Established 1999

DECYDENCI SNOBUJĄCY

1 sierpień 2011

Moskiewski "Snob"

Michaił Prochorow jest znanym w świecie multimiliarderem, lokującym się
w trójce najbogatszych ludzi Rosji. A od niedawna przewodniczącym partii Słuszna Sprawa, która chce wejść do parlamentu w najbliższych wyborach do Dumy. Ale ten tryskający pomysłami oligarcha, „wielowarsztatowiec” – jeśli chodzi o liczbę rozmaitych biznesów, to też potentat na polu środków przekazu, twórca miesięcznika „Snob”. Podkreśla, że magazyn ten stworzył z myślą o międzynarodowym gronie profesjonalistów, którym „się powiodło”. O moskiewskim miesięczniku „Snob”, który można kupić w Empikach, pisze znawca Rosji i krajów byłego imperium, Henryk Suchar.

HENRYK SUCHAR


 


Jednak medialne aktywa krezusa – to nie tylko „Snob”. W koszyku ma on dodatkowo 20 sieciowych portali oraz jedyną między Kaliningradem a Władywostokiem telewizję biznesową RBK-TV. I jeszcze jedno czasopismo, „Russkij Pionier”, kierowane przez rozpoznawalnego na rynku rosyjskim, jeżdżącego z rosyjskimi liderami w podróże krajowe i zagraniczne dziennikarza, Andrieja Kolesnikowa.


 


Tymczasem naczelnym miesięcznika „Snob” jest dobry kolega Prochorowa Władimir Jakowlew, który już wcześniej przeszedł do historii prasy jako założyciel domu wydawniczego „Kommersant”, wydającego do dziś wpływową gazetę o tej samej nazwie. Jakowlew wystartował z „Kommersantem” w 1989 roku; dziesięć lat później sprzedał go skandalizującemu oligarsze Borysowi Bierezowskiemu.


 


I „Snoba”, i „Russkiego Pioniera” powołała do życia w 2008 roku grupa medialna „Żiwi!” Mający stronę internetową i wersję papierową, drukowaną w nakładzie 90 tys. egzemplarzy, „Snob” jest pismem kolorowym, ilustrowanym, dysponującym paletą znamienitych nie tylko w Rosji autorów. Wręcz roi się tam od renomowanych nazwisk, spośród których wymienię tu jedynie pisarza Władimira Sorokina, od dawna już tłumaczonego w Polsce („Cukrowy Kreml”, „Dzień oprycznika”), Borysa Strugackiego, tak jak Stanisław Lem klasyka współczesnej science fiction, Alonę Dolecką, rosyjską piękność, która lata całe była szefową nadwołżańskiej edycji „Vogue” czy czołowego barytona Dmitrija Chworostowskiego.


 


Po otwarciu strony „Snoba”, i po kliknięciu zakładki „Snobobszczestwo” znaleźć można wykaz osób, które są członkami tego bezustannie nabierającego rozmachu przedsięwzięcia. Od czasu do czasu na firmowym portalu przedstawiciele tej elitarnej wspólnoty publikują uwagi, oceny, refleksje, generują ciekawe dyskusje. W nieskrępowany sposób wypowiadają się na tematy polityki, kultury i zdrowia – też. Ostatnio uwagę czytelnika na pewno przykuł artykuł Nikołaja Klimieniuka, związany z decyzją sądu, by nie zwalniać warunkowo z więzienia Płatona Lebiediewa, wspólnika Michaiła Chodorkowskiego. Klimieniuk pisze, że mu wstyd za to orzeczenie. I dodaje, że każdy normalny człowiek doświadcza poczucia rozpaczy i bezradności przyglądając się procesom co i rusz wytaczanym obydwu biznesmenom. Dalej jest jeszcze ostrzej. A potem następuje kilkadziesiąt wpisów uczestników projektu „Snob”, którzy wszyscy – jak jeden mąż – popierają tezy Klimieniuka. Lektura tych głosów może tylko wzmocnić wrażenie, że rośnie opór i sprzeciw wobec przypuszczalnego zamiaru Władimira Putina powrotu na Kreml. Bo to – jak powszechnie wiadomo – aktualny premier, a dawny prezydent stoi za dzisiejszą niedolą Chodorkowskiego i Lebiediewa.   


 


Ostatnio wpadła mi też w oko wypowiedź Ałły Troost, która opisuje przymioty Moskwy z punktu widzenia cudzoziemca (wcześniej wymienia też ujemne strony pobytu w tej mega metropolii). Troost dobrodusznie wskazuje m.in. na znakomity chleb (to prawda, jak kto lubi pieczywo), jaki można w tym mieście dostać, na wyśmienite knajpy (tylko że, niestety, przeważnie horrendalnie drogie), na szansę przejażdżki tramwajem wodnym po rzece Moskwie czy na możliwość wspaniałych przechadzek ulicami i zaułkami jak z dawnych rosyjskich powieści. Jednak outsider nie jest w stanie włączyć się do sieciowej debaty, no, chyba że się zapisze do klubu „Snoba”. Tylko – uwaga! – koszt członkostwa wynosi 350 dolarów rocznie. Ale za tę sumę uzyskuje się nie tylko możliwość udziału w projekcie, ale i prenumeratę pisma.            


 


I jeszcze tylko na marginesie – ciekawostka dla płci pięknej. Prochorow, rosyjski magnat finansowy, inicjator „Snoba”, a także ponadto współwłaściciel m.in. koncernów Poljus Zołoto (nikt nie produkuje więcej złota w Rosji) i Norilskij Nikiel (nieprzebrane złoża platyny i niklu) jest nadal kawalerem. Mimo że kiedyś przyrzekł sobie ślub w wieku 42 lat, to tu akurat słowa nie dotrzymał. Ma 46 i ciągle się rozgląda za wybranką, a – jak wiadomo – Polki mają „branie” w Rosji. I to jest stuprocentowa prawda, więc miłe panie: przestańcie się guzdrać, i hej do przodu!


 
Henryk Suchar


 


OD REDAKCJI DECYDENTA


Drukowana wersja rosyjskiego „Snoba” jest do nabycia w Empikach. W Bejrucie ukazuje się „Snob Magazine”. Wydawca DECYDENTA założył internetowego DECYDENTA SNOBUJĄCEGO, ale zainteresowanie było minimalne. Można wysnuć wniosek (pochopny?), że Polacy w myśl pokutującej jeszcze komunistycznej urawniłowki wszyscy są równi. Ale, jak pamiętamy, idea „proletariusze wszystkich krajów łączcie się” dotarła do nas z Kraju Rad i zakorzeniła się na lat 45, to może moskiewski „Snob” również przetrze szlak nad Wisłę.
DECYDENT SNOBUJĄCY to dobry tytuł na treści ważne dla ludzi nieprzeciętnych i odważnych, nie bojących się snobowania na dobre wartości intelektualne i materialne.

Pasmatrim, uwidim co przyniesie przyszłość.

W wydaniu 117, sierpień 2011 również

  1. SZALEŃSTWO KUCHNI POLSKIEJ

    Czosnek niedźwiedzi
  2. EUROPEAN BUSINESS AWARDS

    Sześć polskcih firm w finale
  3. DECYDENT POETYCKI

    Czarna Hańcza
  4. SŁABOWITOŚĆ GOSPODARCZA

    25 recept Lewiatana
  5. POLSKI PARADOKS

    Cydr? Ki diabeł?!
  6. WIELKA BRYTANIA PŁONIE

    Rewolucja wykluczonych
  7. RECYKLING REJS

    Odzyskuj tworzywa sztuczne
  8. LEKTURY DECYDENTA

    "O ulotności życia"
  9. SZTUKA MANIPULACJI

    Paradoks konwenansów
  10. SPAMOWANIE URNY

    Cyfrowe śmieci kampanii wyborczych
  11. SNOBIZM NA BLISKIM WSCHODZIE

    Snob Magazine z Bejrutu
  12. DECYDENT SNOBUJĄCY

    31 sierpnia - 15 plus, 50 plus
  13. DECYDENCI SNOBUJĄCY

    Moskiewski "Snob"