Established 1999

HISTORIA LOBBINGU

18 marzec 2012

Definicja wódki dzieli Europę

Produkcja napojów spirytusowych, zwłaszcza wódki, jest jednym z ważniejszych obszarów gospodarczych Unii Europejskiej. Szacuje się, że w państwach członkowskich spożywa się jedenaście procent światowej konsumpcji tego alkoholu, a sama Unia jest trzecia pod względem wielkości jego produkcji na świecie. Do głównych producentów wódki na rynku europejskim zaliczane są Polska, Szwecja, Finlandia, Dania, Litwa, Łotwa i Estonia, które razem tworzą tak zwany „pas wódki”. Polska jest największym jej producentem w całej Unii Europejskiej, co w dużym stopniu przekłada się na polski sektor rolnictwa, który zaopatruje producentów w niezbędne zboże i ziemniaki – pisze Marek Wojnarowski.

MAREK WOJNAROWSKI


Mając na uwadze to, jak istotną gałęzią gospodarki Unii jest wytwarzanie wódki, zrozumiałe stają się głośne kontrowersje i konflikty związane z przeprowadzeniem zmian w zapisach prawnych regulujących podstawowe założenia na temat tego alkoholu. Po rozszerzeniu Unii o dziesięć nowych państw członkowskich w 2004 roku, wiedząc, iż poprzednia wersja obowiązującego rozporządzenia została opracowana jeszcze w czasach, gdy produkcja wódki nie była tak mocną gałęzią Unii jak obecnie, zdecydowano, iż potrzebne jest skonsolidowanie dawnych przepisów i nadanie im bardziej precyzyjnego wymiaru. W grudniu 2005 roku Komisja Europejska przedstawiła projekt rozporządzenia Rady Unii Europejskiej i Parlamentu Europejskiego, dotyczący definicji, opisu i prezentacji napojów spirytusowych. Zdecydowanie najwięcej kontrowersji wzbudziła zaproponowana przez Komisję tak zwana szeroka definicja wódki, gdyż nie wskazano w niej konkretnych surowców, z których to produkowana może być wódka. Jako, że rządy krajów „pasa wódki” wyraźnie opowiadały się za zawężeniem definicji jej wytwarzania jedynie do alkoholu uzyskanego ze zboża, ziemniaków i melasy buraczanej, szerokie podejście dopuszczające inne surowce, na przykład owoce i wytłoki owocowe, wywołało ich zdecydowaną krytykę. Wąską definicję wódki popierały także niektóre organizacje producentów, w tym, wywodząca się z Polski, Krajowa Rada Przetwórstwa Spirytusu1. Należą do niej największe polskie firmy produkujące alkohol, na przykład Sobieski Trade, Polmos Łańcut, Polmos Lublin, Koneser i inne. Organizacja ta ma za zadanie chronić interesy branży spirytusowej oraz reprezentować swych członków przed organami władzy publicznej. Krajowa Rada Przetwórstwa Spirytusu była najważniejszym podmiotem lobbującym za przyjęciem wąskiej definicji wódki. Współpracę w tej sprawie prowadziło z nią także Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, popierając działania tej organizacji na arenie Unii oraz przyjmując spójne z nią stanowisko. Organizacje z pozostałych krajów zainteresowanych wąską definicją w większości nie prowadziły bezpośrednich kampanii lobbingowych.


Po stronie zwolenników szerokiej definicji wódki były między innymi Francja, Włochy, Hiszpania, Wielka Brytania i Węgry, a więc państwa, które specjalizują się głównie w wytwarzaniu wina, whisky, ginu oraz wódki owocowej. Najskuteczniejszą spośród organizacji zabiegających o przyjęcie szerokiej definicji wódki było stowarzyszenie European Vodka Alliance. Warto podkreślić międzynarodowy charakter tej organizacji, a także to, iż została ona założona tylko i wyłącznie w celu przeforsowania zapisu o szerokiej definicji wódki w końcowym rozporządzeniu. W jej skład wchodziło dziesięć krajowych organizacji przemysłu spirytusowego, a także cztery przedsiębiorstwa produkujące alkohole. European Vodka Alliance jednoczyła interesy branży spirytusowej Wielkiej Brytanii, Irlandii, Niemiec, Francji, Belgii, Hiszpanii i Portugalii. Oprócz niej, lobbing w tym samym interesie prowadziło także brytyjskie stowarzyszenie Gin & Vodka Association oraz Scotch Whisky Association, choć nie odegrały one tak ważnej roli jak European Vodka Alliance.


Przygotowany przez Komisję Europejską projekt rozporządzenia analizowany był w trzech komisjach Parlamentu Europejskiego. W trakcie prowadzonych prac, swoje działania lobbingowe prowadziły wśród nich organizacje producentów alkoholi reprezentujące obie strony konfliktu. Jako pierwsza swą opinię wydała w styczniu 2006 roku Komisja ds. Rolnictwa i Rozwoju Wsi, która zawęziła w niej definicję wódki jedynie do alkoholi przygotowanych ze zboża, ziemniaków i melasy buraczanej. European Vodka Alliance skrytykowała wyniki pracy tej komisji i zintensyfikowała swoje starania wpłynięcia na pozostałe dwie komisje. Wynikiem tego, głosowanie w Komisji ds. Rynku Wewnętrznego zakończyło się poparciem dla przyjęcia szerokiej definicji. Także Komisja ds. Ochrony Środowiska, Zdrowia Publicznego i Bezpieczeństwa Żywności opowiedziała się w styczniu 2007 roku za dopuszczeniem szerokiego rozumienia wódki. Większość członków komisji uznało, iż alkohol ten wytwarzany jest z trzech tradycyjnych surowców, ale mianem wódki nazywać można także produkowane z innych surowców alkohole, pod warunkiem, iż napisane wówczas będzie, z czego dokładnie została ona wytworzona.


Nad projektem rozporządzenia pracowano w tym samym czasie także w Radzie Unii Europejskiej, na poziomie Rady ds. Rolnictwa. W trakcie piętnastu posiedzeń Specjalnego Komitetu Rolnego, które miały miejsce od września 2006 do marca 2007 roku, omawiano owy projekt konfrontując go z uwagami państw członkowskich. Polska poparła wówczas postulat objęcia definicją wódki także wyrobów z melasy buraczanej, a nie jedynie alkoholu tworzonego ze zbóż i ziemniaków. W grudniu 2006 roku, w związku z trudnością wypracowania kompromisu między państwami, prezydencja fińska zaproponowała stosowanie dwojakiego nazewnictwa wobec wódki. Miały to być sformułowania „wódka” oraz „wódka wyprodukowana z …”, przy czym w przypadku drugiej opcji, na etykiecie dodatkowo znaleźć się miała nazwa surowca stosowana do produkcji alkoholu, pisana obok słowa „wódka”, z zachowaniem tej samej czcionki, koloru i rozmiaru, co owy napis. W związku z krytyczną reakcją państw będących zwolennikami poszerzenia definicji wódki, zadecydowano o wstrzymaniu dalszych prac.


Ponownie temat ten poruszony został w marcu 2007 roku. Przeprowadzone wówczas badanie potwierdziło potrzebę przygotowania osobnego znakowania dla wódki przygotowanej ze zbóż i ziemniaków oraz osobnego znakowania dla wódki produkowanej z wykorzystaniem innych surowców pochodzenia rolniczego. Sprawujące wówczas prezydencję Niemcy, bazując na przeprowadzonych badaniach, przygotowały nową propozycję definicji wódki, która także opierała się na dwóch wariantach. Według niej, wódka produkowana mogła być ze wspomnianych dwóch surowców tradycyjnych, albo też z innych surowców, przy czym wymagane wówczas byłoby zamieszczenie informacji precyzującej skład alkoholu. Co istotne, wedle tej propozycji, informacja ta znajdować by się mogła w dowolnym miejscu butelki, co często skutkowałoby zapewne umieszczaniem jej w możliwie mało widocznym miejscu z tyłu opakowania. Takie rozwiązanie byłoby korzystne dla Niemiec, Wielkiej Brytanii i Francji, gdyż w krajach tych rozwinięta jest produkcja wódek wytwarzanych z bananów, winogrona, czy innych nietradycyjnych surowców. Niemcy starały się przekonać do swojej propozycji jak najszersze grono w Unii. Z pomocą European Vodka Alliance, w czerwcu 2007 roku delegacja niemiecka skierowała list do delegacji prawie wszystkich państw członkowskich, prosząc w nim o poparcie dla nowej definicji. List nie został wysłany do Polski i Litwy, które wspólnie z Holandią zgłosiły swój sprzeciw wobec przedstawionej interpretacji alkoholu, nie zgadzając się na usunięcie z listy surowców tradycyjnych melasy buraczanej.


Równocześnie do tych wydarzeń, także w czerwcu 2007 roku, odbyło się głosowanie plenarne w Parlamencie Europejskim nad przyjęciem sprawozdania Horsta Schnellhardta, które bezpośrednio dotyczyło przyszłego rozporządzenia, a wręcz stanowić miało dla niego podstawę. Co istotne, przed głosowaniem, pełniący rolę sprawozdawcy Schnellhardt ustalił z Radą Unii Europejskiej, drogą kompromisu, wspólną wersję definicji. Obradom Parlamentu towarzyszyła długa i burzliwa debata, w trakcie której obie strony konfliktu starały się przedstawiać możliwie najmocniejsze argumenty dla uzasadnienia swych racji. W trakcie samego głosowania, w głównej mierze uwydatniły się znane już wcześniej podziały narodowe, które w znacznym stopniu zdominowały podziały partyjne. Znakomita większość, bo aż 522 deputowanych, zagłosowała za przyjęciem sprawozdania z ujęciem szerokiej definicji wódki, 148 posłów było przeciwnych, a 15 wstrzymało się od głosu. Przyjęcie projektu rozporządzenia z zadowoleniem przyjęło stowarzyszenie European Vodka Alliance, które aktywne było także w trakcie prowadzonej wcześniej debaty. Jak informowano wówczas, w razie decyzji o zawężeniu definicji, organizacja ta planowała zaskarżyć ją do Światowej Organizacji Handlu, powołując się na powszechną w Stanach Zjednoczonych, Brazylii i innych państwach praktykę produkowania przez tamtejsze przedsiębiorstwa wódki z wielu różnych surowców i oskarżając Unię o działania protekcjonistyczne.


Ostatecznie, w grudniu 2007 roku, Rada ds. Rolnictwa przyjęła rozporządzenie w sprawie definicji, opisu, prezentacji, etykietowania i ochrony oznaczeń geograficznych napojów spirytusowych. Wprowadzało ono szeroką definicję wódki, którą określono w nim jako napój spirytusowy wytwarzany z alkoholu etylowego pochodzenia rolniczego, otrzymywany w wyniku fermentacji ziemniaków lub zbóż przeprowadzanej z użyciem drożdży, który jest następnie destylowany lub rektyfikowany w sposób zapewniający selektywną redukcję właściwości organoleptycznych użytych surowców oraz produktów ubocznych fermentacji. W przypadku gdy do produkcji wódki użyte zostaną inne surowce, wówczas w opisie, prezentacji lub na etykiecie produktu zawarte musi być określenie „wytworzona z …” oraz dalsze uzupełnienie nazw użytych do wytworzenia alkoholu etylowego surowców.2


Zarówno państwa i organizacje popierające wąską definicję, jak i te opowiadające się za szeroką definicją wódki, prowadziły w trakcie całego procesu decyzyjnego intensywne działania lobbingowe. Przyglądając się im bardziej szczegółowo, widoczne stają się liczne różnice w podejściu oraz przyjętych strategiach obu stron.


Najaktywniejszym i najskuteczniejszym podmiotem reprezentującym zwolenników szerokiej definicji było stowarzyszenie European Vodka Alliance. Przeprowadzone przez nie badania testowe przedstawiały tezę o braku różnic w smaku i jakości wódek, niezależnie od surowców, z których zostały przygotowane. Wykonane badania sondażowe wskazywały, iż dla 99% konsumentów nie jest ważne, z jakiego produktu została wyprodukowana wódka. Organizacja ta zleciła także przygotowanie ekspertyz prawnych dotyczących nowego rozporządzenia, przedstawiając między innymi skutki zaskarżenia Unii Europejskiej do Światowej Organizacji Handlu, w przypadku przyjęcia wąskiej definicji wódki. Wszystkie badania i ekspertyzy, promowane przez European Vodka Alliance jako naukowe dowody potwierdzające słuszność reprezentowanych przez nią argumentów, służyły nie tylko jako merytoryczna pomoc dla decydentów, ale także jako informacje przedstawiane szeroko w mediach. Publikacja wyników badań tej organizacji i omawianie zleconych przez nią ekspertyz w takich mediach jak BBC, EurActiv czy European Voice, zapewniały odpowiednie kształtowanie opinii publicznej. Było ono tym istotniejsze, że ze strony zwolenników wąskiej definicji wódki, argumentacja adresowana do szerokiej opinii społecznej była bardzo słabo prowadzona i niemal niesłyszalna. European Vodka Alliance zapewniła także organizację spotkań i konferencji dotyczących rozwoju rynku napojów alkoholowych w Unii. Ich gośćmi byli między innymi posłowie do Parlamentu Europejskiego, członkowie rządów i członkowie stowarzyszeń branżowych państw opowiadających się za szeroką definicją wódki. W Parlamencie Europejskim rozpowszechniane były też materiały informacyjne, które przedstawiać miały konsekwencje realizacji poszczególnych scenariuszy zakończenia sporu dotyczącego planowanego rozporządzenia. Lobbing prowadzony przez European Vodka Alliance skierowany był także do decydentów Rady Unii Europejskiej, personelu Komisji Europejskiej oraz dziennikarzy. Warto także zwrócić uwagę, iż aktywność tego podmiotu nasilała się każdorazowo przed ważnymi głosowaniami Parlamentu i jego poszczególnych komisji, a także przed posiedzeniami ministrów w Radzie ds. Rolnictwa, dzięki czemu przypominano decydentom o zaletach przyjęcia szerokiej definicji tuż przed kluczowymi momentami procesu decyzyjnego.


Zwolenników zawężenia definicji wódki w największym stopniu reprezentowała Polska. Podobnie do European Vodka Alliance, stowarzyszenie Krajowej Rady Przetwórstwa Spirytusowego, również dostarczało ekspertyzy i wiedzę techniczną, z tą jednak znaczącą różnicą, iż zaopatrywała w nie niemal jedynie polskie delegacje w instytucjach Unii, polskie organizacje państwowe i polskich oficjeli. Niewystarczające kontakty z organizacjami z innych państw czy ugrupowaniami europejskimi, ocenić można, zdaniem autora niniejszej pracy, jako istotną wadę przyjętej strategii. W ramach współpracy z krajami „pasa wódki”, można było stworzyć silną koalicję z wywodzącymi się z tych państw producentami napojów alkoholowych, by wspólnie zabiegać o europejski, a nie jedynie polski interes. Krajowa Rada Przetwórstwa Spirytusowego nie prowadziła także lobbingu ukierunkowanego indywidualnie na Komisję Europejską czy Parlament Europejski, zamiast tego skupiając wszystkie swe działania na organach krajowych i polskich delegacjach w instytucjach Unii. Wszelkie kampanie informacyjne również skierowane były głównie do polskiej opinii publicznej. Zamykanie zasadniczo całej aktywności lobbingowej jedynie w obrębie swojego kraju nie przyniosło jednak oczekiwanych rezultatów. Podczas gdy stronę zwolenników wąskiej definicji wódki reprezentował polski podmiot, reprezentujący polski interes, prowadzący kampanię lobbingową z pominięciem europejskich organizacji i państw, z drugiej strony sporu stał duży, ponadnarodowy podmiot, intensywnie lobbujący pozostałe państwa członkowskie i europejską opinię społeczną, podkreślający interes nie krajowy, lecz europejski. Strategia lobbingowa zwolenników szerokiej definicji wódki okazała się być zdecydowanie bardziej skuteczna, przynosząc satysfakcjonujący dla tej strony konfliktu kształt nowego rozporządzenia.




Marek Wojnarowski


Fragment pracy magisterskiej


pt. „Lobbing jako ważne narzędzie


obrony interesów w Unii Europejskiej”,


Uniwersytet Jagielloński,


Wydział Studiów Międzynarodowych i Politycznych,


Zakład Systemu Finansowego Unii Europejskiej



1 Krajowa Rada Przetwórstwa Spirytusu w 2006 roku przekształcona została w stowarzyszenie Polski Przemysł Spirytusowy, a w 2009 roku w funkcjonujący obecnie Związek Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy.



2 Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 110/2008 z dnia 15 stycznia 2008 r. w sprawie definicji, opisu, prezentacji, etykietowania i ochrony oznaczeń geograficznych napojów spirytusowych oraz uchylające rozporządzenie Rady (EWG) nr 1576/89, Dziennik Urzędowy Unii Europejskiej, Bruksela 2008, Załącznik II punkt 15, dostępne online: http://eur-lex.europa.eu/LexUriServ/LexUriServ.do?uri=OJ:L:2008:039:0016:0054:PL:PDF, pobrano 29.12.2011 r.

W wydaniu nr 124, marzec 2012 również

  1. KLUCZOWE ZNACZENIE PAŃSTWA ŚRODKA

    Czy Chiny zakłócą pokryzysowy spokój?
  2. AZJATYCKIE TYGRYSY

    Indie na drodze rozwoju
  3. XV Światowa Konferencja Gospodarcza Polonii

    Partnerstwo Dla Sukcesu
  4. DECYDENT SNOBUJĄCY

    Piątek, 30.03 - J-23 przestał nadawać
  5. SZTUKA MANIPULACJI

    Kiełbasa i pies
  6. SEMINARIUM EUROPEJSKIE

    Lobbing o ACTA
  7. HISTORIA LOBBINGU

    Definicja wódki dzieli Europę
  8. DIAMENTY SĄ WIECZNE

    A ile kosztują?
  9. GRECJA ZBANKRUTOWAŁA

    Kto następny?
  10. PRACA W POLSCE

    Umiarkowany optymizm
  11. GENERACJA Y

    Szansa czy konflikt?
  12. FUNDACJA JA WISŁA

    Grób pułkownika
  13. I CO TERAZ?

    Cieszmy się! - 24.03
  14. POWSTRZYMYWANA EKSPANSJA

    Nie wszystko Chińczyk kupić może
  15. INSTYTUT SPRAW PUBLICZNYCH RAPORTUJE

    Korupcja jest, ale mniejsza
  16. RAPORT WYŻSZEJ SZKOŁY PROMOCJI

    Lobbing źle postrzegany
  17. BIBLIOTEKA DECYDENTA

    Hombre Kapuściński
  18. SIŁA POLITYKI

    Wieczna elita - 28.03
  19. ZERWANE WIĘZI

    Politycy sobie, wyborcy sobie
  20. WRAKI NA POLSKICH DROGACH

    Fachowość gwarancją bezpieczeństwa
  21. PODNOSZENIE WIEKU EMERYTALNEGO

    Rozsądna alternatywa
  22. TAKI JEST TEN ŚWIAT

    Zamachy będą
  23. BARBARA GAŁCZYŃSKA

    Słowa, słowa, słowa...
  24. LEKTURY DECYDENTA

    "Nielegalni"