególnie dydaktyki, psychologii. Oferują opracowania z zakresu bibliotekoznawstwa i literaturę piękną;
5. Z księgozbiorów, biuletynów, czasopism naukowych korzystają nie tylko nauczyciele, ale i studenci, uczniowie, przygotowujący się do olimpiad przedmiotowych, maturzyści i każdy, kto ma potrzebę pogłębiania wiedzy;
6. Biblioteki pedagogiczne są mocno zaangażowane w życie kulturalne miast, gmin, wsi, powiatów – organizują spotkania literackie, konkursy, wystawy, współpracują ze szkołami;
7. Wykazują dużą frekwencję, bo przeciętna biblioteka w powiatowym mieście służy radą i pomocą ok. dwóm tysiącom czytelników rocznie, wypożyczających około 18 tysięcy woluminów i korzystających na miejscu z ok. 11 tysięcy opracowań naukowych;
9. Są aktywnym nośnikiem oświaty regionalnej z bogatym zasobem publikacji o danym regionie, jego historii, kultury, tradycji, korzeni;
10. Biblioteki pedagogiczne to jedyna szansa dotarcia do fachowej literatury w małych miastach, z których pochodzi wielu studentów, nie tylko zaocznych.
Dlaczego więc nasz rząd szuka oszczędności na najbiedniejszej dziedzinie, jaką jest szeroko rozumiana oświata? Komu przeszkadzają ludzie z potrzebą podnoszenia kwalifikacji i zdobywania wiedzy? Wiadomo, wykształceni myślą niezależnie i są zagrożeniem dla wszelkiej ciemnoty, demagogii i zakłamania.
Roczny koszt utrzymania biblioteki pedagogicznej to około 150 tys. zł – śmiesznie mało i bardzo oszczędnościowo, zważywszy na wielką społeczną potrzebę istnienia takich placówek. Ale, cóż tam społeczne potrzeby? Są tyle ważne, co zeszłoroczny śnieg, no, może przed wyborami…?
Buta władzy sięgnęła już w naszym kraju zenitu. Oto tylko kilka wybranych przykładów.
8,394 mln zł wydał śląski Urząd Wojewódzki na premie w ciągu minionych dwóch lat. Urząd Marszałkowski ok. 783 tys. zł (źródło: Katowice.naszemiasto.pl)
Urząd Marszałkowski Białystok wydał w tym roku ponad 2,1 mln zł na trzynastki dla 606 urzędników (źródło: poranny.pl). To jakieś 34 milionyn w skali wszystkich tego typu urzędów. Średnia „trzynastka” w Polsce to ok. 4 tys. zł. W sumie państwo wyda na ten cel 5 mln złotych.
Sięgnijmy najwyżej – premia (źródło: Onet.pl) marszałka Sejmu to 45 tys. zł, zastępców (pięciu) po 40 ts. zł. Rodzi się pytanie – ZA CO?
Dziura budżetowa? Około 3 mld (źródło: Money.pl) pochłania bezpodatkowy Kościół, ale to szerszy temat. Jaka tam dziura? A jeśli jest, to sposób jest tylko jeden – zabrać najbiedniejszym, zlikwidować wszystkie biblioteki i inne placówki kultury, także ochrony zdrowia, powiatowe stacje sanepidu, zagęścić klasy do 50 uczniów, wyrzucić połączenia autobusowe i kolejowe, wywalić posterunki policji, sądy rejonowe, przedszkola… „Nie będzie niczego”. Już jeden z kandydatów na prezydenta miasta (słynny KK) składał taką obietnicę.
Najgorzej ma się sprawa planowanej likwidacji bibliotek pedagogicznych w województwach warmińsko-mazurskim, podlaskim i lubelskim – niech jadą sobie po książki jakieś 30 km. Ściana Wschodnia! Tak już bywa ze ścianą, bo służy do tego by walić w nią głową …z bezsilności.
Barbara Gałczyńska
KONFERENCJA PRASOWA W IMR
Golden Rose na wiosnę i na lato - 20.03
Oprawa oczu, czyli powieki, rzęsy, brwi, a także usta, policzki i paznokcie z minuty na minutę z pozimowego na wiosenno-letni zmieniały wygląd dziennikarki-modelki w miarę wykonywania pokazu makijażu kosmetykami Golden Rose. więcej...