KOBIETY DECYDENTA
Aktorka totalna
Danutę Szaflarską wszyscy znają i znali. A wszystko to dzięki głównym rolom w pierwszych polskich filmach po II wojnie światowej „Zakazane piosenki” i „Skarb”. więcej...
W czasie II wojny światowej (1942 rok) Iran przyjął ponad 40 tysięcy polskich żołnierzy i cywilów, ewakuowanych z ZSRR. Niedługo potem (sierpień-wrzesień 1942 r.) przyjął następną falę ponad 70 tys. Polaków, w tym 25 tys. cywilów, których wkrótce przetransportowano dalej. Stosunki Polski z Iranem, niezależnie od charakteru kierownictw obu państw w różnych okresach, zawsze były wzorcowe – pisze Jacek Potocki.
W dniach 13-14 lutego 2019 roku Polska i Stany Zjednoczone zorganizowały w Warszawie konferencję na temat pokoju na Bliskim Wschodzie, która w założeniu USA, była konferencją antyirańską. Z tym, że Warszawa dowiedziała się, że ma być współgospodarzem tego spotkania, dopiero z wypowiedzi sekretarza stanu USA, Mike’a Pompeo w czasie konferencji prasowej. Czyli, nie była to inicjatywa polskiego MSZ, tylko inicjatywa innych. Warszawa otrzymała polecenie użyczenia na konferencję siedziby i logistyki. Ponadto, minister spraw zagranicznych RP nie potrafił w trakcie konferencji, w której uczestniczyły 62 kraje, ale bez Iranu i Palestyny, zapobiec wypowiedziom delegacji USA, a zwłaszcza delegacji Izraela, o wrogim charakterze Iranu.
Warto przypomnieć, że tuż przed rozpoczęciem konferencji premier Izraela mówił nawet o celowości doprowadzenia do wojny z Iranem. Wydaje się, że warszawscy gospodarze jednak „rozcieńczyli” sformułowania tzw. dokumentu końcowego konferencji, w którym nie wymieniono żadnego państwa, a jedynie powołano siedem grup roboczych.
Obecnie, w rejonie Zatoki Perskiej i w Cieśninie Ormuz trwa ogromne napięcie: tankowce irańskie zatrzymywane są w różnych częściach świata, a Iran rewanżuje się aresztowaniem tankowców innych państw właśnie w Cieśninie Ormuz. Ostatnio zatrzymał tankowiec brytyjski. Brytyjczycy zażądali podjęcia akcji zbrojnej przeciwko Iranowi.
Co my na to?
Ano, najpierw polski MSZ stwierdził, że Polska może wziąć udział w misji wojskowej w Zatoce Perskiej, by następnie stwierdzić, że jest to wykluczone. Warto przypomnieć, że jakiś czas temu premier Morawiecki oświadczył, że Polska może być kluczowym partnerem Iranu.
Sprawa Iranu mocno przypomina „kanał iracki”, w który Polska została wpuszczona przez USA. Aktualnie, głównym rozgrywającym w tej konkretnej sprawie jest Wielka Brytania, ale w tle czuje się USA i Izrael, jako głównych przeciwników Iranu. Pamiętajmy, że prezydent Trump w ostatniej chwili odwołał swój przyjazd na obchody 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej, a USA ostatnio oficjalnie skreśliły pięć projektów wojskowych dla Polski.
Natomiast w Izraelu Polska uchodzi nieustannie za „dyżurnego” antysemitę, mimo że w pomoc dla Żydów podczas okupacji ziem polskich przez Niemców było zaangażowanych ponad milion Polaków.
Pora wreszcie zastanowić się, a nie kierować się w polityce odruchami, które do niczego dobrego nie doprowadzą.
JACEK POTOCKI
Z KRONIKI BYWALCA
Fotografie Józefa Czechowicza
W Ambasadzie Republiki Litewskiej w Warszawie trwa aktualnie wystawa pt. „Miasta Litwy, Białorusi, Polski i Ukrainy w XIX w.” więcej...