DECYDENT GLOBTROTER
Azja jest blisko
Autor rozpoczyna książkę od pochwał dla prezydenta Gruzji, Micheila Saakaszwili, który „obrał prozachodnią drogę”. więcej...
Jest to książka o Wojciechu Korfantym. Mimo, że jej bohater był przywódcą powstań śląskich nie jest on Polakiem znanym szeroko.
A warto przypomnieć, że w tym roku mija 100. rocznica wybuchu II powstania śląskiego.
Autorzy nie ukrywają, że Wojciech Korfanty był wobec podwładnych apodyktyczny i niecierpliwy. Nie był więc postacią lubianą. Autorzy przedstawiają rodzinę Korfantych, wywodzącą się zresztą ze śląskich Siemianowic oraz nauki Wojciecha w gimnazjum. Choć już w czasach gimnazjalnych bardziej od nauki pasjonowała go polityka. W tych czasach, jak donosił władzom dyrektor gimnazjum, Korfanty „uprawiał agitację wszechpolską”; już wtedy miał też pierwszą rozprawę sądową. Potem wyższe studia, „z doskoku” i członkostwo w polskich organizacjach, co zwróciło nań uwagę policji. Był śledzony…
Zwrócić należy też uwagę na działalność publicystyczną Korfantego i na jego nieustanne konflikty z innymi ludźmi pióra; konflikty ciągnące się latami. Bohater książki nie miał żadnych hamulców: atakował wszystkich, którzy się z nim nie zgadzali. W tym atakował Kościół katolicki, a właściwie duchownych. Niemiecki Kardynał Kopp wydał wojnę Korfantemu.
Publicystyka Korfantego przemawiała do Polaków-Ślązaków, nie podobała się zaś Niemcom. Za agitację skazano go na pobyt w więzieniu. Swoje hasła propolskie głosił w wydawanych przez siebie gazetach, ale pieniądze na nie zdobywał w każdy możliwy sposób, nawet nie bardzo właściwy. Będzie miał wiele spraw o różnego rodzaju malwersacje. Autorzy nie ukrywają, że do Korfantego przylgnęła opinia niezbyt uczciwego człowieka. Wybory do Reichstagu: kombinacje, sojusze, obietnice. Korfanty zdobył wprawdzie mandat, ale jednocześnie kardynał Kopp zablokował mu ceremonię ślubną. Ostatecznie, młodzi wzięli ślub w Krakowie.
Czasy posłowania, to problemy finansowe Korfantego, który bez przerwy „siedział w sądzie”, kłócił się z dawnymi sojusznikami, zgłaszał różne propozycje w Reichstagu. I wojna światowa i działalność propolska Korfantego. Jego wypowiedzi o „Polakach, jako obywatelach Niemiec II klasy”. Powrót Korfantego do polityki. Upadek cesarstwa i proklamowanie republiki. Wyjazd z ogarniętego rewolucją Berlina do Poznania, potem do Warszawy, gdzie ulica chciała go jako premiera. Rozmowy Korfantego z przedstawicielami aliantów, konflikty z POW Górnego Śląska, plebiscyt na Śląsku i wreszcie powstania śląskie i Korfanty jako dyktator III powstania.
Konflikt z Piłsudskim, blokującym Korfantemu stanowisko premiera. Korfanty jako wicepremier i minister bez teki. Nieco informacji o losie rodziny Korfantego. Nowe gazety, nowa publicystyka. Pobyt Korfantego w twierdzy w Brześciu jako zemsta polityczna i złamanie bohatera powstań śląskich (o czym rząd milczał) przez sanację. Wyjazd emigracyjny na 4 lata do Czechosłowacji. Potem powrót do Polski, aresztowanie i osadzenie w więzieniu na Pawiaku. Tam wykończono Korfantego w 1939 roku; lekarz sądowy, przeprowadzający sekcję zwłok Korfantego, zwrócił uwagę na możliwość otrucia go arszenikiem, ale autorzy uważają tę wersję za mało prawdopodobną, „bo władze nie miały powodu, by Korfantego mordować”.
Niezwykle interesująca książka o wielkim Polaku, którego sława kłuła w oczy innego wielkiego Polaka i jego wiernych współpracowników. Czytelnik zwróci z pewnością uwagę na zdjęcia z prywatnego zbioru Rodziny Wielkiego Wojciecha.
Jacek Potocki
Józef Krzyk, Barbara Szmatloch. Korfanty. Silna bestia. Wydawnictwo „Sonia Draga/Post Factum”, Katowice 2020
LEKTURY DECYDENTA
Polacy na Dachu Świata
Już na początku książki autor opisuje dość dokładnie tytułowy młynek modlitewny z Tybetu. Potem jest akcja powieści, a właściwie zapis wspomnień bohatera książki, Jana Greffa, z podróży szkunerem w kwietniu 1853 roku. więcej...