LEKTURY DECYDENTA
Podręcznik kontrwywiadowcy-amatora
Jest to książka o tajnikach wywiadu i kontrwywiadu dla szerokiego czytelnika, autorstwa emerytowanego pułkownika polskich tajnych służb. więcej...
Jest to książka o poszukiwaniach miejsc zbiorowego pochówku żołnierzy zbrojnej opozycji, zamordowanych w Warszawie w czasach stalinowskich przez Urząd Bezpieczeństwa.
Autor wymienia kilka miejsc tego pochówku, a także omawia procedurę identyfikacji ofiar, grzebanych anonimowo nocami, nierzadko w grupowych mogiłach, zwanych „dołami śmierci”. Przedstawia historię walki powojennego podziemia o Polskę wyjętą spod radzieckiej strefy wpływów, walkę, którą postuluje uznać za polski zryw niepodległościowy, w którym w latach 1944-1956 brało udział od 120 do 180 tys. ludzi, zgrupowanych w ponad 340 oddziałach zbrojnych różnej wielkości. Była to w pewnym sensie walka prawie beznadziejna: autor przyznaje, że na początku tego okresu na terenie tzw. Polski Lubelskiej przebywało od 2,5 do 3,5 miliona żołnierzy Armii Czerwonej oraz 15 pułków NKWD o sile ok. 35 tys. ludzi, nie mówiąc o strukturach oddziałów operacyjnych radzieckiego kontrwywiadu wojskowego „Smiersz”.
Funkcjonariusze NKWD aresztowali na obszarze PRL 65-70 tys. osób, w tym ok. 27 tys. żołnierzy AK. Może właśnie dlatego płk Jan Rzepecki, Delegat Rządu na Kraj w odezwie do żołnierzy podziemia wskazywał na beznadziejność ich położenia, apelując o służbę Polsce w sposób nieuwzględniający walki zbrojnej, o czym autor pisze raczej bez entuzjazmu.
Autor zastanawia się, co miał na myśli Komendant Główny AK, gen. Leopold Okulicki, wydając tajny rozkaz rozwiązania AK: dalej walczyć w podziemiu czy złożyć broń. Warto zwrócić uwagę, że w niedawno wydanej książce „Korpus Bezpieczeństwa Wewnętrznego a żołnierze wyklęci”, płk dr Lech Kowalski negatywnie ocenia rozwiązanie AK przez gen. Okulickiego i jego zachowanie oraz charakter pisząc: „Zamiast rozwiązywać Armię Krajową Okulicki i jemu podobni winni wezwać naród na barykady”.
Autor wiele miejsca poświęca Narodowym Siłom Zbrojnym i ich oczekiwaniom na wybuch III wojny światowej, jaką Zachód miał rozpocząć z ZSRR. Był to wprawdzie bodziec do zbrojnej walki tej formacji z reżimem, ale jakże słabo politycy opozycyjni w Polsce orientowali się w nastrojach na Zachodzie, gdzie społeczeństwa nie otrząsnęły się jeszcze ze zmagań II wojny i nie miały ochoty rozpoczynać nowej wojny.
Waldemar Kowalski poświęca sporo miejsca w swej książce rozważaniom o walce, zarówno reżimu z podziemiem niepodległościowym, jak i owego reżimu z podziemiem, procesom sądowym nad żołnierzami podziemia, a także brutalności bezpieki. Opiera się m.in. na zeznaniach jednego z siepaczy UB, ppłka Józefa Światło, „przygarniętego” z przyczyn politycznych przez Amerykanów, niebaczących na jego ohydne, kryminalne zbrodnie. Opisuje słynne więzienie mokotowskie przy ul. Rakowieckiej 37 i brutalne przesłuchiwania polskich bojowników, jakie tam się odbywały, a także ostatnią drogę tych bojowników na cmentarz.
Ze szczególną uwagą należy potraktować część II książki, poświęconą losom bohaterów: autor omawia postaci – Stanisława Kasznicy, ostatniego Komendanta NSZ, Hieronima Dekutowskiego, nieustraszonego cichociemnego, majora Zygmunta Szendzielarza czyli słynnego „Łupaszki”, rotmistrza Witolda Pileckiego oraz gen. Augusta Emila Fieldorfa, dowódcę Kedywu AK. Wszyscy zostali zamordowani przez UB, a grobów dwóch ostatnich do dzisiaj nie można odnaleźć.
Na uwagę zasługują ukazane w książce informacje na temat technik identyfikacyjnych ofiar.
Bardzo potrzebna książka, dzięki której utrwala się pamięć o bohaterach powojennego zbrojnego podziemia. I jeszcze budujące stwierdzenie: dobrze, że w Polsce nie ma kary śmierci!
Jacek Potocki
Waldemar Kowalski „Bohaterowie z dołów śmierci”. Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2016
IMR I KWIAT KOBIECOŚCI
Drugie życie, nowa ja
Na zaproszenie organizacji Kwiat Kobiecości kobiety z całej Polski, które pokonały raka jajnika, przyjechały do podwarszawskiej posiadłości „Zacisze” Anny Korcz z zamiarem potwierdzenia i wzmocnienia motywacji do pełnoprawnego życia prywatnego, społecznego i zawodowego. więcej...