WIATR OD MORZA
Nadchodzi Nowy Świat
Zrządzeniem losu znalazłem się tym razem w Warszawie w czasie obchodów 11 listopada – pisze Sławomir J. Czerniak. więcej...
Europejska krecia robota tercetu egzotycznego Kaczyński, Duda, Szydło doprowadzi do nieprzedłużenia kadencji Tuska w Brukseli.
A to z prostego powodu: puste (lub niekompetentnie zajęte) krzesło Polski podczas szczytu UE na Malcie, odbije się na wizerunku i pozycji (i tak dość mizernej) Donalda Tuska jako przewodniczącego Rady Europejskiej.
W Europie pomyślą bowiem tak: jeśli nowy rząd w Warszawie na zaproszenie swojego człowieka nie przysyła partnera na tak ważne (choć nieformalne) zgromadzenie europejskie, dotyczące gigantycznego problemu imigrantów, to znaczy, że między Brukselą a Warszawą jest konflikt. Po co go przedłużać, wybierając na drugą, dwuipółletnią kadencję słabego nawet we własnym kraju Tuska?
Słusznie. Ale niedobrze dla Polaków. Kaczyński do świata się nie wybiera, bo się go boi. Duda dowiódł, że politykiem dbającym o międzynarodowy wizerunek Polski nie jest. A nowy minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski na pewno nie będzie budował obrazu naszego kraju, jako solidarnego z Europą.
Cofniemy się (do z góry upatrzonego?) polskiego grajdołu, zwanego zaściankiem. Ku uciesze Prezesa, bo jego chata zawsze była i będzie „z kraja”.
LEKTURY DECYDENTA
Goniąc Niemcy
„Skaldowie” śpiewali kiedyś: „Nie o to chodzi, by złapać króliczka, ale by gonić go”. Czy Polska może dogonić Niemcy? więcej...