Established 1999

AL GORE W WARSZAWIE

15 czerwiec 2008

Szansa na sukces

Al Gore przyjechał do Polski z przejrzystym przesłaniem: nowe technologie informacyjne z Internetem na czele, to jedyna szansa dla Polski na dogonienie bardziej rozwiniętych gospodarczo krajów.



Dziennik gospodarczy “Puls Biznesu” zorganizował niedawno w warszawskim hotelu “InterContinental” konferencję pod hasłem: “Technologie jutra w biznesie”.


Konferencję otworzył red. Andrzej Nierychło, wydawca “PB”. Gościem głównym konferencji był Al Gore – 45 wiceprezydent USA, uważany za architekta gospodarczej koniunktury za czasów prezydentury Billa Clintona i jego Partii Demokratycznej.


Al. Gore od kilku lat jest aktywnym biznesmenem zasiadającym we władzach wielkich firm informatycznych. W konferencji uczestniczyli prezesi największych polskich spółek z branży informatycznej oraz telekomunikacyjnej, przedstawiciele rządu RP z ministrem nauki i informatyzacji, prof. dr. Michałem Kleiberem i niezależni eksperci rynku IT.


Al Gore przyjechał do Polski z przejrzystym przesłaniem: nowe technologie informacyjne z Internetem na czele, to jedyna szansa dla Polski na dogonienie bardziej rozwiniętych gospodarczo krajów. Dlatego Polska powinna budować infrastrukturę, obniżać znaczenie ceny dostępu do sieci internetowych i radykalnie zwalczać biurokrację oraz korupcję. Nie ma szybkiego rozwoju biznesu bez wdrażania nowoczesnych technologii. Dziś wiodącym produktem jest informacja, a nie dobra materialne. Świadczy o tym wielkość produkcji w USA. Wzrosła ona trzykrotnie, a jej masa spada. „To jest proces, którego nie da się zatrzymać” – podkreślił b. wiceprezydent USA, znakomity dziś znawca i propagator nowoczesnych technologii i rozwiązań informatycznych.


Trwające ponad godzinę wysoce erudycyjne wystąpienie Ala Gore`a “The future of the economy – communications and technology in modern world” wygłoszone z pamięci, poprzetykane anegdotami, zrobiło wielkie wrażenie na zgromadzonych. Dr Al Gore rzeczywiście ogarnia te problemy globalnie uwzględniając równocześnie specyfikę poszczególnych krajów i dziedzin biznesu. Nadal pozostaje przysięgłym zwolennikiem ochrony przyrody i środowiska człowieka, ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń, jakie przynosi efekt cieplarniany. Mówca podkreślił, że już na początku swojej kariery politycznej zdał sobie sprawę, iż ludzka cywilizacja nie kontrolując swojego rozwoju może sama siebie unicestwić. Dlatego każde państwo musi przyjąć osobistą współodpowiedzialność za bytowanie na wspólnej planecie. Wyraził ubolewanie, że to właśnie USA odmówiły, za prezydentury Busha, ratyfikacji protokołu z Kioto, gdyż amerykańskie koncerny w pogoni za zyskiem nie chcą ponosić kosztów wiążących się z ograniczeniem emisji gazów.


Cenne były uwagi Ala Gore`a dotyczące rozwoju Polski. Niezwykle ważne jest stworzenie przyjaznej atmosfery dla inwestorów oraz znaczne zwiększenie wydatków na badania i rozwój nowoczesnych technologii. Polska powinna skupić się na stworzeniu zasad prawa, które wymusza większą konkurencję na rynku IT, gdyż silna rywalizacja na rynku informatycznym między graczami to jedyna droga do spadku cen połączeń telefonicznych i dostępu do Internetu. Jeśli koszty dostępu do Internetu nie spadną do poziomu zbliżonego do amerykańskiego, trudno oczekiwać rozpowszechnienia nowych technologii i ich pozytywnego wpływu na rozwój gospodarczy.


Według opinii Ala Gore`a, Polska ma duże szanse zostania liderem rynku usług outsourcingowych (zlecanych firmom zewnętrznym), gdyż ma odpowiednio wykształconych pracowników, a ich praca jest konkurencyjna cenowo.


Po prelekcji, będącej intelektualnym popisem Ala Gore`a, uczestnicy konferencji zadawali mnóstwo pytań. Piotr Wierzbicki, prezes Sun Microsystems Poland, zapytał, jaką rolę odegrały władze w technologicznym rozwoju USA. W odpowiedzi usłyszeliśmy, że rząd zabiegał o wzrost konkurencyjności na rynku teleinformatycznym, przez co uniknięto dominacji jednej firmy i uzyskano najlepsze produkty. Z kolei Bogusław Kułakowski, prezes PTC, postawił pytanie dotyczące konkurencyjności, ale o charakterze globalnym: czy Europa może konkurować z USA w zaawansowanych technologiach? Gore odrzekł, że tak, i to już się dzieje. Polska może też uczestniczyć w tej rywalizacji. Obecnie wszystko można produkować globalnie. Ważne, by koszty były przyzwoite. Polska ma doskonałe zasoby ludzkie.


Waldemar Tevnell, prezes Bonnier Busines Polska zatroskany o przyszłość zapytał, czy za 20, 30 lat będą jeszcze papierowe gazety? Al Gore odpowiedział, że dobre gazety biznesowe zawsze będą cenne, czym uspokoił wydawcę „Pulsu Biznesu”.


W kuluarach hotelu InterContinental, udało się redaktorowi naczelnemu DECYDENTA Damianowi A. Zaczkowi i niżej podpisanemu porozmawiać kilka minut z b. wiceprezydentem i zadać mu pytanie, czy tempo rozwoju nowoczesnych technologii nie jest zbyt szybkie? Al Gore zgodził się z tym poglądem i dodał, że trzeba się nauczyć korzystania z każdej innowacji z pożytkiem dla swojej firmy, zwłaszcza iż w najbliższych 20 latach Internet zastąpi telewizję kablową i stanie się głównym kanałem komunikacji.



JERZY WOJCIEWSKI


W wydaniu 60, grudzień 2004 również

  1. LOBBING I NOWY ŚWIAT TEATRU

    Wyścig szczurów
  2. BARIERY EFEKTYWNOŚCI cz. 4

    Planowa dezorganizacja
  3. WYSŁUCHANIE PUBLICZNE

    Nowa jakość demokracji
  4. WOKÓŁ SPORTU

    Krew mnie zalewa
  5. WOKÓŁ SPORTU

    Żenada
  6. DECYZJE I ETYKA

    Na długie zimowe wieczory
  7. SZTUKA MANIPULACJI

    Podbój
  8. LOBBING

    5 lat Unilobu
  9. TROSKI PRZEDSIĘBIORCY

    Kampania głupoty
  10. BP POLSKA

    Lobbing w granicach prawa
  11. SPOJRZENIE MENEDŻERA

    Wybór drogi
  12. AL GORE W WARSZAWIE

    Szansa na sukces
  13. LOBBING

    Budowanie zaufania
  14. DEBATA W POZNANIU

    O lobbingu kameralnie
  15. MUZYKA KLASYCZNA

    Idę swoją drogą