Established 1999

AMERYKANIE W POLSCE

18 czerwiec 2009

Lobbing jako edukacja

Najważniejsza jest sprawa przejrzystości reguł w biznesie i korupcja. W Stanach prawo zabrania firmom wchodzenia w układy polityczne i ten zapis jest bardzo przestrzegany. W Polsce nam tego brakuje – mówi Dorota Dąbrowska.


Z DOROTĄ DĄBROWSKĄ



dyrektor American Chamber of Commerce in Poland



rozmawia Damian A. Zaczek



Czy AmCham uprawia w Polsce lobbing?
Oczywiście. Izby handlowe na całym świecie zajmują się lobbingiem, również w Stanach Zjednoczonych i w Polsce. Lobbing ma znaczenie szczególne, gdyż nadal często jest w Polsce kojarzony z nieuczciwą grą w interesach. Nie jest traktowany jako dostarczanie specjalistycznej wiedzy decydentom, na podstawie której mogą oni wyrobić sobie pogląd na konkretny problem, np. legislacyjny. W Polsce w zakresie funkcjonowania lobbingu jest jeszcze dużo do zrobienia. Lobbing powinien być traktowany jako element edukacji nie tylko dla decydentów, ale także dla społeczeństwa.


AmCham zrzesza kilkaset firm. W czym ułatwiacie im zadanie?
Do naszej izby należy około 300 firm, które przekrój niemal wszystkich działów polskiej gospodarki. Jesteśmy ważną grupą inwestorów zagranicznych. Należy podkreślić, iż członkowie izby są firmami polskimi, tyle tylko że z udziałem kapitału zagranicznego. Nasza rola polega m.in. na monitorowaniu polskiego ustawodawstwa i informowaniu naszych członków o istotnych zmianach. Organizowaliśmy wiele dyskusji na temat rządowego programu rozwoju przedsiębiorczości.


Jak pogodzić różne interesy członków AmCham? Czy możecie występować w imieniu poszczególnych członków, czy raczej reprezentujecie całą zbiorowość?
Czasami zdarza się, że konkretne firmy proszą o pomoc w jakichś sprawach i my próbujemy im pomóc odsyłając do naszej ambasady. Jako izba reprezentujemy interesy wspólne wszystkich członków. Zajmujemy się więc sprawami dotyczącymi szeroko pojętego biznesu w Polsce.


Jakie najświeższe sprawy zajmowały uwagę AmCham?
Wiele uwagi poświęcamy propagowaniu idei podatku liniowego. Popieramy takie rozwiązanie skomplikowanego dziś systemu podatkowego w Polsce. W tej mierze działamy w ramach Rady Przedsiębiorczości, której jesteśmy członkiem-zalożycielem. Rada Przedsiębiorczości to bardzo mocna grupa organizacji biznesowych. Bardzo dobrze się stało, że połączyliśmy nasze działania przez co nasz głoś jest zdecydowanie lepiej słyszalny i brany przez decydentów pod uwagę.


Na co w Polsce narzekają amerykańscy inwestorzy?
Najważniejsza jest sprawa przejrzystości reguł w biznesie i korupcja. W Stanach prawo zabrania firmom wchodzenia w układy polityczne i ten zapis jest bardzo przestrzegany. W Polsce nam tego brakuje. Ponadto, aktywnie działamy na rzecz ochrony mienia intelektualnego, walczymy z piractwem, które w Polsce stanowi poważne zagrożenie dla legalnego biznesu. Banalny temat, typowo amerykański, to pozwolenia na pracę. Za kilka miesięcy, po wejściu Polski do Unii Europejskiej, tego problemu nie będą mieli europejscy menedżerowie, ale nadal będzie dotyczył Amerykanów.


Jakimi metodami walczycie z piractwem?
Przede wszystkim poprzez uświadamianie zagrożenia, poszukiwanie i doskonalenie metod ochrony, zabezpieczeń produktów i ich marek. Staramy się wskazywać konsumentom, że kupowanie np. nielegalnych płyt CD czy oprogramowania komputerowego jest nie tylko niezgodne z prawem, ale także spowalnia rozwój gospodarczy, sprzyja szarej strefie. Polskie prawo w tym zakresie jest dobre, ale często nie jest przestrzegane lub jest różnie interpretowane. Zwracamy na to uwagę legislatorom, sędziom oraz policjantom.


Jak biznes USA jest postrzegany w Polsce?
Jesteśmy na drugim miejscu pod względem wielkości inwestycji zagranicznych w Polsce, a przez wiele lat zajmowaliśmy miejsce pierwsze. Po inwestycjach offsetowych może znowu zostaniemy liderami. Jak wykazują sondaże, Amerykanie cieszą się u Polaków sympatią – i to z wzajemnością. To dobra podstawa do budowania relacji biznesowych. Jako AmCham podkreślamy znaczenie inwestycji amerykańskich w Polsce, które przyniosły wiele miejsc pracy, przyczyniają się do rozwoju polskiego eksportu. To ważna informacja.


Czy zachęcałaby Pani Amerykanów do inwestowania w Polsce?
Oczywiście. Zainteresowanie Polską znowu wzrosło. Amerykanie chwalą sobie życie w Polsce. Najważniejsze są jednak warunki do uprawiania biznesu – jeśli będą się poprawiały, to tym chętniej Amerykanie będą tu inwestować pieniądze. Polacy powinni pamiętać, że konkurują nie tylko z Czechami czy Węgrami, ale także z Chinami, Meksykiem czy innymi odległymi od Europy krajami.


Dziękuję za rozmowę.



Rada Przedsiębiorczości powstała w 2002 r. W jej skład wchodzą: Amerykańska Izba Handlowa w Polsce, Business Centre Club, Izba Przemysłowo-Handlowa Inwestorów Zagranicznych w Polsce, Konfederacja Pracodawców Polskich, Krajowa Izba Gospodarcza, Naczelna Rada Zrzeszeń Handlu i Usług, Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych, Polska Rada Biznesu, Stowarzyszenie Menedżerów w Polsce i Związek Rzemiosła Polskiego.


W wydaniu 47, wrzesień 2003 również

  1. OD REDAKTORA

    Piąty rok
  2. TROSKI PRZEDSIĘBIORCY

    Afery czy reformy?
  3. NIEUCZESANE REFLEKSJE

    Puste miejsca
  4. SZTUKA MANIPULACJI

    Intencje pochwał
  5. REGULACJE LOBBINGU

    List otwarty
  6. USTAWA O LOBBINGU

    Uzasadnienie projektu
  7. WYNALAZCZOŚĆ

    Piękny umysł
  8. PROJEKT USTAWY LOBBINGOWEJ

    Autor: prof. Andrzej Rzepliński
  9. CYWILIZACJE

    Dialog czy konfrontacja?
  10. MEDIA

    Punkt siedzenia
  11. AMERYKANIE W POLSCE

    Lobbing jako edukacja
  12. LINIE LOTNICZE

    Bruksela bliżej
  13. PUNKTY WIDZENIA

    Ślązak Niemcem
  14. PUNKTY WIDZENIA

    Ludzie wrócą
  15. HISTORIA

    Chambois 1944. Tragifarsa przez wieki
  16. ARCHIWUM KORESPONDENTA

    Lobbing miłości
  17. DECYZJE I ETYKA

    Grochem o ścianę
  18. EUROPEJSKIE SPOJRZENIE

    Na bakier z prawem
  19. SAMOOBRONA

    Racja stanu