Established 1999

I CO TERAZ?

2 luty 2015

Rzygać mi się chce... - 2.02

… gdy słyszę: Ukraina. To cytat z rozmowy, której z rosnącą ciekawością przysłuchiwałem się w warszawskim autobusie – pisze Marek J. Zalewski.

Rozmawiali trzej mężczyźni i kobieta, wszyscy w wieku ok. 30 lat. Przysłuchiwałem się, bo dyskutowali nie ściszonymi, jakby zawstydzonymi głosami, ale normalnie, nic sobie nie robiąc z tego, że ich głosy nie brzmią choćby częściowo zgodnie z chórem, w którym występują polscy politycy i… dziennikarze, gdy omawiają sytuację w tym kraju…


Cała rozmowa, której świadkowałem przez blisko dwadzieścia minut, dotyczyła tego, co „z/na Ukrainą/Ukrainie” i co nam, Polsce i Polakom, do tego. A co ciekawe, w autobusie dało się słyszeć akceptujące pomrukiwania dla wygłaszanych przez wspomnianą czwórkę opinii i takież, czyli potakujące skinienia głowami innych pasażerów w liczbie ponad dwudziestu, jakby między sobą je wymieniali, komentując w ten sposób wypowiedzi, padające w rozmowie tej czwórki…


Jako że treść tejże rozmowy była w zasadzie zgodna z tym, co i ja sądzę na temat tego, co dzieje się z Ukrainą i na Ukrainie, a także dlatego, że zdecydowanie krytycznie odnoszę się do proukraińskiej histerii i antyrosyjskiej fobii naszych polityków i dziennikarzy, to po powrocie do domu siadłem przy komputerze i zacząłem grzebać w tym, co w temacie Ukraina-Majdan-Krym zamieszczano na poszczególnych portalach informacyjnych. A czyniłem to pod kątem zamieszczanych pod poszczególnymi informacjami, artykułami i wypowiedziami komentarzy i opinii tzw. internautów.


I tu… wielkie zaskoczenie. Po trzech dniach takiego „grzebania” i kilkudziesięciu godzinach polowania na czcionki, okazało się, że autobusowa czwórka dyskutantów wyrażała takie same opinie, co 90 proc. (!) internautów. Poniżej wklejam tylko jeden komentarz, ale jest on absolutnie reprezentatywny dla tysięcy niemal identycznych w treści i wymowie:


Polak – 29.01 (13:16)


W co wy nas pakujecie? Dlaczego Polska i Polacy mają cierpieć z powodu konfliktu UPAiny i Rosji? Dlaczego? Dlaczego Polski rząd nie prowadzi polityki neutralności wobec tego konfliktu? Dlaczego wspiera Ukrainę dla, której władz fundamentem jest antypolska ideologia banderowska, a sam Bandera jest bohaterem narodowym?


Odpowiedzi: 41


1025 na tak 131 na nie



Czytaj więcej na http://fakty.interia.pl/news-konferencja-mon-ws-bezpieczenstwa-polski-co-jest-najwazniejsze”



No cóż…. Prawdę powiedziawszy, jeszcze nikt mnie nie przekonał do tego, że musimy kochać Ukraińców en masse. Sięgając pamięcią, a i do ksiąg mądrych zaglądając, nie znajduję NICZEGO, co wzbudziłoby sympatię do tego kraju i jego obywateli. Natomiast znajduję całe MNÓSTWO (pomordowani przez Ukraińców Polacy na „przestrzeni dziejów”, ciągle żywą na Ukrainie, wręcz bałwochwalczą, sympatię do Bandery i jego siepaczy, „tor przeszkód”, który fundowały nam władze Ukrainy w sprawie polskich cmentarzy, niczym nieuzasadnione embargo na import polskiej żywności, etc…) powodów, jeżeli nie do wrogości lub do niechęci, to na pewno do braku sympatii.


Nachalny ton tzw. polityków, tzw. publicystów i tzw. ekspertów bezrozumnie ględzących o tym, że „bez wolnej Ukrainy nie ma wolnej Polski” także przelał czarę. Bo czyni się to gołosłownie, bez argumentów, pustosłowiem (niepotrzebne skreślić…). A Polacy mają DOŚĆ! Nie tylko ciągłego ględzenia o Ukrainie, ale tej PSYCHOZY wojennej, którą ciągle szerzą tzw. politycy wespół z tzw. publicystami i tzw. ekspertami.


Jaki z tego płynie wniosek? Taki oto, że politycy, eksperci i media przesadziły i – jak to często się zdarza – wylały dziecko z kąpielą. Polacy mają dosyć ciągłego ględzenia o Ukrainie, a na pewno w takim, jak dotychczas, sposobie przedstawiania jej sytuacji. Niestety, politycy są głusi na to, co o tym wszystkim sądzą Polacy. Politycy są skupieni tylko na nadawaniu, odbiór ich nie interesuje. A przecież wystarczy zajrzeć do Internetu i trochę poczytać to, co piszą internauci, komentując kolejne „złote myśli” i opinie wygłaszane przez polityków i tzw. ekspertów.


Zbliżają się wybory… Najpierw prezydenckie, a kilka miesięcy później parlamentarne… Wyborcy na wiele kwestii mają diametralnie odmienne zdanie od polityków, którzy – jak się wydaje – zapomnieli o tym, że może warto jastrzębie pióra zamienić na gołębie, zrezygnować z wojennej retoryki, przestać siać psychozę wojenną, nie forsować wydawania MILIARDÓW na zabawki do zabijania! Bo przecież czy wydamy w ciągu kilku lat 120 000 000 000 złotych na owe zabawki, czy dziesięciokrotnie mniej, to w niczym to nie zmieni naszego znaczenia w tym rejonie świata. Wielkim i tak nie dorównamy, a z tymi mniejszymi poradzimy sobie i tak, bo – jak powiedział prezydent przy innej okazji – gdy przyjdzie, co do czego, to nasi piloci polecą „na drzwiach od stodoły”.


I CO TERAZ? Cóż, radzę politykom, aby wsłuchali się w głos ludu, czyli zaczęli czytać, jak komentują Polacy ich wypowiedzi. Albo niech incognito pojeżdżą komunikacją publiczną. Może się okazać, że w niczym nie zdołali przekonać rodaków do swej opinii, wbrew temu, co sami myślą (o ile faktycznie tak myślą…) lub co podają w mediach tzw. publicyści. Pamiętajcie, politycy, że przed wami wybory. Wybory przed wami!


MAREK J. ZALEWSKI


Komentarze: decydent@decydent.pl


Ma rację autor. To także ” de ja vu ” .Wojska niemieckie, po uroczystościach na Westerplatte wyruszą znowu na Wschód. W najlepszym przypadku wzorem towarzyszy z NKWD którzy niedawno obchodzili w mieście Perm na Uralu 70 rocznicę powstania Gułagów, zorganizują w Auschwitz 70 rocznicę jego założenia…będzie nowy Pakt – Putin – Merkel. „Elbingerer”.

W wydaniu nr 159, luty 2015, ISSN 2300-6692 również

  1. WHISKY VERSUS WÓDKA

    Złoto Szkotów - 26.02
  2. KRYZYS W MLECZARSTWIE

    Czas i wolny rynek - 26.02
  3. BŁĄDZĄCE UMYSŁY

    Uważajcie i pamiętajcie - 18.02
  4. Z INSPIRACJI MISTRZA JANA

    Hołd katowicki - 18.02
  5. LEKTURY DECYDENTA

    Prawda o Zagładzie - 16.02
  6. Z KRONIKI BYWALCA

    Czarowne maski - 16.02
  7. POLEMIKA Z PROF. LENĄ KOLARSKĄ-BOBIŃSKĄ

    Uniwersytet psuje się od ministerstwa - 8.02
  8. ŚWIETNIE, ŻE Z NAMI JEST

    Danuta Szaflarska, po prostu - 7.02
  9. TP NR 9

    Szpitalne jedzenie - 25.02
  10. ROSJA W KRYZYSIE

    Remonetyzacja w złocie - 16.02
  11. ŚWIAT BEZ REGUŁ

    Każdy sobie rzepkę skrobie – 2.02
  12. A PROPOS...

    Redaktor na celowniku - 18.02
  13. W OPARACH WIZERUNKU

    Mimikra i kamuflaż - 3.02
  14. I CO TERAZ?

    Rzygać mi się chce... - 2.02
  15. FILOZOFIA I DYPLOMACJA

    Cud w Mińsku - 19.02
  16. WIATR OD MORZA

    Reelekcja - 10.02
  17. BIBLIOTEKA DECYDENTA

    Gwiazda, nie celebrytka - 23.02
  18. DECYDENT SNOBUJĄCY

    Piątek, 27.02 – Nie na siłę