Established 1999

BIBLIOTEKA DECYDENTA

4 listopad 2014

Dwa serca - 19.11

Niedawno na ekranach polskich kin pojawił się film w reżyserii Kordiana Piwowarskiego „Baczyński” z Mateuszem Kościukiewiczem i Katarzyną Zawadzką.


W filmie położony został silny akcent na uczucie, jakie łączyło Krzysztofa Kamila Baczyńskiego i Barbarę Drabczyńską.


W książce „Ty jesteś moje imię” uczucie to stało się wątkiem głównym.


Znacznie łatwiej jest napisać biografię słynnej osoby niż powieść o jej życiu. Autorka jednak świetnie poradziła sobie z tym wyzwaniem, pisząc książkę o miłości słynnego poety i jego wybranki, Barbary. Delikatnie opisuje „zaiskrzenie” między dwojgiem młodych ludzi, rozwój uczucia, wreszcie małżeństwo. Cały czas towarzyszy temu wątek twórczości Krzysztofa Kamila, zafascynowanie Basi jego wierszami i… zaborczość ze strony oszalałej z zazdrości matki jedynaka. Ten ostatni wątek budzi do pewnego stopnia przerażenie: jak to zaborcza matka potrafi metodycznie niszczyć szczęście jedynego syna, poniżać jego żonę, gotując jej prawdziwe piekło za życia. I terroryzować nieustannie swego jedynaka.


Na uwagę zasługuje przekaz obrazu Warszawy pod okupacją niemiecką. Tajne komplety, heroizm młodych ludzi chcących walczyć z okupantem z bronią w ręku. A jednocześnie toczy się codzienne życie: śluby, pogrzeby, narodziny dzieci, marne wyżywienie i niepewność jutra, którego można nie doczekać.


Przez cały czas czytelnikowi towarzyszą wiersze genialnego poety z pokolenia Kolumbów: liryki, wiersze patriotyczne, wiersze wzywające do walki z wrogiem, wiersze poświęcone przemianom natury.


Baczyński miał swoich ideowych przeciwników, wdawał się z nimi w spory i polemiki, oni zwalczali go w swoich recenzjach. Ale i miał wpływowych zwolenników, choćby w osobie Jarosława Iwaszkiewicza, u którego często bywał w Stawiskach.


Krzysztof Kamil Baczyński był bardzo wątłego zdrowia. Mimo to postanowił walczyć jak żołnierz, z bronią w ręku. Przeszedł szkolenie bojowe, pokonując opory ze strony chorowitego ciała oraz sprzeciwy matki i żony.


Z kolei Basia Baczyńska, za przykładem Krzysztofa, przeszła bojowe szkolenie sanitarne, by walczyć w przygotowywanym powstaniu, a była w tym czasie w ciąży.


Oboje zginęli w pierwszych dniach Powstania Warszawskiego.


Przewodnim motywem książki jest głębokie uczucie dwojga młodych ludzi, którzy dopiero weszli w dorosłe życie. Czytając tę książkę nie da się jednak uciec od zarysowanych w niej kłopotów życia codziennego, obrazu Warszawy w czasach wojny i beznadziejności zmagań młodych ludzi i innych warszawiaków, ginących tysiącami w nierównej walce z Niemcami w czasie Powstania Warszawskiego.


Wydaje się, że tę wspaniałą, pełną romantyzmu, książkę powinny przeczytać przede wszystkim matki jedynaków, by dowiedziały się, do czego może doprowadzić wybujała zaborczość wobec ukochanych synów i by wyciągnęły właściwe z tego wnioski.


                                                                                              Jacek Potocki


Katarzyna Zyskowska-Ignaciak, „Ty jesteś moje imię”, Wydawnictwo Filia, Poznań 2014


**********


Dwa demony Syrii – 4.11


Od miesięcy światowe media nie ustają w relacjach z Syrii. Rząd prezydenta  Baszara al-Asada toczy walkę z opozycją, która podniosła rękę na totalitarny reżim po „Arabskiej Wiośnie”. I to jest ten pierwszy demon, któremu miała być poświęcona książka. Jej ujawniona jedynie z inicjałów bohaterka pisze o samowoli reżimu, walczącego z narodem przy pomocy złowieszczej służby bezpieczeństwa, tzw. muchabaratów, którzy porywają spokojnych ludzi z ulicy torturują ich, a nawet mordują bez sądu, by zastraszyć naród, dla wybicia mu z głowy wszelkich złych myśli o dynastycznej władzy. Te potworne praktyki dosięgają również bliskich bohaterki: ojca, narzeczonego, nawet małoletniego brata. Dosięgają one też codziennie, wręcz rutynowo, setek tysięcy Syryjczyków, którzy „nie znają dnia ani godziny”, kiedy znikną z pola widzenia bliskich, by znaleźć się w podziemnych katowniach prezydenckiego pałacu.


By przetrwać, Syryjczycy zamykają się w sobie i uciekają do kręgu rodzinnego. I tu jest ten drugi demon, uwidoczniony niejako w tle. Uważny czytelnik zorientuje się, że w hermetycznym świecie islamskiej rodziny może kryć się koszmar niemniejszy, niż na ulicy. Nowocześnie myśląca matka bohaterki wyszła za mąż z miłości za człowieka z dość prostej rodziny i natychmiast spotkała się w wrogim przyjęciem ze strony teściowej, starych ciot w zasłonach zakrywających twarze i innych pociotków.


Bohaterka i jej siostra nieustannie były tłamszone przez matkę ojca, że zbyt swobodnie się zachowuję, że zbyt wyuzdanie się ubierają, że same dobierają sobie przyszłych mężów a powinny wyjść za wyznaczonych przez rodzinę kuzynów, że po prostu odstają od porządnych muzułmanek. Przy okazji czytelnik ma okazję dowiedzieć się, jak na co dzień żyje muzułmańska rodzina, jak jest glajchszaltowana przez babkę i wspomniane stare cioty. I jak nowocześnie myślące jednostki muszą się kryć ze swoimi uczuciami i poglądami, gdyż ostateczne rozwiązanie może polegać na podcięciu im gardła przez innych członków rodziny dla „obrony honoru”. Książkowa „droga przez mękę” to niekoniecznie ucieczka przed reżimem zwłaszcza, że kroplą, która przelała czarę goryczy, była nietolerancja ze strony islamskiej rodziny wobec bohaterki, a potem wobec jej młodszej siostry.


Książka zmusza do refleksji i postawienia pytania, co jest straszniejsze: al-Asad czy nietolerancyjna rodzina kierująca się w swym życiu zasadami sprzed tysiąca lat? Przed Asadaem można było uciec do domu, a przed ową rodziną? Bohaterce pozostała więc jedynie ucieczka do Libanu. Poza tym, al-Asad na pewno wcześniej czy później nieuchronnie skończy marnie jak inni dyktatorzy. I temu może autorka tylko przyklasnąć. Ale co począć z rodziną?


W tej ważnej i na czasie wydanej książce, przedstawiona została sytuacja bez wyjścia młodej kobiety, która nie chce żyć ze swoistym kółkiem w nosie, przykuta zardzewiałym łańcuchem do równie zardzewiałej tradycji.


Jacek Potocki


Fayza D. i Djenane Kareh Tager, „Droga przez piekło. Od Syrii Asadów po obozy w Libanie”. Tłum. Krystyna Szerzyńska-Maćkowiak. Prószyński i S-ka. Warszawa 2014

W wydaniu nr 156, listopad 2014, ISSN 2300-6692 również

  1. POLITYCY W PORTFELU

    Cygaro Churchilla - 25.11
  2. BUDOWANIE PAŃSTWA ISLAMSKIEGO

    Najpierw terror, teraz waluta - 20.11
  3. WIATR OD MORZA

    Cuda na Warmii i Mazurach - 20.11
  4. WIEŚCI Z AUGUSTOVII

    Zajączki górą! - 18.11
  5. OBRÓT PALIWAMI PŁYNNYMI

    List ostrzegawczy ministra finansów - 17.11
  6. ANGLIK IN POLAND

    Czytając sir Richarda - 17.11
  7. AUGUSTOWSKI KOSZMAR

    Testowanie cierpliwosci - 16.11
  8. POWRACAJĄCE PIENIĄDZE

    Diabeł tkwi w szczegółach - 7.11
  9. TP NR 45

    Islam u bram - 6.11
  10. LEKTURY DECYDENTA

    Polska agentka... Churchilla - 26.11
  11. UKRAIŃSKIE ZŁOTO

    Kto je wywiózł do USA? - 19.11
  12. BIBLIOTEKA DECYDENTA

    Dwa serca - 19.11
  13. DECYDENT SNOBUJĄCY

    Piątek, 28.11 – Szpas Kaczyńskiego
  14. W OPARACH WIZERUNKU

    Oblicze i tożsamość - 3.11
  15. 100 NA RYNKU SZTUKI

    Artyści i galerzyści - 3.11
  16. I CO TERAZ?

    Powyborczy rwetes - 24.11
  17. FILOZOFIA I DYPLOMACJA

    Co dalej z tą Rosją? - 24.11
  18. KONFERENCJA W RZYMIE

    Lobbing sportowy - 3.11