Z KRONIKI BYWALCA
Ludobójstwo w Chodżałach
W Ambasadzie Republiki Azerbejdżanu w Warszawie odbyło się uroczyste spotkanie, poświęcone 25. rocznicy zbrodni na Azerach. więcej...
Alfreda Hitchcocka uważa się powszechnie za Amerykanina.
W rzeczywistości był on Anglikiem i przez wiele lat tworzył z dużym powodzeniem filmy w Anglii, gdzie rozpoczął pracę w branży filmowej już w 1921 roku. Do Stanów w pełnym blasku angielskiej sławy przeniósł się dopiero w 1939 roku.
Badacze jego twórczości dopatrują się przyczyn przywiązania Hitchcocka do suspensu filmowego i prezentacji na ekranie różnego rodzaju dewiacji, zwłaszcza seksualnych, w jego lękliwym charakterze, wykształconym w dzieciństwie.
W książce przedstawiono jego zamiłowanie do precyzji, szczegółów, mrocznych kolorów. W każdym razie, przyszły reżyser interesował się kinem od najmłodszych lat: chodził do kina, studiował czasopisma filmowe, a jednocześnie fascynowała go literatura grozy, casusy i ponure procesy sądowe.
Przez całe życie wspierała go żona Alma Reville, która była profesjonalistką w produkcji filmów.
Niezłą edukację w zakresie tworzenia filmów Hitchcock odebrał w Niemczech: wiele tam zdobytych wskazówek, zwłaszcza w dziedzinie światła, stosował w swoich filmach. Metody te powodowały, że filmy Hitchcocka były mroczne i zagadkowe. Z kolei na filmach radzieckich uczył się reżyser sztuki montażu, dzięki czemu filmy Hitchcocka, zwłaszcza zaś zbliżenia, były wyraziste, a czasami i przerażające.
Książka Ackroyda opisuje życie Hitchcocka, ale w rzeczywistości jest świetnym przewodnikiem po jego sztuce reżyserowania: jak pracować z aktorami; Hitchcock z reguły w ogóle z nimi nie pracował, oni sami musieli wiedzieć, jak mają grać. Choć miał swoich ulubionych aktorów: Grace Kelly, Ingrid Bergman, Cary Grant czy James Stewart. Właśnie dlatego książkę tę powinni przeczytać studenci wydziałów reżyserii szkół filmowych czy też młodzi, świeżo upieczeni reżyserzy. Jest to bowiem prawdziwe studium wiedzy o tworzeniu filmów i o trudnych relacjach z decydentami w środowisku filmowym czyli z producentami, którzy się nieustannie wtrącali do procesu powstawania filmu.
Hitchcock był tytanem pracy: stworzył kilkadziesiąt doskonałych filmów, w których ogromną rolę odgrywała psychologia, światło, montaż a nawet muzyka. Był bowiem mistrzem szczegółu. Dla niego w filmie ważne było wszystko. A czytelnik dowie się, jak te wszystkie filmy robił.
Jest to pouczająca książka o wybitnym człowieku i o jego sztuce.
Jacek Potocki
Peter Ackroyd „Alfred Hitchcock”. Tłum. Jerzy Łoziński. Wydawnictwo „Zysk i S-ka”, Warszawa 2017
LEKTURY DECYDENTA
Tajemnice kosmosu
Genialny fizyk w dwóch piętnastominutowych wykładach na falach BBC podsumowuje swoje badania na temat czarnych dziur w kosmosie. więcej...