Established 1999

DECYDENT SNOBUJĄCY

19 sierpień 2021

Syreny w Monte Carlo

Ani to styczeń, ani okazja, bo dokładnie nie wiadomo czy chodzi o rok 1960 czy o 1961? Jadnakowoż, gdy w szpargałach znajduje się fajne foty, to otwierają się klapki w pamięci, choć dziurawej, bo odległej o 60 lat. Trzeba to utrwalić.

Znalazłem takie dwa zdjęcia. Samochodowy rajd Monte Carlo. Podpis mówi, że trzydziesty z rzędu, a więc rok 1961. Natomiast w annałach rajdowych zapisano, że dwoma syrenami 101 po serpentynach Monako hasali w 1960 roku Marek Varisella i Marian Repeta. Zajęli 99. miejsce na 149 sklasyfikowanych załóg. Mieli prawdziwego farta, gdyż tylko 100 samochodów mogło później wziąć udział w uroczystej defiladzie przed księciem Rainierem.

Varisella z Repetą jechali seryjną syreną z dwusuwowym silnikiem o mocy 28 KM. Jedynym dodatkowym wyposażeniem były pasy bezpieczeństwa i reflektor na dachu.

Takim samym wehikułem grzmieli Marian Zatoń ze Stanisławem Wierzbą. Ale rajdu nie ukończyli.

Co jeszcze pamiętam? Marek Varisella zagrał Jóźwiaka, kierowcę Milicji Obywatelskiej w serialu „07 zgłoś się”. A scena była mrożąca krew w żyłach. Porucznik Sławek Borewicz (nieżyjący Bronisław Cieślak) otrzymał przez telefon wiadomość, że musi pilnie wracać do Warszawy. A na helikopter nie można czekać (takie możliwości – filmowe? – miała już wtedy Komenda Stołeczna Milicji Obywatelskiej w Pałacu Mostowskich).

Ale znalazł się (skąd?, bo przecież królowały warszawy, fiaty i polonezy) mercedes. A za kierownicą Varisella-Jóźwiak. Drugim pasażerem, na tylnym siedzeniu, z przerażeniem w oczach i kurczowo trzymający się uchwytu w dachu nad szybą, zamarł porucznik Zubek (jak miał na imię, jeśli w ogóle?).

Syren 101 z numerem 113 w Monte Carlo

Borewicz wydał Jóźwiakowi ni to polecenie, ni to pytanie: „Jóźwiak, zdążycie”. A Jóźwiak tylko szelmowsko uśmiechnął się spod wąsa.

I teraz potrzebny był reżyserowi Krzysztofowi Szmagierowi kierowca rajdowy. Jóźwiak z pięknie kontrolowanym poślizgiem, z piskiem opon, zawrócił mercedesa (na pustej drodze, dodam) w kierunku Warszawy. Za chwilę kamera pokazała szybkościomierz samochodu: 140 km/h! I skurczoną sylwetkę porucznika Zubka.

I jeszcze się pochwalę: miałem przyjemność poznać Marka Varisellę i Mariana Repetę. Opowiedzieli mi i rajdowych przygodach. Gdy je odkopię, to dam znać.

No, to byłoby tyle nieoczekiwanych notatek z pamięci.

Decydent Snobujący

W wydaniu nr 237, sierpień 2021, ISSN 2300-6692 również

  1. SMAKI DECYDENTA

    Góralki Oryginał Hot Chocolate
  2. KOBIETY DECYDENTA

    Rosyjska arystokratka
  3. BIBLIOTEKA DECYDENTA

    Dość wstydliwe zjawisko
  4. FILOZOFIA I DYPLOMACJA

    Skutki sytuacji w Afganistanie
  5. BIBLIOTEKA DECYDENTA

    Gra i pragnienie
  6. DECYDENT SNOBUJĄCY

    Syreny w Monte Carlo
  7. WIERSZOWNIA DECYDENTA

    Talibowie
  8. LEKTURY DECYDENTA

    Tajne służby w ambasadzie
  9. WIATR OD MORZA

    Nie dajmy się zabijać!
  10. KOBIETY DECYDENTA

    Życie nauczycielki
  11. KOBIETY DECYDENTA

    Życie w Chorwacji
  12. ALBA LACH HERITAGE

    Ian Forsyth
  13. KRYMINAŁ DECYDENTA

    Winny czy niewinny?
  14. BIBLIOTEKA DECYDENTA

    Inny kraj, inni ludzie
  15. WIATR OD MORZA

    Wielki mały człowiek
  16. HISTORIA DECYDENTA

    Miasto-bohater