Established 1999

BIBLIOTEKA DECYDENTA

6 grudzień 2013

Książę poetów - 23.12

Po ostatnio wydanych w „Iskrach” książkach o Broniewskim i Brzechwie, Mariusz Urbanek zadziwił czytelników kolejną książką, tym razem o Julianie Tuwimie. Tuwima nazywano „księciem poetów”.


Był niedoścignionym mistrzem słowa. Obok utworów poetyckich pisał teksty piosenek, skecze, scenariusze filmowe, „kawałki” kabaretowe. Słynna piosenka w wykonaniu Hanki Ordonówny „Miłość ci wszystko wybaczy” to też jego dzieło. Dzięki niezwykłej płodności literackiej Tuwim był bogatym i sławnym człowiekiem. Nie trzymał się też daleko od przedwojennej polityki: o jego sympatiach dla piłsudczyków i osobistej przyjaźni z adiutantem Marszałka, późniejszym generałem Bolesławem Wieniawą-Długoszowskim, mówiła cała przedwojenna Warszawa.  Marszałek Piłsudski zaprosił Tuwima do Belwederu ze specjalnym spektaklem z jego tekstami.


Mimo najczystszej polszczyzny, w jakiej tworzył swoje wiersze, Tuwim był niewybrednym celem ataków endecji, która nieustannie podkreślała jego żydowskie pochodzenie.


Urbanek przypomina czytelnikom, że poeta był człowiekiem uczciwym, wrażliwym na krzywdę ludzką. Po zamachu majowym i w miarę pogłębiania się faszyzacji kraju, Julian Tuwim protestował przeciwko prześladowaniom przez piłsudczyków opozycji politycznej. Za tę aktywność o mało co nie został osadzony w słynnej twierdzy brzeskiej. Władza nie miała jednak odwagi tego zrobić, z uwagi na popularność Tuwima w społeczeństwie.


Udało mu się uniknąć losu wielu polskich Żydów w czasie II wojny światowej, którą spędził na emigracji w Stanach Zjednoczonych. Tam powstał trzon słynnych „Kwiatów polskich”, określanych mianem „Pana Tadeusza XX wieku”. Przeżywał rozstanie z Polską, do której chciał jak najszybciej wrócić. Nie podobało się to jego dawnym przyjaciołom ze „Skamandra”, którzy oskarżyli go o flirt z komunistyczną władzą.


Po powrocie do kraju jego twórczość nieco zwiędła: nie stworzył już niczego podobnego „Wspomnieniu”, nawet słynne utwory dla dzieci z czasów przedwojennych nie znalazły kontynuacji. Jak przed wojną, był pieszczochem władz, z uwagi na sławę i talent. Dzięki swojej pozycji i kontaktom z władzami, w tym z prezydentem Bolesławem Bierutem, uratował spod szubienicy kilku działaczy opozycji antykomunistycznej. Ciekawe, że przy tym pisał panegiryki na cześć Józefa Stalina.


Urbanek nie kryje zachwytu: wspaniały talent, uczciwy człowiek, wierny mąż.


W tych dniach przypada 60. rocznica śmierci poety: Julian Tuwim zmarł 27 grudnia 1953 roku.


Doskonała książka.


                                                                                     Jacek Potocki


 


Mariusz Urbanek. „Tuwim. Wylękniony bluźnierca”.  „Iskry”. Warszawa 2013


****************


Kobieta na topie – 10.12


Autor książki jest znanym dziennikarzem niemieckim. Jej podstawę stanowią rozmowy o Angeli Merkel z kilkudziesięcioma osobami, znanymi w międzynarodowej polityce oraz własne przemyślenia autora. Książka jest próbą odpowiedzi na pytanie, co tworzy tajemnicę sukcesu i siły Angeli Merkel w polityce. Jej kanwą jest portret psychologiczny pani kanclerz.


Początek książki zajmuje opis życia Merkel w NRD. Tu autor dokonuje nieco karkołomnych wolt, by udowodnić czytelnikowi, że Merkel wprawdzie nie walczyła z systemem komunistycznym w NRD, ale mu się z całą mocą przeciwstawiała, i „miała ogromny dystans do reżimu”, „stale poszerzając swą sferę wolności”. Wydaje się to zupełnie niepotrzebne, bo przecież w Niemczech Wschodnich żyło jednak kilkadziesiąt milionów ludzi, którzy po zjednoczeniu musieli zintegrować się z Niemcami z Zachodu. Początek książki może poza tym nieco irytować, gdyż swym stylem nie odbiega daleko od cukierkowatego panegiryku, na szczęście autorowi udało się w porę opamiętać i potem już czytelnik ma do czynienia z interesującą biografią pani kanclerz. Znajdujemy w książce potwierdzenie, że pani kanclerz ma polskie korzenie, a dziadek Angeli to Ludwig Kazmierczak, który w 1930 r. zmienił nazwisko na Kasner.


Karierę rozpoczęła jeszcze w NRD, jako zastępca rzecznika rządu w ostatnim gabinecie Lothara de Maizierera, stopniowo wchodząc w świat wielkiej polityki. Czytamy o cechach osobowości Angeli Merkel: nieufna, dyskretna, bardzo obowiązkowa, pracowita. Potem już w rządzie zjednoczonych Niemiec pełni funkcje ministra środowiska, ministra ds. młodzieży, wreszcie kanclerza.


Autor opisał postawę Merkel wobec światowych problemów: stosunków z USA, z Rosją, z Chinami. Najwięcej miejsca poświęcił polityce europejskiej Merkel, zwłaszcza w dobie kryzysu euro. Na szczególną uwagę zasługuje opis mechanizmów podejmowania przez nią decyzji: nigdy w pośpiechu, zawsze po głębokim zastanowieniu się, a także opis wpływowych osób z najbliższego otoczenia Merkel.


Nie udało się autorowi uniknąć drobnych nieścisłości: otóż w Chinach jest 55 mniejszości narodowych, a nie 80. Również tłumaczka zbyt dosłownie w kilku miejscach mówiła o ministrze ds. zewnętrznych, nie zaś o ministrze spraw zagranicznych, jak to jest powszechnie przyjęte.


Ale są to drobiazgi, które w niczym nie umniejszają wartości książki, bardzo trafionej czasowo, bo ukazała się ona w Polsce niedługo po trzecim z kolei wyborczym zwycięstwie Angeli Merkel.


                                                                                     Jacek Potocki


Stefan Kornelius, „Pani Kanclerz. Angela Merkel”. Tłum.Ewelina Twardoch. Wydawnictwo Filia, Poznań 2013

W wydaniu 145, grudzień 2013, ISSN 2300-6692 również

  1. FASCYNACJA MOTOCYKLOWA cz. 1

    Takie były moje początki - 22.12
  2. W IMR ADVERTISING BY PR

    Gotowe na Sylwestra IV
  3. RYNKI WSCHODZĄCE

    Co kupić, czego unikać - 20.12
  4. KRONIKA BYWALCA

    Jak Polak z Chińczykiem - 13.12
  5. UMIARKOWANY OPTYMIZM PRACODAWCÓW

    Perspektywy zatrudnienia - 11.12
  6. GOSPODARKA CHIN

    Co towarzysze upichcą? - 10.12
  7. PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ RODZINNA

    Pułapki nepotyzmu - 9.12
  8. LUBELSKI KLUB BIZNESU

    Prezes ambasadorem - 9.12
  9. MEDIATORY 2013

    Medialne lokomotywy - 9.12
  10. BIBLIOTEKA DECYDENTA

    Książę poetów - 23.12
  11. LADIES NIGHT

    Wesołe wróżenie w IMR - 2.12
  12. LOBBING NAUKOWY W PRAKTYCE

    Przejrzystość decyzji publicznej w Europie - 5.12
  13. PODRÓŻE SMAKUJĄ

    Gulasz, Stefan i Madziary - 4.12
  14. CZŁOWIEK I MASZYNA

    Komu roboty zabiorą miejsca pracy - 4.12
  15. DLA KONESERÓW

    Dobry rok dla whisky - 4.12
  16. LEKTURY DECYDENTA

    Wajda podejrzany - 10.12
  17. FILOZOFIA I DYPLOMACJA

    Wielka przegrana w Wilnie - 4.12
  18. MOIM ZDANIEM

    Opinie, komentarze, sugestie
  19. DECYDENT SNOBUJĄCY

    Wtorek, 31.12 – Ślina na języku
  20. SZTUKA MANIPULACJI

    Wykręt mentorski - 2.12
  21. I CO TERAZ?

    Ten język giętki - 2.12