Established 1999

FILOZOFIA I DYPLOMACJA

23 sierpień 2021

Skutki sytuacji w Afganistanie

W lutym 2020 roku ówczesny prezydent USA, Donald Trump, podpisał porozumienie z talibami ustalając w nim wycofanie się USA z Afganistanu do 31 sierpnia 2021 roku, tymczasem talibowie błyskawicznie zajęli kraj wcześniej, wkraczając już 15 sierpnia do Kabulu. Aktualny prezydent, Joe Biden wyjaśnił, że celem wkroczenia USA do Afganistanu było obalenie Al-Kaidy, nie zaś budowa afgańskiego państwa czy też wprowadzenie w nim demokracji – pisze Jacek Potocki.

Jacek Potocki - dyplomata, korespondent zagraniczny, komentator

Al-Kaida została obalona, zatem misja została wykonana. Powszechnie uważa się, że Amerykanie zbytnio zaufali afgańskiej armii, która poddała się talibom bez walki, natomiast Afgańczycy zostali pozostawieni sami sobie, a „bohaterski” prezydent Aszraf Ghani uciekł błyskawicznie za granicę i aktualnie przebywa prawdopodobnie w Tadżykistanie.

Na lotnisku w Kabulu rozgrywają się dantejskie sceny: obywatele państw koalicji natowskiej i jej współpracownicy, np. tłumacze, a także działacze obalonych władz, szturmują lotnisko w Kabulu, chronieni przez 6 tysięcy żołnierzy USA. Na lotnisko jest trudno się dostać, gdyż talibowie kontrolują dojazdy, zatrzymując zdeterminowanych ludzi. Wprawdzie talibowie złożyli deklarację o niestosowaniu siły wobec swoich przeciwników, jednakże nie przestrzegają ustalonych przez siebie zasad: zamordowali okrutnie b. szefa afgańskiej policji, strzelali do kobiety, która wyszła bez burki, jak i ostrzelali wiec przeciwników w miejscowości Asabad. Zginęło wówczas kilka osób.

Amerykanie byli w Afganistanie 20 lat. Operacja kosztowała ponad 2,26 bilionów USD i pochłonęła życie 2031 żołnierzy USA, 44 żołnierzy polskich i ponad 110 tys. afgańskich cywilów. Ponieważ Amerykanom było niezbyt wygodnie walczyć samemu, wymyślili sobie koncepcję koalicji pod flagą NATO, a Polaków wciągnęli do walki od samego początku; ten pan, co decydował, miał zostać sekretarzem generalnym ONZ. To mu obiecał „prorok” Dabliju zapominając, że według Karty NZ, sekretarza generalnego musieli zatwierdzić przedstawiciele Chin i Rosji, a ci byli przeciw. Sama Ameryka nie wystarczała.

Sprawy małe rzutują na duże. Były polski ambasador w Afganistanie nie poleciał, by zabrać stamtąd polskich współpracowników, gdyż był człowiekiem „poprzedniej ekipy” i , jak się mówi w Warszawie, z tego powodu skreślił go z listy minister obrony narodowej. Powstaje jeszcze jedno pytanie: czy panowie znad Potomaku podobnie zachowają się w przypadku ewentualnej ochrony naszego kraju, czy też zrobią z nami to samo, co zrobili w Afganistanie. Czy aktualny sojusz to sojusz rzeczywisty czy egzotyczny?

                                                                                              Jacek Potocki

W wydaniu nr 237, sierpień 2021, ISSN 2300-6692 również

  1. SMAKI DECYDENTA

    Góralki Oryginał Hot Chocolate
  2. KOBIETY DECYDENTA

    Rosyjska arystokratka
  3. BIBLIOTEKA DECYDENTA

    Dość wstydliwe zjawisko
  4. FILOZOFIA I DYPLOMACJA

    Skutki sytuacji w Afganistanie
  5. BIBLIOTEKA DECYDENTA

    Gra i pragnienie
  6. DECYDENT SNOBUJĄCY

    Syreny w Monte Carlo
  7. WIERSZOWNIA DECYDENTA

    Talibowie
  8. LEKTURY DECYDENTA

    Tajne służby w ambasadzie
  9. WIATR OD MORZA

    Nie dajmy się zabijać!
  10. KOBIETY DECYDENTA

    Życie nauczycielki
  11. KOBIETY DECYDENTA

    Życie w Chorwacji
  12. ALBA LACH HERITAGE

    Ian Forsyth
  13. KRYMINAŁ DECYDENTA

    Winny czy niewinny?
  14. BIBLIOTEKA DECYDENTA

    Inny kraj, inni ludzie
  15. WIATR OD MORZA

    Wielki mały człowiek
  16. HISTORIA DECYDENTA

    Miasto-bohater