22 październik 2021
Rodzina
Jest to powieść o hiszpańskiej rodzinie, terroryzowanej przez matkę-despotkę. Główną ideą są przygotowania do przyjęcia z okazji 80. rocznicy urodzin matki. Samo przyjęcie zostało wymyślone przez ukochanego syna, Gabriela. A skłócona rodzina nie chce się spotkać na przyjęciu, po dłuższym okresie milczenia.
Autor nawiązuje do niezłych lat rodziny, chociaż matka już na zdjęciu ślubnym wyglądała na taką, co nieustannie cierpi i wszystkich ludzi dookoła nienawidzi. Córki Andrea i Sonia, które nie zaznały w życiu żadnej radości, wspominają okres, kiedy jeszcze ojciec żył, a umarł dlatego, że matka go zamęczyła swoją zgorzkniałością, przygnębieniem i dominacją.
Autor pisze, co się stało po śmierci ojca: w domu zapanował smutek, matczyny terror i bieda. Matka musiała wziąć dodatkowe zajęcia: otworzyć sklep z pasmanterią, gdzie natychmiast zatrudniła córki, przerywając ich edukację, podczas gdy Sonia chciała uczyć się języków obcych, by zostać tłumaczką i podróżować.
Same przygotowania do przyjęcia utknęły w miejscu: Andrea i Sonia nie chciały bowiem przyjęcia. Chciał go tylko syn Gabriel, który przez całe życie był rozpieszczany przez matkę i nieustannie się bawił, niczego poważnego w życiu nie robiąc.
Autor sporo pisze o małżeństwie Gabriela z Aurorą, o ich problemach, a także o wspomnieniach Andrei, siostry Gabriela, na jego temat. Matka decydowała też o małżeństwie córek: kiedy zakochała się już jako wdowa w młodym, według jej słów, cudownym Horaciu, ożeniła go ze swą córką Sonią. Najprawdopodobniej po to, by mieć go blisko.
W powieści jest opis mieszkania Horacia, który był właścicielem sklepu z zabawkami. W Horaciu kochała się druga córka matki-despotki, Andrea, która wyszła za mąż za Roberta i chciała zostać piosenkarką. A Gabriel nigdy nie wydoroślał; mimo że skończył studia filozoficzne, nadal się nieustannie bawił i okazywał tzw. słomiany ogień swoim pomysłom, np. pisaniu doktoratu; wszystko go po pewnym czasie nudziło.
Interesująca jest historia córki Gabriela i Aurory, niepełnosprawnej Alicji; podczas jej choroby po raz kolejny ujawniła się chwiejność emocjonalna Gabriela. A Horacio w stosunkach z Sonią okazał się zwykłym zboczeńcem i na modłę matki-despotki, terroryzował panienkę. Sama Sonia rzekła, że jest w nim coś „mrocznego, strasznego, niebezpiecznego i zepsutego, choć sprawia wrażenie dobrodusznego księżulka”. Okazało się, że „ukochany” matki jest psychopatą i zwyrodnialcem.
Jest to intrygująca, warta przeczytania, powieść o rzeczywistych problemach rodziny. Autor jest jednym z najbardziej uznanych pisarzy hiszpańskich.
Jacek Potocki
Luis Landero, „Mżawka”. Tłum. Karolina Jaszecka. Wydawnictwo „Sonia Draga”, Katowice 2021, s. 258
RELIGIA DECYDENTA
Prymas Wyszyński o rewolucji
Prymas Tysiąclecia był jedną z głównych postaci demaskujących wszelkie rewolucje. Ta książka jest właśnie o tym. więcej...