LEKTURY DECYDENTA
Współczesny "Oświęcim"
Niektórzy czytelnicy z pewnością pamiętają głośny film „Lot nad kukułczym gniazdem” z Jackiem Nicholsonem w roli głównej lub książkę Kena Keseya pod tym samym tytułem. więcej...
W książeczce dokonano analizy okoliczności powstawania imperiów w historii cywilizacji, od najstarszych (Asyria) do najnowszych (Wielka Brytania) i przyczyn ich upadku, a raczej ich samozniszczenia.
Według autora, w tym procesie zachodzi duża prawidłowość i powtarzalność: na podstawie wydarzeń w przeszłości można przewidzieć przyszłość, czyli ją proroczo przewidzieć.
Według Glubba, każde z dotychczasowych imperiów trwało około 250 lat obejmując 10 pokoleń. Często ich zaczynem były małe narody, które nagle opanowywały wielkie obszary świata. A dlaczego? Nowi zdobywcy byli zwykle biedni, przedsiębiorczy i agresywni, podczas gdy rozpadające się imperia, lub podbijane kraje, były bogate i nastawione jedynie na utrzymanie stanu posiadania, czyli ich mieszkańcy byli pasywnymi obrońcami, skrępowanymi tradycjami, nierzadko nieprzystosowanymi do wymogów nowych czasów. Autor nazywa ten okres Fazą Zrywu w rozwoju imperium. Przykładem nieco odmiennym jest imperium USA, gdzie ten okres nie polegał na podbiciu starej cywilizacji, ale na podbiciu „barbarzyńskich” ludów. Przy okazji, termin „barbarzyński” został niejako zaczerpnięty ze słownika angielskich czasów kolonialnych.
Autor jednak uważa, że USA rozwijają się według podobnego schematu: Faza Pionierska (Zrywu), bez Fazy Podbojów, Faza Rozwoju Gospodarki, Faza Obfitości, Faza Intelektu, Faza Schyłku (Dekadencji) i omawia poszczególne fazy. Okres świetności każdego imperium przypada pomiędzy Fazą Zrywu a Fazą Obfitości. Faza Rozwoju Gospodarki to obrastanie klasy przemysłowców bezgranicznym bogactwem, które skutkuje stopniowym upadkiem odwagi, przedsiębiorczości i poczucia obowiązku, co oznacza przejście do Fazy Obfitości. Od Fazy Obfitości panują w imperium bierność i defensywa. Fazę Intelektu charakteryzuje wielki postęp rozwoju nauk przyrodniczych, a jej błędnym produktem ubocznym jest przekonanie, że umysł ludzki jest w stanie rozwiązać każdy problem tego świata. I to już zwiastuje koniec każdego wielkiego narodu, który ten koniec pogłębiają waśnie wewnętrzne, napływ cudzoziemców, rozwiązłość, czyli upadek moralny i nadopiekuńczość socjalna ze strony państwa; w sumie narasta prymitywizm odbioru wartości intelektualnych, głównie poprzez media. Faza Upadku jest efektem zbyt dużej ilości pieniędzy w społeczeństwie i zbyt długiej władzy panujących. Ludzie są w głębokiej defensywie i nie zamierzają już niczego bronić. Ta faza charakteryzuje się również osłabieniem religii i zwiększeniem roli kobiet. Wszystkie fazy następują po sobie z uderzającą dokładnością.
Autor przytacza przykłady różnych dróg upadku imperiów, choć świeże są w jego pamięci głównie upadki imperiów znanych w Europie i Azji, zwłaszcza ostatnio upadek Imperium Brytyjskiego czy Związku Radzieckiego. Już na początku książki autor zastrzega, że nie pisze ani o Chinach, ani o Indiach, czyli o potężnych imperiach, po prostu dlatego, że się na tych krajach nie zna.
Czytelnik może sobie zadać pytanie i nawet na nie odpowiedzieć: jakie imperium teraz upadnie? Autor uważa, że gdyby na świecie pozostało tylko jedno imperium, to w obliczu istnienia wielu nacjonalizmów taki stan nie potrwałby długo. Czy jedynie z powodu licznych nacjonalizmów, mając na względzie inne przesłanki upadku, podane przez Glubba? Czy imperia to najlepszy system zapewnienia pokoju i dobrobytu? Może dlatego tak rozpacza nad upadkiem Imperium Brytyjskiego?
Duże imperia mają zalety dla rozwoju gospodarki, gdyż brak granic sprzyja nieskrępowanemu rozwojowi handlu i za taką próbę uważa powołanie Unii Europejskiej (w nomenklaturze książeczki występuje jeszcze termin EWG). Według Glubba, niepowodzenia pod tym względem mogą być zrównoważone militarnym podbojem Europy przez rywalizujące supermocarstwa. I przy tej okazji stara się podać receptę, jak można było zachować imperialną potęgę Wielkiej Brytanii poprzez pewne posunięcia wobec kolonii i odpowiednie rozmieszczenie baz, w tym floty brytyjskiej.
A środki zaradcze? Unikać sytuacji, prowadzących do upadku, wymienionych zresztą przez Glubba.
Nic dziwnego, że w książce często zaznacza się pozytywną rolę Wielkiej Brytanii, zwłaszcza monarchii brytyjskiej, gdyż autor sam był czynnym udziałowcem Imperium Brytyjskiego jako syn żołnierza i jako żołnierz, zwolniony ze służby z Legionu Arabskiego. Potem pisał książki o Bliskim Wschodzie i wykładał w USA i w Europie.
Bardzo ważna publikacja o historii ludzkiej cywilizacji. Choć zawiera ona wiele uogólnień, jest oparta na faktach.
Jacek Potocki
John Bagot Glubb „Cykl życia imperium. W poszukiwaniu środków zaradczych.” Biblioteka Rządzących i Rządzonych. Biblioteka Fizyki Życia. Wydawca „Polsko-Amerykańska Fundacja Rozwoju Ekonomicznego” (PAFERE), Warszawa.
BIBLIOTEKA DECYDENTA
Powstanie i upadek imperiów
W książeczce dokonano analizy okoliczności powstawania imperiów w historii cywilizacji, od najstarszych (Asyria) do najnowszych (Wielka Brytania) i przyczyn ich upadku, a raczej ich samozniszczenia. więcej...