WIATR OD MORZA
Nieszczęścia chodzą parami...
Jest to dość stare powiedzenie, które jak się okazuje wyjątkowo pasuje do obecnej polskiej rzeczywistości – pisze Sławomir J. Czerniak. więcej...
Skoro sam premier Morawiecki przejął się losem zwierząt i apeluje do naszych parlamentarzystów o podjęcie prac nad projektem zmiany ustawy o ochronie tychże, to mam porażająco potrzebną propozycję.
Dotyczy ona zwierząt domowych. Psów i kotów. Konkretnie kotów. Bo koty są oczkami w głowie miłośnika tych drapieżców mebli. Oczywiście, chodzi o Prezesa. Mało tego, tylko Prezes może wydać wiążącą dyspozycję, czy nawet rozkaz, pilnego rozwiązania problemu. Jakiego? Bezdomnych kotów.
Każdy obywatel RP, a także przebywający u nas imigranci zarobkowi lub bezrobotni, powinni otrzymywać 250+ złotych za każdego złapanego w przestrzeni publicznej kota i przygarnięcie go na wikt. Zasiłek, oczywiście wypłacany netto, powinien przysługiwać już za pierwszego kota. Korzyści z hyclowania okażą się natychmiastowe: znikną bezdomne, przestraszone miauczaki.
A co z groźniejszymi bezpańskimi bestiami? Psy też powinny zostać objęte hyclowskim programem. Będzie tu tylko jeden problem: Prezes nie ma psa. A nawet, gdyby okazało się, że państwo Andrzejostwo Dudowie takiego czworonoga hołubią, to głowa tej rodziny w żadnym wypadku nie jest decyzyjna. Bowiem Decydent jest tylko jeden.
DECYDENT SNOBUJĄCY
WIARA DECYDENTA
Poszukiwanie Opoki
Książka dotyczy poszukiwań grobu św. Piotra, pierwszego papieża, owej Opoki, na której wzniósł się Kościół Katolicki, a konkretnie, na grobie św. Piotra została wzniesiona słynna Bazylika Watykańska, nazwana jego imieniem. więcej...