4 wrzesień 2018
Klęska we wrześniu 1939 r.
Dzisiaj już wiemy, że 1 września 1939 roku na Polskę napadli Niemcy, bowiem przez kilka lat po 1989 roku, z powodu poprawności politycznej, nasi przywódcy oraz media twierdziły, że Polska stała się ofiarą inwazji nazistów, narodu niezidentyfikowanego. Obecnie, z powodu pisania naszej historii od nowa, dowiadujemy się, że właściwie wojna obronna 1939 roku zaczęła się dla nas 17 września, czyli w chwili najazdu Armii Czerwonej na Polskę od wschodu i zajęcia przez ZSRR naszych kresów wschodnich. A co było między 1 a 17 września? – pisze Jacek Potocki.
Jako temat śliski, podejmowany głównie przez lewaków i komuchów, sprawa ta dzisiaj nie jest zbytnio eksponowana, a nawet bywa dość wstydliwie przemilczana. Przedwojenne władze nie uświadamiały sobie najwyraźniej złowieszczej istoty Paktu Ribbentrop-Mołotow i niewiele o samym pakcie wiedziały.
Nie będziemy tu opisywać, ani analizować bohaterstwa polskich żołnierzy we wrześniu 1939 roku; propaganda ówczesna grzmiała, że „Polacy nie oddadzą ani guzika”, choć właściwie 5 października, kiedy boje się zakończyły, zabrano im wszystko: wolność, suwerenność. Nastała okupacja, która zakończyła się dopiero w kwietniu-maju 1945 roku. To też inny temat.
Wracając do września 1939 roku… Historycy wojskowości dzisiaj twierdzą, że mimo buńczucznej propagandy, uzbrojenie polskiej armii było wówczas niedostateczne i przestarzale, gdyż Polska przegrała wyścig zbrojeń zarówno z hitlerowskimi Niemcami jak i z ZSRR. Niemcy mieli doskonale lotnictwo i siły pancerne, podczas gdy nasz bohaterski kraj do ostatniej chwili rozbudowywał kawalerię i wysławiał po niebiosa etos ułana. W czasie wojny we wrześniu 1939 roku zginęło ok. 70 tys. polskich żołnierzy oraz 300 tysięcy cywilów. Zginęło też ponad 16 tys. żołnierzy niemieckich, których potem Adolfowi rozpaczliwie zabrakło na którymś z frontów.
Historycy zastanawiają się, czy Polska mogła we wrześniu 1939 roku zwyciężyć? Samotnie raczej nie mogła, ale gdyby nasi ówcześni sojusznicy, Anglia i Francja zaatakowali Hitlera od zachodu, to historia mogła potoczyć się odmiennie.
Ale Anglia i Francja nie ruszyły wówczas palcem, gdyż ich żołnierze „nie mieli zamiaru umierać za Gdańsk”, mimo że oba kraje wypowiedziały w dniu 3 września wojnę Niemcom. O duchu bojowym Francuzów może świadczyć ekspresowa ich klęska w 1940 roku; natomiast dla Anglików najważniejszą sprawą było zachowanie imperium, które po wojnie rozpadło się raczej szybko.
Najwyraźniej, włodarze naszej nawy państwowej nie wyciągnęli wniosków z wojny w Hiszpanii, w której Anglia, a pod jej naciskiem, bezwolna Francja, nie wystąpiły przeciwko faszystom, nie poparły konstytucyjnych władz, ani nie powstrzymały w Hiszpanii wysłanników Wehrmachtu. Widać, że polskie władze nie studiowały dokładnie tego, co się dzieje w Europie z udziałem Niemiec, jak i aliantów Polski.
A tow. Soso, widząc bezruch po stronie Zachodu, zdecydował się na zaatakowanie Polski dopiero 17 września, kiedy był pewien, że atak na Polskę ujdzie mu bezkarnie.
Z powyższych względów, wojna obronna narodu polskiego we wrześniu 1939 r. musiała zakończyć się klęską Polski.
JACEK POTOCKI
WSPÓLNE CZYTANIE
Superpomocnik
Jest to zarówno dzienniczek jak i książka. Już na samym początku autorka podaje 7 kroków, jak go prowadzić, by mieć satysfakcję. więcej...