PUNKTY WIDZENIA
Nie dać się obcym
Jako przedsiębiorca chciałbym, żeby nasze prawo nie było zbyt często zmieniane. Przepisy mogą być takie czy inne, ale długotrwałe - mówi Zygmunt Szymański. więcej...
Działania lobbingowe stanowią ważną część demokratycznych procedur i są w pełni uprawnione. Komisja etyki zwróciła uwagę, że inaczej należy traktować grupy nacisku działające we własnym
interesie np. związki zawodowe, organizacje ekologiczne czy też zrzeszające zwolenników utrzymania polowań z psią nagonką, a inaczej firmy zajmujące się zawodowo lobbingiem, działające na zlecenie i pobierające za to opłaty. Właśnie te zawodowe firmy, często występujące jako PR, wymagają regulacji prawnych – pisze Katarzyna Bzowska-Budd z Londynu.
KATARZYNA BZOWSKA-BUDD
z Londynu
W Wielkiej Brytanii wiele dziedzin regulowanych jest tradycją i consensusem. Tak też jest z lobbingiem. Westminster czeka obecnie na ustalenia Unii Europejskiej i nie podejmuje żadnych działań legislacyjnych w tym zakresie. Tylko w Szkocji mają wejść w najbliższym czasie przepisy regulujące działania zawodowych firm lobbingowych.
Wszystkiemu winni są dziennikarze. Na jesieni 1999 r. “Observer” oskarżył firmę “Beattie Media”, największą firmę
Public Relation w Szkocji, o nieetyczne metody działania. Zarzucono jednemu z pracowników “Beattie Media”, że oferuje swym klientom “uprzywilejowany dostęp do szkockich parlamentarzystów i autonomicznego rządu tej prowincji”. Oskarżenie wydawało się zasadne: syn jednego ze szkockich parlamentarzystów pracuje w “Beattie Media”, a ponadto byłym pracownikiem tej firmy jest minister finansów Szkocji.W ramach prac nad raportem przeprowadzono son
daż wśród parlamentarzystów. Na 129 posłów na ankietę odpowiedziało zaledwie 49. Prawie wszyscy byli celem działań lobbingowych, przy czym aż trzy czwarte spotkało się z tego typu działaniami ponad dwadzieścia razy. Połowa przyznała, że utrzymuje stały kontakt z różnymi lobbystami. W większości przypadków są to organizacje charytatywne, ale 24 z 49 posłów miało kontakty z zawodowymi firmami lobbingowymi. W tej sytuacji, rekomendowali autorzy raportu, należy wprowadzić rejestr firm zawodowo zajmujących się lobbingiem, by parlamentarzyści nie mieli wątpliwości z kim mają do czynienia. Przeciwnicy takiego rozwiązania wskazywali, że sporządzenie spisu może wywołać mylne wrażenie, iż tylko zarejestrowane firmy mają prawo prowadzić działania lobbingowe.Komisja etyki stwierdza, że wszystkie zawarte w raporcie rekomendacje “nie mają na celu w żaden sposób ograniczyć legalnej działalności zawodowych firm lobbingowych, ale mają na celu zwiększenie otwartości tych działań zgodnie z przyjętymi przez parlament zasadami dostępności” parlamentarzystów.
Zwracano też uwagę na niebezpieczeństwo, że silniejsze grupy mogą zdominować proces podejmowania decyzji. Zalecono więc, aby posłowie starali się szukać różnorodnych źródeł informacji.
Opracowany w 19
98 r. Kodeks Postępowania zawiera jeden rozdział poświęcony kontaktom z lobbystami. W obecnej wersji rozdział ten mówi raczej o dostępie lobbystów do parlamentarzystów, a nie o regulowaniu takich kontaktów. By nie było podejrzeń, że posłowie w swym własnym interesie mogą stać się lobbystami, komisja postuluje, by posłowie mieli obowiązek zgłaszania posiadanych przez siebie akcji, jeśli mają one wartość wyższą niż 25.000 funtów w przypadku jednej firmy lub stanowią więcej niż 1 proc. wystawionych na giełdzie akcji przedsiębiorstwa. Ponadto, powinni zgłaszać wszelkie otrzymane prezenty o wartości większej niż 0,5 proc. zarobków posła. Z takich deklaracji wyłączone byłyby prezenty otrzymane od członków najbliższej rodziny.Od chwili powstania parlament Szkocji – w przeciwieństwie do Westminsteru chciał działać “przy otwartej kurtynie”. Regulacje dotyczące lobbingu, obok ustawy o dostępie do informacji, mają stanowić zabezpieczenie, że wyborcze obietnice w tym zakresie będą spełnione.
Katarzyna Bzowska-Budd, Londyn
PUNKTY WIDZENIA
Polski dynamizm
Trwa migracja w poszukiwaniu pracy na terenie własnego kraju. Większość nowych domów w Warszawie zbudowano rękoma przybyszów z Olsztyńskiego, Podhala czy Ciechanowskiego - mówi Adam Graczyński. więcej...