DECYDENT POLIGLOTA
Pomoc w biznesie z Rosją
Obecne zawirowania polityczne między Polską a Rosją nie przeszkodziły zbytnio w rozwoju stosunków biznesowych z naszym wschodnim sąsiadem, który jest największym partnerem biznesowym Polski. więcej...
Z jednej strony powieść zawiera wynurzenia tytułowego prokuratora, z drugiej zaś spostrzeżenia pani mecenas; można założyć, że w sporym stopniu są to osobiste doświadczenia autorki, prowadzącej indywidualną kancelarię adwokacką we Wrocławiu.
Bohaterowie, najpierw się ze sobą przypadkowo zadają, a następnie spotykają po przeciwnych stronach, w sądzie w Gliwicach: on, czyli Łukasz Zimnicki jako niestrudzony oskarżyciel gangstera, ona, Kinga Błońska, jako ambitna adwokat przestępcy, prywatnie zaś, jego siostra przyrodnia.
Kinga jest mężatką; prawie byłą, gdyż ostatnio przyłapała męża na zdradzie, o wielu sprawach prokurator dowiaduje się od swojego kolegi z pracy, Bartka Torbickiego, który był z Kingą na jednym roku studiów.
Przez karty powieści przewija się cała plejada prawników, normalnych ludzi, którzy mają swoje wzloty i upadki. Zimnicki też. Prokurator, znany podrywacz, nie jest zadowolony z tego, że wdał się w układy z Kingą. I wzajemnie, nieprzerwanie, sobie robią na złość. Sprawa się komplikuje, gdyż zarówno Kinga jak i Zimnicki lubią wspólne sprawy męsko-damskie, ale przez całą akcję powieści, robią sobie na złość.
W powieści jest też sporo o sprawie gangstera i o jego kumplach, o próbie otrucia jednego z nich, o pseudonimie „Rusek”. Kinga wyjaśnia też, dlaczego podjęła się, a właściwie, dlaczego musiała podjąć się obrony gangstera „Szarego”, swego przyrodniego brata. Ten wątek, bardzo zresztą prawdopodobny, mógł ją zmusić do tego ruchu, przeciwko któremu się buntowała. Wykonawca tego wątku, gangster „Bolo”, dopada w którymś momencie mecenas Kingę i rani ją nożem.
Akcja powieści koncentruje się na ochronie zagrożonego brata Kingi, Filipa. Pojawia się też brat prokuratora, uroczy Tomek-gaduła, a Kinga, po przerwie, znowu zadaje się z Łukaszem, opowiada mu o swoim skomplikowanym życiu. W pewnej chwili Kinga poznaje całą rodzinę Łukasza i nagle, jak za dotknięciem czarodziejskiej pałeczki, zniknął podejrzliwy i wiecznie wkurzający się o coś prokurator. A został facet. Jeszcze raz pojawia się gangster „Bolo”, który jako radca prawny przemyca do sądu pistolet, by zabić Łukasza. Incydent strzelaniny w sądzie został precyzyjnie przedstawiony w powieści. I to chyba jest bardzo ważny wątek tej powieści kryminalnej, w której gangster „Szary” jest w tle, a której finałem jest końcowa rozprawa i strzelanina w sądzie i pojednanie się ostateczne obu głównych bohaterów akcji.
Okazało się też, że w całą sprawę po stronie gangsterów, jest zaangażowany Marcin, szef działu operacyjnego prokuratury. Wyjaśnił, że gangsterzy mieli go w ręku, gdyż najpierw podsunęli mu panienkę, a potem szantażowali go groźbą pokazania żonie i córce kompromitujących go zdjęć. Marcin popełnił samobójstwo, a Paweł Błoński, mąż Kingi, przez całe lata prał brudne pieniądze dla gangsterów, o czym się czytelnik dowiaduje.
Pozytywne zakończenie książki, bardzo dynamiczne, z udziałem prawie wszystkich bohaterów powieści, potwierdza zasadę, że „sprawiedliwości musi stać się zadość”. Warto tę książkę przeczytać, by napotkać to ważne potwierdzenie.
Jacek Potocki
Paulina Świst. „Prokurator”. Wydawnictwo „Akurat”, Warszawa
WSPÓLNE CZYTANIE
Ważne nauki dla Maluszków
„Biblioteka Maluszka” obejmuje sześć uroczych książeczek: „Mała owieczka”, „Kurka szuka domu”, „Słonik i przyjaciele”, „Piesek wiercipięta”, „Kotek wędrowniczek” i „Rozśpiewana żabka”. więcej...