Established 1999

GOSPODARSKIM OKIEM

7 kwiecień 2010

Uwaga: nadciągają farmerzy

Dwukrotnie przeprowadziliśmy akcję lobbingową informującą o programie restrukturyzacji polskiego hutnictwa żelaza i stali. Belgia i Luksemburg to producenci stali. Belgowie sami przeszli proces restrukturyzacji tej branży. Życzliwie odnieśli się do polskiego programu, ich wątpliwości dotyczyły jedynie realności kalendarza restrukturyzacji – mówi ambasador Jerzy Michałowski.

Z JERZYM  MICHAŁOWSKIM


 


radcą handlowym w Ambasadzie RP w Belgii


 


rozmawiają


 


Urszula Kurczewska


i Małgorzata Molęda – Zdziech


 


 


   Od września 1999 roku Biuro Radcy Handlowego zostało przekształcone w dział  ekonomiczno-handlowy Ambasady RP. Jak jest teraz rola tej placówki?                         


   Nasza rola polega na kojarzeniu partnerów z Polski i Belgii.  Belgia jest naszym 7 partnerem handlowym wśród krajów UE, 9 lub 10 w ogóle. Główna nasza działalność polega na zachęcaniu Belgów do inwestowania w Polsce. Ta działalność przejawia się przede wszystkim w organizowaniu misji gospodarczych do Polski. Rok temu w misji takiej brał udział książę Filip.


 


   Czy zainteresowanie Polską wykazują tylko firmy belgijskie, czy również z innych krajów?


   Zainteresowanie wzrasta, widzimy to na przykładzie licznych zapytań, które do nas trafiają. Belgowie przekonali się, że w Polsce można robić dobre interesy i można inwestować. Polska to dobry i chłonny rynek. Obroty handlowe wynoszą około 2 mln USD. O zainteresowaniu Polską świadczy dynamika inwestycji belgijskich w Polsce: w roku 1998 nastąpił wzrost inwestycji o 38%, a wciągu 8 miesięcy 1999 roku – o 78%. Belgia to przede wszystkim małe i średnie przedsiębiorstwa z branży budowlanej. Obserwuję zainteresowanie wejściem do Polski rolników belgijskich. Ostatnio uczestniczyłem w seminarium w Louvain, poświęconemu rolnictwu. Prowadzili je dwaj Belgowie, którzy już mają swoje gospodarstwa w Polsce; zachęcali do inwestowania właśnie u nas, z uwagi na wyższą rentowność.  Rolnictwo w Belgii to zaledwie  1% dochodu narodowego, stąd masowe emigracje rolników np. do Kanady.


Polska –  choćby ze względu na bliskość – jawi się zatem jako obiecujące dla nich miejsce. Warto wspomnieć, że to Belg rozpoczął w Polsce hodowlę struci na mięso. Belgia jest krajem stosunkowo łatwo przyciągającym kapitał zagraniczny, przedsiębiorstwa międzynarodowe. Belgowie nie przywiązują wagi do kraju pochodzenia firmy. Ważna jest marka. System promocji i polityki eksportu jest bardzo dobrze rozwinięty. O polityce eksportowej decydują rządy regionalne: Flandrii, Walonii i Brukseli. Istnieją tam specjalne organizacje zajmujące się tą problematyką. W pierwszym kwartale każdego roku, organizacje te zwołują konferencje dla swoich przedsiębiorstw, które mają na celu wskazanie gdzie, w jakich krajach, należy inwestować.  Polska wskazywana jest jako interesujący rynek eksportowy.


 


   Czy dział ekonomiczno-handlowy podejmował jakieś działania o charakterze lobbingowym?


   Dwukrotnie przeprowadziliśmy akcję lobbingową informującą o programie restrukturyzacji polskiego hutnictwa żelaza i stali.  Belgia i Luksemburg to producenci stali. Belgowie sami przeszli proces restrukturyzacji tej branży. Życzliwie odnieśli się do polskiego programu, ich wątpliwości dotyczyły jedynie realności kalendarza restrukturyzacji. Podjęliśmy się tego zadania, gdyż w Belgii nie ma innych organizacji, które mogły by to zrobić. Oczywiście, jest tutaj duże środowisko Polonii, które z pewnością zajmuje się indywidualnie lobbingiem na rzecz Polski, ale mówię raczej o kategoriach organizacji. Jeśli chodzi o akcje promocyjne w Luksemburgu to warto wspomnieć o Dniu Polskim, który odbył się 9 lipca 1999 r.  Oprócz atrakcji kulturalnych i seminarium, na zakończenie rozegrany został mecz piłki nożnej Polska-Luksemburg. Przykład lobbingu gospodarczego stanowią działania stworzonej przez nas  Belgijsko-Luksembursko-Polskiej Izby Handlowej – Bepolux. W ramach Bepoluxu , zgodnie z regionalną strukturą państwa belgijskiego istnieją trzy izby regionalne: Izba Handlowa Polska-Flandria, Polska-Walonia i Polska-Bruksela. W Bepoluxie cyklicznie (w każdy ostatni czwartek miesiąca) odbywają się spotkania na wybrany temat: zazwyczaj prezentuje się jedno przedsiębiorstwo.


 


   Bruksela to nie tylko stolica Belgii,  ale także serce Unii Europejskiej. Jak zatem wygląda współpraca na szczeblu europejskim?


   Jeśli chodzi o Unię Europejską, to rolę tą spełnia nasze przedstawicielstwo przy wspólnotach europejskich – Misja. Dysponujemy szerokimi możliwościami kontaktowania naszych organizacji z organizacjami belgijskimi i luksemburskimi, które z kolei uczestniczą w strukturach europejskich. Nasz dział ekonomiczno-handlowy chętnie wskaże zainteresowanym belgijskie lub luksemburskie organizacje branżowe.


 


   Czy zdaniem Pana, w Polsce mamy do czynienia z zainteresowaniem współpracą z Belgią i Luksemburgiem?


   Z mojego doświadczenia to zainteresowanie nie jest wystarczające. Ostatnio w związku z powstaniem nowych województw nastąpiło ożywienie współpracy międzyregionalnej. Województwa wychodzą z inicjatywą i szukają współpracy w Brukseli, ale w sposób niewystarczający. Od lat istnieją ożywione stosunki między województwem małopolskim i regionem Antwerpii. Polscy przedsiębiorcy przyjeżdżają do Belgii. Przykładem współpracy mogą być targi polsko-belgijskie organizowane w Gandawie przez Wielkopolską Izbę Handlu i Przemysłu.


 


   Dziękujemy za rozmowę.


 

W wydaniu 8, kwiecień 2000 również

  1. GOSPODARSKIM OKIEM

    Uwaga: nadciągają farmerzy
  2. RYNEK PRACY

    Podnoszenie wartości
  3. RYNEK UBEZPIECZEŃ

    Na dobrej drodze
  4. RYNEK UBEZPIECZEŃ

    Na dobrej drodze
  5. REASEKURACJA

    Ocena ryzyka to nasze zadanie
  6. TEORIA I PRAKTYKA

    Ideowy stronnik
  7. WYGODNE ZAKUPY, ALE...

    Szpieg w komputerze
  8. POLSKIE LOBBY PRZEMYSŁOWE

    Niezależny reprezentant
  9. FILANTROPIA

    Szlachetna pomoc, czt złoty interes?
  10. PR W DZIAŁANIU

    Więcej profesjonalizmu, mniej wiary w cuda
  11. CUD MNIEMAMY POLSKIEJ WÓDKI

    Propaganda dobra na wszystko
  12. DLA ODWAŻNYCH

    W labiryncie
  13. WIDZIANE Z WYSPY

    Pole minowe na trzęsawisku
  14. REGULACJE LOBBINGU

    Brak drogowskazów
  15. SZTUKA MANIPULACJI

    Manipulator to recydywista
  16. Z ARCHIWUM KORESPONDENTA

    Od lobbystki kosmetycznej do prezydenta Filipin
  17. BLASKI I CIENIE

    Pierwsze miejsce na podium
  18. PUNKT WIDZENIA

    Jestem za, ale...
  19. PUNKT WIDZENIA

    Za zakrętem
  20. DECYZJE I ETYKA

    W poszukiwaniu istoty biznesu
  21. UMYSŁ LIDERA

    W okowach paradygmatu
  22. Z PERSPEKTYWY BRUKSELI

    Ostra konkurencja w świecie informacji
  23. RYNEK EMERYTUR

    Pod parasolem