BIBLIOTEKA DECYDENTA
Szwajcarska demokracja
Autorem książki jest wybitny znawca systemu politycznego, prawnego i społecznego Szwajcarii, wykładowca Polskiego Uniwersytetu Na Obczyźnie w Londynie. więcej...
Wbrew tytułowi, nie jest to książka tylko o związkach prezydenta USA, Johna Kennedy’ego i aktorki Marilyn Monroe, ale o ludziach i sytuacjach, związanych z tą parą.
Książka zaczyna się dość naturalistyczną relacją o zabójstwie JFK w Dallas. Dopiero potem książka jest o nich.
Przypomnienie osoby ojca prezydenta, Joego Kennedy’ego, wszetecznika i łotra, milionera i trochę polityka, który wszystkie swoje dzieci nauczył łamania wszelkich zasad społecznych i rodzinnych, wychowując je w „moralności wilka”. Joe, zwolennik Hitlera, mianowany ambasadorem USA w Londynie, niedługo potem odwołany ze stanowiska, m.in. w oparciu o alarmistyczne informacje FBI.
Marilyn Monroe, w rzeczywistości Norma Jeane Mortenson i jej życie-nieżycie, wcześnie zawarte małżeństwa. Kariera filmowa. Wiele sukcesów osiągniętych przez łóżko. Zetknięcie się z JFK, początkującym politykiem, mimo że Marilyn ma intymne kontakty z gangsterami. W książce nieustannie czytelnik natyka się na opisy związków klanu Kennedych z mafią: począwszy od seniora rodu. Czytamy o toksycznej roli Roberta Kennedy’ego w administracji jego brata, o jego osobistym konflikcie z żelaznym szefem FBI, Edgarem J. Hooverem czy z szefem związku zawodowego teamstersów, Jamesem Hoffa.
Polityczno-miliarderski Waszyngton i świat filmowy USA na kartach książki, przedstawiony jako zbiorowisko seksoholików, nieustannie uwikłanych w podejrzane i przygodne romanse. Często opisywaną postacią jest Frank Sinatra, pętający się przy prezydencie i nieukrywający swych bliskich związków z włoską mafią. Prezydent niezbyt dba o sprawy państwowe, chorobliwie „zaliczając” kolejne panienki.
A Marilyn? Nie kryje się z tym, że chce zostać Pierwszą Damą, czyli żoną prezydenta. Ale na drodze stoi Jackie Kennedy, aktualna żona katolickiego prezydenta o irlandzkim pochodzeniu i przez niego nieustannie odsuwana na dalszy plan, wręcz postponowana.
Marylin została w książce przedstawiona, jako nimfomanka w stanie wiecznej depresji, jako niedbająca o higienę osobistą i o porządek wokół siebie flejta, odpychająca i „dająca popalić” reżyserom oraz kolegom z planu.
Życie obojga było na ciągłym podsłuchu, oboje byli nieustannie otoczeni przez informatorów mafii i FBI.
Wydaje się, że autor, znakomity francuski dziennikarz, rzucił odbiorcom książki zawoalowaną hipotezę, a może pytanie: czy domyślacie się, kto stoi za śmiercią JFK w Dallas? A następnie Roberta Kennedy’ego? Czy Marilyn zmarła rzeczywiście z przedawkowania antydepresantów? A może trzeba pójść inną drogą dociekań, bo może było w rzeczywistości inaczej, niż się oficjalnie twierdzi?
Bardzo dobra książka, która ostatecznie odbrązawia podziwianą w naszym kraju parę.
Jacek Potocki
François Forestier, „Marilyn i JFK”. Tłum. Lilla Teodorowska. Wydawnictwo „Sonia Draga”. Katowice 2018
LEKTURY DECYDENTA
Obalanie mitów
Wniosek prosty, choć smutny: człowiek nie zna historii swego kraju, a co dopiero świata. więcej...